Ciemność czycha we wszech kątach.
Smutno trochę się rozgląda.
Siada obok, wino wlewa
do kieliszka tak jak trzeba.
I melodie smutne puszcza,
potem zagna Cię do łóżka.
Tam poprawi Ci poduszkę
szepnie spij tuż gdzieś za uszkiem
I z ciemności tak jak z mgły
wyjda sobie piekne sny.
hej dziewczyna a ja chora na maxa ...i moja Basieńka tez
ona z przedszkola wirusa jakiegoś złapała bo w jej grupie tylko 4 dzieci zdrowych
a ja załatwiłam sie na WOŚP bo wraz z naszym klubem BMW tez zbieraliśmy kaske dla dzieciaków a wiadomo jaka pogoda była...ale co tam warto było ...
miłego dnia :)
na moim profilku można obejrzeć fotki z akcji ...
hej
w wyrku leże cały dzień ale i tak muszę na 19.30 iść do pracy nie ma kto za mnie iść
wypociłam sie już po ohydnym gripexie i zobaczymy co dalej ...
oby do soboty mi przeszło bo wychodzimy z mężem na mega imprezkę z naszym klubem (poczwórne urodziny )
dobrze ze choć u Basi widzę lekką poprawę już jej tak nie leci z noska..
Ostatnio zmieniony 17 sty 2008, 12:38 przez aska, łącznie zmieniany 1 raz.