No ja też jestem ciekawa jak tam nasze Mamusie forumowych bliźniaczków
Co do biustonoszy -
Qanchita, ten co wkleiłaś w kosmicznej cenie super wygląda, co to za firma? Ja raczej pozostanę przy Alles, chociaż jestem nieco niepocieszona bo te zwykłe bawełniane ukochane do domku i do spania nie mają obwodu 70
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
Zaczynają się od 75. Taki też miałam, ale okropnie się rozciągnął. Zresztą wg tych tabelek, co tu były kiedyś umieszczane to ja właśnie powinnam kupować za ciasny 70, a nie 75 jak dotychczas
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
No nic - kupię 75 - nie mam wyjścia.
Koszulki, możecie mnie zlinczować
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
- najlepiej mi się sprawdziły wiskozowe, a nie bawełniane
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
i to jeszcze lepiej na ramiączka. Tzn do szpitala miałam bawełniane, ale ciągle się w nich plątałam. Jeśli zaś chodzi o wydobywanie cycusia, to dla mnie najlepsze rozwiązanie to albo taki głeboki dekolt, gdzie nic nie trzeba rozpinać, albo koszulka na ramiączka, bo półprzytomna w nocy mogłam szybko wyjąć cyca (w domu już oczywiście, bo w szpitalu czuwałam czuwałam czuwałam) bez większego rozbudzania się
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
Nie wyobrażam sobie abym miała rozpinać i zapinać guziki
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
No i wietrzyć brodawki w takich koszulkach też jest łatwiej
A rodziłam w starej koszuli Męża - takiej 100% bawełnie z hawajskim wzorem - wygodnie w sumie, bo rozpinana - dobre rozwiązanie jeśli się korzysta z prysznica w trakcie porodu czy wanny, a i później jak jest kontakt skóra do skóry, to taka koszulka jest wygodniejsza. Niestety mi nie było dane z tym kontaktem za pierwszym razem bo byłam ogólnie znieczulana, ale tym razem będę się przy nim upierać
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)