Strona 52 z 1361

: 03 lip 2007, 13:05
autor: anza
ja ze słodyczy tak samo , ale jem jeszcze krówki :)

kupowałyście taki żel przeciwbólowy na szczepienie dla dzieciaczków ?
my idziemy jutro

[ Dodano: 2007-07-03, 13:10 ]
acha i lody śmietankowe :)

: 03 lip 2007, 13:19
autor: Sikorka
GosiaA widzę, że Hubert ostro goni mojego Karola (wagowo). :-D Mój ostatnio też przystopował, ale to przez tą kolkę, nie może się biedny w dzień najeść. Za to w nocy nadrabia, cycki wielkie i twarde, ściągnie wszystko, że rano wiszą flaczki :-D
I masaże troszkę pomagają, ciągnie pierś już znacznie spokojniej i nie krzyczy tak. Szkoda tylko że w dzień potrafi pospać tak tylko po 40 min, ma ze cztery takie spanka i ja w tym czasie nie moge się z niczym obrobić, ale olać to. W nocy jest w miarę nieźle i to najważniejsze,. Kolki miną to i dzień może się unormuje.

Anza ja żelu nie kupowałam, szybko utuliłam Karola i było o.k.

Zbora nie daj za wygraną, karm małą, nie słuchaj bzdur, przestanie ulewać, dojrzeje jej układ pokarmowy i będzie rosła jak na drożdżach.
A co do Twojego J. to bez komentarza, ale wszyscy oni podobni jak się nie powie to z własnej inicjatywy ciężko. Ale mój ostatnio widzi jaki jest Karol i nawet wieczorem gary zmywa, chociaż wiem, że tego nie cierpi.

mama Dominika co Ty wynalazłaś na te krostki????

A teraz zmykam pranie wieszać, bo już w pralce kilka minut leży :-D

: 03 lip 2007, 13:28
autor: Gosia A
sikorka- a jak :-D
co do chłopów - ja jestem sama !!! od poczatku - moja mama była na 1,5 dnia i tyle - no i 1 dzien - jak mi kregosłup padł .. a poza tym - wszystko robie sama ... karmi, przewijam, nosze , zajmuje sie , gotuje, prasuje - no nie sprzątam - takie duze sprzatanie - bo przychodzi do nas pani i juz ona to robi ( bo moj małzonek - napewno nic nie zrobi) - zmywanie???? hyyh - nie - zeby wstawil do zmywarki to bedzie swieto .... wstawanie w nocy???? hyhyhy - nigdy ... czasami jak mu kaze to zajmie sie malym 20 - 30 min .. domu?? jak palcem nie pokaze to nic nie zrobi .... no :-D chłopy ... a przepraszam 2 razy wykapal malego - przy mojej asyscie i 1 zmienil pieluche - bo mu kazalam, zeby wiedzial jak ... no ... podnioslam humory ??? :-D

: 03 lip 2007, 13:46
autor: ladybird23
Witajcie

Ja właśnie czytam wasze posty i lulam moja księżniczkę do snu, bo coś mi się wydaje ze ona tak jak wczoraj nie ma zamiaru pospac. Wczoraj od 10 do 18 nie spała, małą drzemke 5 min na rekach miała i koniec, potem za to zabrała do 22 i az żal było budzic do kapania i jedzenia, ale na szczescie potem znów smacznie spała i ja dzis sie nawet wyspana obudziłam.
Mój eksperyment spania Milenki w nocy dzis znow sie potwierdził, wiec moze akurat juz teraz bedzie dobrze i da sie mamusi wyspac :ico_noniewiem:

Z A. nadal ciche dni, dochodze do wniosku ze mam go na prawde dosyć i nie za takiego faceta wychodziłąm za maż, zasługuję na coś wiecej :ico_placzek:
A do tego mama moja tez obrazona nadal po niedzielnym incydencie, łaski nie robi nie bede sie wiecznie prosic zeby sie nie obrazala, niech sobie wali fochy jak jej pasuje, a mi da świety spokoj - postanowiłam ze patrze tylko na moje dobro i Miluni jak sie reszcie ie podoba niech spada :ico_zly:

Zborra ale nerwowka cie chwyciła, wyluzuj :ico_oczko: choc ja maiałam takiego nerwa w niedziele, nieprzyjemnie!
Co do karmienia to sie nie przejmuj no cóż moja Milunia tez nie przybierała z powodu pewnie mojego pokarmu,a miałam go duzo, ale dziecko jest wazniejsze, jak trzeba dokarmic to trzeba, to samo do Jagodki

