Witam!
Ja już po pracy

dzis miałam kierowce to szybciej w domku i później mogłam jechać
co do jazdy to mąż mnie nie uczy jeździć bo ja mam już prawko i to od dawna ale dawno nie jeździłam i muszę sobie poprzypominać wszystko,ja na niego nie narzekam,on jest spokojny człowiek

wczuł sie w role i za dużo mi gadał to nakrzyczałam ja na niego żeby się uciszył hihi bo mnie rozprasza
niech by tylko spróbował sie wydrzec

to ja bym mu dała

z nas dwojga to ja jestem nerwus i krzykacz nie on
u nas pogoda super tylko czasem powieje chłodem
[ Dodano: 2008-04-14, 13:44 ]

Nat za egzamin
i zubelek za zakupki
[ Dodano: 2008-04-14, 13:48 ]
Piasałam Wam wczesniej że zabraliśmy sie za nocnik
Ech szkoda gadać,Kacper tak jakby specjalnie nie chciał na nocnik,nie wiem co z nim sie dzieje,przecież juz kiedyś wołał
w sobotę np nie sikał 3 godziny jak wstał ok 7 założyłam mu majtki i co jakis czas pytałam czy nie chce siku a on że nie,2 razy go posadziłam na nocnik bo powiedział ze chce ale nie zrobił
i tak mineło 3 godziny po czym chwile po 10 zapytałam czy chce a on że nie i za 10 min sie zlał na podłoge a potem zaczął histeryzować i nie chciał dać sie przebrać,w piątek było podobnie tyle że z przebraniem nie było problemu
nie wiem,może dać mu spokój na jakis czas jeszcze

,on jakby specjalnie to robił,wie kiedy bedzie robił bo zastyga w miejscu i sie skupia ale nie zawoła
może to przejaw buntu ,że nie bedzie sikał na nocnik bo my tak chcemy,boje sie zeby ta nauka nie przyniosła odwrotnych skutków,moze lepiej poczekac jeszcze chwile
dziwne bo lubiał sikać na nocnik i sie cieszył jak zrobił i brawo bił i wylewał i wode spłukiwał a teraz nie wiem co mu sie stało
łatwo nie bedzie
narazie mu odpuszczę,za jakis czas podejmę kolejna próbe i zobaczymy,bo na wakacjach jakby co to juz ostro sie wezmę za niego