Marcia77, Wszystkiego Najlepszego dla Milenki
dałam małej czopka vibrucol bo juz nie moge patrzec jak płącze slina leci potokami rece w buzi calyt czas i kazda maskotka jest gryziona i tylko na rekach sie uspokaja jak sie ją nosi a ona ta łapkę gryzie i gryzie i slini sie.... tak mi jej szkoda
byłam w baby fant i kupilam super zabawke taką pszczole plastikową grającą i mowiąco.... jak sie ją dotknie tez gra
a i mam problem bo klaudia na dworze spi godzinke a potem budzis sie raczki w buzie i okropielny krzyk placz... wezme na raczki to tuli sie ale juz na rekach zaczyna plakac...
chyba to naprawde są zęby co?
chłop wroci w nocy tera zlazi po centrum w wawie bo czas ma i ma tam cos kupic małej