: 26 cze 2008, 14:08
glizdunia ponoc tak jest ze jezeli ktos zostawił za soba nie zalatwione sprawy to wraca, czesem czeka na wybaczenie czasem na modlitwe..u nas w domu tez w jednym pokoju akurat w tym co spi moja mama, ona czasem czuje jakby ktos koło niej siadał, ja z reszta tez miałam kiedys taka akcje, jakby ktos sie na mnie pchał jakby sie chciał na mnie połozyc..ale moj chrzestny natomiast jak zmarł to załaczał wode w łazience, w kuchni z suszarki wypadaly talerze i ponoc taksie działo dopoki ciocia nie powiedziała wybaczam ci J. odejdz sobie w pokoju i sie skonczyło
moze cos w tym jest..ostatnio tez ciocia moja co jest katechetka opowidała nam ze ona i jeszcze jedna pani modla sie za kogos tam co własnie go nawiedzaja jakies duchy i mowiła ze tamtej osobie juz powoli daja spokoj a zaczeły nawiedzac u niej w domu...ja jak to pisze to mi ciary przechodza bo ja wierze w takie rzeczy, ale uwazam, tez ze jezeli ty nic złego nikomu nie zrobisz on tez ci nic nie zrobi... 

