Strona 52 z 80

: 10 sie 2008, 18:51
autor: mal
Raz u księdza kapucyna,
tak spowiada się chłopczyna:
- Całowałeś ?
- Całowałem, prosze księdza.
- Przeciesz to rozpusta,
całowałeś dziewczę w usta?!
- Trochę niżej, prosze ksiaędza.
- Jak ja żyję?
całowałeś dziewczę w szyję?
- Trochę niżej, prosze księdza.
- Co za gust.
Całowałeś dziewczę w biust?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- No to weźmy wszystko w kupę,
całowałeś dziewczę w nonono?
- Niechaj będę potępiony,
całowałem z drugiej strony!

W zeszłym tygodniu kupiłem żonie piękny bukiet kwiatów.
Wręczam jej ten bukiet, a żona na to:
- Tak tak!!! Teraz będę musiała dwa tygodnie nogi rozkraczyć!!!
Na to ja:
- A dlaczego? Nie mamy Wazonu?

: 12 sie 2008, 13:06
autor: slonko2008
karolina24 dobre to z z tym ptaszkiem :-D :-D :ico_haha_01:

: 13 sie 2008, 15:59
autor: massumi
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...

Pewna para świeżo po ślubie.. Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze.
- Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz misiaczku? - pyta żona
- Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko.
- Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw.
Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku.. ale w barze.. no wiesz.. te kufle..
- Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu.. Proszę.
Mąż blady z wrażenia nie nie daje za wygraną;
- No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki.. nie będę długo obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki..
- Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język..
- Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to ku*****e piwo, z je***ego kufla, żryj pi***lone przystawki!!!! Jesteś teraz do ch.. ciężkiego żonaty i nigdzie k***a nie wyjdziesz!!! Pojąłeś sku***ynu???!!!

: 13 sie 2008, 22:27
autor: mal
massumi, alre dosadna przemowa kochankow :ico_haha_02:

: 13 sie 2008, 22:39
autor: karolina24
massumi, dobre dobre zoneczka musi usidlic kochanego mezusia gdzie bedzie chodzil na browary jak moze wypic je w domu eheheh :) powiem chyba tak mojemu jak mu sie keiedy zachce piwka z kolezkami :)

: 14 sie 2008, 19:52
autor: secret25
massumi, świetny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Nawet mojemu G. sie podobał :-D

: 14 sie 2008, 22:01
autor: adia26
dobre :-D :-D :-D

: 16 sie 2008, 20:21
autor: mal
Co to jest antykwariat?
- To jest związek 20 letniego mężczyzny z 50 letnią kobietą. Ona antyk, a on wariat.

: 19 sie 2008, 21:35
autor: zirafka
Przychodzi staruszek 92-letni do pana od ubezpieczeń i mówi , że chciał się ubezpieczyć.
A ten pan mu na to:
- Przyjdz Pan juro bo dziś nie mam nastroju do smiechu.
A staruszek mowi tak:
- Jutro nie moge bo są urodziny ojca.
- To ile ojciec ma lat?
- 140.
- To przyjdz pan pojutrze.
- Ależ to wykluczone pojutrze dziadek się żeni!!
- To ile dziadek ma lat?
- 210!!
- Panie i jemu jeszcze chce się żenić????
- A chce chce kur.. MUSI!!!!!

[ Dodano: 2008-08-19, 21:42 ]
Kino. Kończy się seans, zapalają się światła. Niemłoda, niezbyt piękna kobieta zwraca się do siedzącego obok mężczyzny:
- Dlaczego trzymał mnie pan przez cały film za rękę?
Facet, patrząc na kobietę:
- Teraz także ja zadaję sobie to pytanie...


Wsiada Rosjanin do pociągu relacji Paryż-Bruksela. Wszystkie miejsca są zajęte, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem. Rosjanin pyta:
- Madamme, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
Kobieta:
- Wy, Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukać innego miejsca, ale nie znalazł. Wraca i mówi:
- Madamme, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce. Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Rosjanin nie wytrzymał. Błyskawicznie chwycił suczkę i wyrzucił ją przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie włosy z głowy.
Wówczas zabiera głos siedzący obok Anglik:
- Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba.

: 21 sie 2008, 14:49
autor: Nadie
hahahahahahahaha :-D :ico_brawa_01:

Historia z gabinetu ginekologa:
Rozbieram się do badania a gin:
- Och wreszcie normalne majtki!
Ja: :ico_szoking:
A on do mnie:
- Kidyś żeby zobaczyć du**pę trzeba było zdjąć majtki, a teraz żeby zobaczyć
majtki trzeba rozchylić pośladki.
Normalnie w szoku byłam, ale ten lekarz jast fajny ma poczucie humoru.