Masumi a co ty sie przejmujesz czekolada, masz ochote to sobie podjedz, widocznie brakuje ci magnezu, a czekolada dodaje energii i poprawia humor, ja jak mam ochote to bez wyrzutów zjadam, choc nie całą,bo bym chyba sie załatwic nie umiała. A poza tym zaczełam juz cwiczenia wiec odrobina zapomnienia nie zaszkodzi a potem sie to wypoci :ico_oczko:

Zazdroszcze doris odpoczynku, tez chetnie bym gdzies uciekła, od domwych obowiązków i problemów :-)

Niunia troche przysnęła to skorzystam i zrobie pranko, no własnie dzis zauważyłam jak mój kot sobie zrobił legowisko z materacyka w wózku Milenki, myslałam, ze mnie krew zaleje jak to ujrzałam, musze to od razu wyprac :ico_zly:

: 03 lip 2007, 13:51
autor: zborra
Hej,hej!
Gosiu podniosłaś...ale jakoś nie za bardzo mnie to pociesza...
Bo ja dziś chyba mam doła giganta...a Hania mi życia nie ułatwia...je, drze się nie wiadomo czemu...jeszcze się dziadki ciągle pytają, czemu ona płacze...?a skąd mam wiedzieć?do cholery,przecież jej nie biję (choć już normalnie mam ochotę!)...najedzona niby, sucho ma i drze dziub! no to skąd mam wiedzieć czemu?może lubi? wkurza mnie, bo szapie się przy cycku, jak ją odłącze żeby odbiła, to histeria, a cycka nie chce...albo trzyma i nie ciągnie...Juz nawet jej drugiego dałam, bo mam schizę, że za mało mam pokarmu (taaa....a cyce jak donice...)i ciągle te same skecze...a jak już ją położe po odbiciu, to dopiero się zaczyna...wierci się, wydziera, marudzi... :ico_zly: No i jeszcze leje jak z cebra... :ico_zly: Jakimś cudem udało mi się wyprasować ciuchy i pościelić łóżko...Zrobiłam też grafik podziału prac domowych, a co! :-D nie dam się zajeździć!!! bo ja wpadnę w depresję, a pan jaśnie...będzie się rozrywał na tenisie...A teraz wymyślił, że on się musi z kolegami umówić, pojechać, zanocować i się napić... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: A ja??? osrane pieluchy, wielkie cyce i nerwy,czemu ona nie chce jeść, bekanie, stres i cały dom na głowie...No nie! :ico_nienie:

A wiecie co, ja już mam mętlik w głowie...Bo Hania na prawdę teraz ulewa malutko, są to niewielkie ilości i to nie po każdym karmieniu...Więc co z tą wagą??? w nocy je co 5godzin, co 4...w dzień :ico_szoking: co dwie!!! dziś się z nią zważyłam i wyszło, że ma 4600, czyli przez 2tyg przybrała 300g więc chyba tragedii nie ma co???

W ogóle to wkurza mnie TT...nie mogę wstawić podpisu z glittery! :ico_placzek:

Ewcik :ico_brawa_01: dla Ali! moja też ciągle ma przecieki...to kupa na pół pleców, to siki na brzuchu..to mówicie, że czas na 3???a J wczoraj kupił jeszcze 2..musimy się pomęczyć...

Spadam na obiad...potem przyjdę się wyżalić dalej

: 03 lip 2007, 14:01
autor: GLIZDUNIA
Witam witam...
Mamo dominika-pisz szybko co pomaga Kindze na krostki!ja jeszcze dobrze pamietam jak wygladala moja Maya z krostami na uszkach i szyjce-masakra,na uszkach zlalo sie to w jedna wielka skorupe jak babelki popekaly..uj..
Dzis tez jaj na polikach wyskoczylo troche tego paskudztwa ale to po nocy-potarla buzia o posciel i sie spocila wiec to od tego,ale przemylam przegotowana woda i posmarowalam sudocremem i juz sladu nie ma!!
Zborra,Jagodka-nie przejmujcie sie...ja tez chce karmic piersia bo i kontakt i wygoda ale wiem ze moge pozwolic sobie tylko do pol roku bo potem pewnie jak pojde do pracy to juz butla bedzie ,ale pocieszam sie ze i tak za pare miesiecy wprowadzimy juz normalne jedznko wiec trzeba sie nastawic na zmiany :ico_noniewiem:
Co do prac domowych to za nerwowa jestem zeby odpuscic...probowalam nie zmyc naczyn(mial to zrobic A.ale chyba mu sie nie chcialo)i co wchodzilam do kuchni to bardziej wsciekla bylam-w rezultacie obrazilam sie na A. i ze lzami w oczach zmywalam na drugi dzien te przyschniete gary...juz wole szbko uwinac sie z mieszkaniem bo potem to tylko na mnie sie to odbija!

