Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

u nas tez wieje wiatrzycho i kłebiaste chmury pewnie bedzie lało za nieługo , ale w miare ciepło

sensibel ja mam materacyk z łózeczka nie jest piankowy tylko jakas trawa z kokosa fajna sprawa bo sie nie ugniata wcale cały czas jest prosty i w kojcu rowno lezy

dziś kupiłam meli pierwszą taka powazna szczoteczke do zebów i zabieramy sie do powaznej roboty szczoteczka jest z ORAL-B a w pastach to przebierałam i rózne były ,ale wszystkie dla starszych dzieciaczków powyzej 2 lat ,dlatego zdecydowałam sie na BOBINI bo chyba ona jest tylko powyzej 1 roku zycia

młoda zasneła o 15 wiec luzik,a ja ide robic sałatke gyros bo chodzi za mna od pewnego czasu

sensibel proponuję właśnie do kojca kupić normalny materacyk jak do łóżeczka, ale nie piankowy, tylko jakiś bardziej twardy.

Becia Sensibel ma rację, Twoja Amelka zawsze wyprzedzała nasze dzieciaczki, w każdej dziedzinie. A co kąpieli to Majka bardzo lubi się myć i na szczęście nie mam z tym żadnych problemów. Mam nadzieję, że u Ami to przejściowe i szybko minie.

Witajcie marcóweczki
Mam teraz troszkę czasu,Michaś śpi ja mam wszystko porobione to też napisze wam co tam u nas! No a u nas nie wesoło we wtorek mój mąż idzie do szpitala na tydzień,a ja z dziećmi z związku z tym przeprowadzam się do mojej mamy!!!A ch mówię wam jak nie urok to sraczka,18 miałam mieć egzamin wewnętrzny i musiałam przełożyć bo nie będzie to wykonalne,bo od rana do wieczora będę w pracy!Teście pomogą mi tez w zawożeniu mnie i Maksa do pracy a jego do przedszkola i oni tez będą go odbierać To tyle już nie będę wam sie żalić Wczoraj odwiedziła nas moja siostra ze szwagrem i zaproponowali,ze wezmą Maksia do siebie i w poniedziałek rano przywiozą,on na to jak na lato bo są tam jego kuzyni,więc psi i mnie i jemu A ja jutro mam wolne,ach jak miło i w sumie chciałam iść z Michałkiem do szczepienia w końcu,ale lekarka przyjmuje od 17 do 18,a ja na 16 mam jazdy-więc jak co to pójdzie mój mąż!

Urmajo-dziękuję ci za dobre i miłe słowa!Ty tez wiesz co to praca,dom i dzieci,tobie tez jest ciężko,ale na szczęście jesteśmy super- menki i dajemy radę!!!

Becia-focie Amelki super,ale ma bujna czuprynę-rób jej kituszki

Sensibel-ładnie wyglądasz w ciąży co chcesz od siebie a to ze przytyłaś to normalka,zwłaszcza przy drugiej ciąży/sama miednica jest już rozszerzona tak jak i skóra.A ze to juz tylko dwa miesiące,to normalnie szok jak to leci,no nie?

Agi-tobie też czas już ucieka coraz szybciej do dnia ślubu-jak tam zapięte wszystko na ostatni guzik?

A my dziś na obiad do teściów jedziemy,bo wczoraj teściowa miała urodzinki i fajnie chociaż raz nie muszę robić i mam wolną niedziele A później chcemy jechać do sklepu firmowego Bartka i kupić małemu buty,bo jest akcja ze można kupić za 50% wszystkie buty,więc dlaczego nie skorzystać z tego,co nie?

Ale sie rozpisałam...pisałabym więcej i częściej gdyby tylko czasu starczyło Ale i tak myślami jestem z wami! :ico_buziaczki_big:

witajcie.
A tu jak zawsze weekendowe pustki.

Witaj nana miło Cie poczytać po długim czasie. Oj współczuję Ci , że sama z dziećmi zostajesz. Życz mężowi szybkiego powrotu do zdrowia.
A gdzie u Was taka akcja, ze Bartki 50 % tańsze? Chętnie bym skorzystała, bo nie moge dostać żadnych sensownych sandałków dla Majki, a jednak Bartki troszkę jak dla mnie za drogie.

Kurcze, czy mi sie wydaje, czy gozdzika jakoś długo nie było?

A tak w ogóle to weekend jakos za szybko minął. Dopiero się zaczął, a juz jutro do roboty trzeba iść.

Witamy i zaraz mówimy dobranoc
Byliśmy dziś na imieninach u teścia, Zuzia się wychasała i wybawiła z dzieciakami i już od dwóch godzin śpi
A mi wysiada kręgosłup od siedzenia przy stole.

