: 22 sie 2007, 20:27
moja teściowa nie jest taka zła do momentu aż zacznie wtrącać swoje trzy grosze do naszych spraw.Jest troskliwa,nad opiekuńcza-co mnie bardzo wkurza.Gdy jesteśmy u niej wszystko wygląda tak:usiądź,ja zrobię,nie ruszaj itp.Na szczęście już z teściami nie mieszkamy-to było straszne.Ale oczywiście ona jest najlepsza tylko ja źle postępuje.Szczerze powiem że nie lubię o niej rozmawiać.Niech pozostanie tą najlepszą według niej. 