My dzis na 14.00 do lekarza z Maya i jeszcze do wazenia..no ciekawe jak sie tyje naszej Kroliczce a do szczepienia za tydzien lub dwa...a dostepna jest u nas ta 5 w 1...i nie wiem co z tymi pneumokokami bo niby sa w zestawie szczepien ale chyba nie w naszym hrabstwie bo nic nikt nie mowi czy moge zaszczepic :ico_noniewiem:
Zmykam przygotowywac sie do wyjscia..narqa

: 03 lip 2007, 14:05
autor: Gosia A
ladybird23, - ale z ciebie laseczka!!!! :ico_brawa_01: :-D
Zbora - z tym podziałem obowiążków- brawo! mój daje pieniądze na pania do sprztania :-D dobre i to - chodz bm chciała zeby mi cos pomógł - ale co tam ... ty słuchaj - jak masz rodziców pod ręką - wy wyjdzie sobie gdzies razem!! albo idz wieczrem z koleżankami na piwko!! - ja juz obgadałam z P. Małgosia- co u nas sprzata - fana babeczka ( ma 3 dzieci ) ze wieczorem u nas zostanie z Hubertem od czasu do czasu ( za kase :-D oczywiście) mały zasypia ok. 7- 8 to do 1-2 mam spokój i możemy wyjść - wiesz - ja myślę, że ty musisz sobie wyjść - bo sie sama nakrecasz- to taka spirala nienawiści :-D ale powaznie - masz tak naprwde 3 wyjscia - 1 - walczyc z nim ( moze byc ciezko - bo jak pisze massumi i skiorka - jak nie pokazesz palcem nie zalapie - duzo w tym prawdy ..) 2 - odpuscic - jest jak jest ... i pokazywac palcem 3 - kłococ sie ... hmm ... musisz troche wyluzoac - ja tez sie nakrcalam- kłóciłam .. nic to nie da .. ja wieczorem - po karmieniu - nalewam sobie mała lamkpe wina - zarzucam nogi na kanpe - tv - albo tt :-D i odpoczywam i to jest moj czas ... przestałam sprzatac - prasoawac .. nie .. i pomaga - nastepne karmienia mam za 5-6 odzin wiec alkohol wyparuje .. ( pytalam lekarza - zalecał - ze wzgledu na nerwy :-D ) strzel sobie babo piwo albo 2 - nic sie małej nie stanie - bedzie spala lepiej ot! :-D przeciez nie bedziesz upijac sioe codziennie :-D a moze wyluzujesz w srodku .. hmm ..

: 03 lip 2007, 14:09
autor: anza
qrcze jak tak czytam o waszych facetach to mój chyba jest aniołem :ico_wstydzioch: tylko pracuje duuuużo i go nie ma, ale to już nie jego wina, trzeba z czegoś żyć...

: 03 lip 2007, 14:16
autor: Gosia A
Anza - no mój też ciagle w robocie - od rana do nocy - więć co mam się wsciekać? maja mama - 200 km z tad , teściowa za granica - koleżanki moje też 200 km - ( bo ja przyjezda do wa-wy :-D ) to sama wszystko .. mój D. już parę razy wyjeżdzał na pare dni - to i nocki sama zaliczyłam - więc luz .. sama już kapie i wszystko ... co zrobic - taką ma pracę .. ( jak wróce do roboty - bedzie podobnie... )
Glizdunia - ja pneumokoki - za m-c - tak doradziła mi pediatra dzis - zeby małego nie obciążąć od razu za dużo tymi szczepionkami - a do 3 m-c dzieci są chronione i nie zarażają se tym paskudztwem i do 3 można zaszczepić

: 03 lip 2007, 14:43
autor: Sikorka
No pewnie mój Sikor też non stop w pracy - własna firma więc nawet urlopu ciężko wziąść. Ale jak wraca to i tak daje z siebie tyle ile może więc nie wściekam się i cieszę się że w końcu jest. A wczoraj był seksik, fajnie po tylu miesiącach, wiecie aż od października, ale trochę drentwo, to znaczy mnie tam w środku jeszcze jakoś drentwo.

Zbora a Twoja Hania najwyraźniej podłapała Twój humor i dlatego marudna. Uśmiech na twarzi olewaj wszystko, wieczorem piwko, tak jak mówi Gosia i będzie o.k.