Becia, Urmajo macie rację, tzreeba się zaopatrzyć w twardszy materac

Nana trzymaj się jakoś i niech mężuś zdrowieje jak najszybciej.
Przecena butów u nas też by sie przydała, ja niestety nie znalazłam takowej i musiałam ostatecznie zakupić za 100zł bo nigdzie indziej nie było stabilnych sandałków za niższa cenę...

A! zapomniałam sie pochwalić - od wczoraj moje dziecko CHODZI wkońcu się odważyła, najbardziej interesują ją na razie nasze oklaski i chyba tylko po to się puszcza i idzie, bo do przemieszczania sie nadal używa raczkowania. Ale już potrafi przedreptać pokój

Miłej nocy Wam życzę, bo padam już. Pa

witajcie


u nas weekend ok mnustwo imprez - trwały dni naszego miasta przez 3 dni ,wiele ciekawych wystaw ,jarmark ,koncerty ahhhhhh


gosia jak miłoooooooooooooooooo ,żes wdepła , co tam sie dzieje twojemu męzulkowi coś powaznego? mam nadzieje ,ze nie....
a co do kucyków meli to niedaje se zrobic to raz ,a po drugie jak zrobie to zaraz sciaga, a wogóle ma takie rzadziutkie piórka ,ze gumeczką jak dwa razy owine to zlatuje ,a jak trzy razy owine to sterczy jak antenka jakos głupio to wygląda

urmajo jaki rycerz w podpisie

dla zuzieńki za pierwsze kroczki
sensibel trzymaj sie dzielnie ,dotrwaj do terminu bo przy jednym dziecku to łatwo o przemęczenie ,a potem szpital na podtrzymanie UWARZAJ

Własnie ,a gdzie gozdzikowa

Hej

Puściutko tu dziś.
Becia obiecuję się nie przemęczać

Byłam dziś na tym wstrętnym badaniu na obciążenie glukozą... i znów z Zuzią u lekarza, wstała zakatarzona, pół nocy przekaszlała i Eurespal na 7 dni nie wiem jak ja jej będę to wciskać 3 razy po 2 łyżeczki, ma histerię o każdy syrop a już o ten najgorzej

Teraz mi zasnęła więc się wyleguję i objadam truskawami

sensibel ,a mnie po wczorajszej mega porcji tak wysypało uczulenie na ciele ,że szok

mela śpi juz 2h ,ja pomyłam gary posprzatałam na dole w ogródku wsumie na dwie raty bo mnie burza złapała , przszłam do domu pomyłam i jak przeszło poszłam spowrotem na dół ,ale powietrze nadal parne ,zdechnąc można

moja odpukac nie choruje od kocńa stycznia ,nawet katarku ,i niech tak zostanie

witajcie.

U nas w porządku. Miki jakby mniej kaszle, Maja za to ma niezbyt ładne kupy, ale nic poza tym jej nie dolega.

Ciekawe jak minie ten tydzień, bo zaczął sie tak sobie. Po pierwsze zaspałam i spóźniłam się do pracy. Na szczęście mam świetną kierowniczkę, więc przeszło bez echa. poza tym Maja wstała zanim wyszłam do pracy i nie obyło się bez marudzenia, a ja bardzo tego nie lubię, jak ona płacze z samego rana.
Z pozytywnych aspektów moge wymienic tylko wizytę mojej szwagierki, mimo, że nie za bardzo miałam czas by z nią pogadać.

Do tego ta pogoda. Jak wracałam z pracy to tak przemoczyłam buty, że nie wiem w czym jutro pójdę do roboty.

O matko, ale sie pożaliłam Przepraszam, ale taki mam dziś kiepski nastrój.
Może więc skończę. Do jutra.

Hejka
Zuzka wstała o 7 zakatarzona, padła już spowrotem, śpi ale tak cieżko oddycha dałam jej trochę olbasu na poduszkę, może ją trochę odetka.

Beatris śliczne zdjęcie Amelki w podpisie, super antenkowe kucykiv
zazdroszczę Wam tego braku chorób, u nas to juz 6 czy 7... już nawet nie pamietam

Urmajo głowa do góry, jakoś będzie. Mam nadzieję, że buty wyschły

Dziś jeszcze czeka mnie dentysta. Ale nie wiem czy powinnam z małą wychodzic, niby gorączki nie ma...

Kupiłam ten materacyk kokosowo jakiś tam i jest super, nic się nie wygina i nareszcze Zuzia spi na płaskim.

Kawka dla wszystkich