Strona 52 z 278

: 22 kwie 2007, 21:13
autor: martuunia1
Czesc Dziewczynki :-) !!!
Rady sa super i takze sie ciesze ze mozemy sie wymieniac opiniami :ico_brawa_01: !!
Wracajac do ochraniaczy na lozeczka to zapomnialam dopisac zeby uwazac na nie tak do 6 miesiaca bo potem juz nie ma takiego zagrozenia smierci lozeczkowej Tak slyszalamn nie wiem ile w tym prawdy ale wydaje sie logiczne. Ja tak sobie mysle ze tak oklo 6 miesiaca wlasnie zaloze te ochraniacze, znajac moje paranoiczne podejscie do tej sparawy, ze sie odwiaze, zakryje buzie i takie tam(wiem ze to chore , ale to moja jedyna obsesja) i mysle ze bede sie wtedy czula spokojniejsza :-) !!!
Jutro zaczynam 23 tydzien :ico_brawa_01: !!!Hura!!!
Trzymajcie sie cieplutko!!!

[ Dodano: 2007-04-22, 21:15 ]
Jutro zapisuje sie na odliczanko :ico_brawa_01:

: 22 kwie 2007, 23:39
autor: wisienka24
Martuniu, nie moge sie doczekac kiedy powitam Cie na odliczanku.
I przemyslalam sobie sprawe z tym ochraniaczem... Bo przeciez takie malutkie dzieciatko nie potrafi nawet glowki podniesc to nie "przturla" sie samo i nie uderzy glowka... Gorzej wlasnie z takim kilkumiesiecznym, wiec tak wlasciwie na pierwsze miesiace ochraniacz jest zbedny...

A ja dzis zaszalalam i teraz cierpie :ico_zly: Jezdzilismy po sklepach bo chcialam kupic nawilzacz powietrza i pare innych rzeczy i teraz moja przepuklina daje o sobie znac, a tak stwardniala ze az boje sie jej dotykac... :ico_placzek: Chcialam to mam. A juz myslalam ze jak mnie nie boli od kilku dni to bedzie dobrze... Oj, ja naiwna!!!

: 23 kwie 2007, 02:44
autor: Kasia3
Martuniu dokładnie to samo słyszałam i to samo myślę. :ico_oczko:
Wisienko nie martw się, wykąpiesz się, zrelaksujesz i będzie dobrze, ja nie mam przepukliny, ale w sobotę chciałam znaleść biustonosz i szukałam paru innych drobiazgów i po 1,5 godzinie sama padłam. Teraz juz nie da się nic zrobić , jak kiedyś, zakupki godzinami. A szkoda bo teraz by było nam najbardziej potrzebne.
:-D :ico_ciezarowka:

: 23 kwie 2007, 09:12
autor: mala-mysz
Wisienko, bardzo Ci współczuję. Ale napewno wszystko będzie dobrze. Ja też zauważyłąm, że coraz szybciej się męczę i jak prubuję za szybko chodzić, to dzidzia protestuje i zaczyna mnie mocno ciągąć w pachwinach. I też mnie to wkurza, bo czas się zaopatrzać...
Chodzicie dziewczyny do szkoły rodzenia?? Bo my postanowiliśmy się zapisać od czwartku. Chcemy chodzić ze znajomymi, który się spodziewają maluszka trzy tygodnie wcześniej i tak żeśmy sobie obliczyły że trzeba teraz zacząć, żeby kolżanka zdążyła odbyć te jedenaście zajęć spokojnie.
A jutro d lekarza. Chyba skożystam z waszych rad i zrobię sobie listę pytań, bo mam ich mnustwo i napewno pozapominam.

: 23 kwie 2007, 13:31
autor: wisienka24
Jakos przetrwalam noc, chociaz podnoszenie sie z mojego lozka 4 razy w nocy do lazienki jest co raz trudniejsze... Szkoda, ze kupujac lozko nie pomyslalam ze kiedys bede w ciazy. :-) Dzis mam dzien wkuwania. jutro pierwszy egzamin. Nawet sie nie denerwuje bo doszlam do wniosku ze nie ma to sensu, wiec siedze sobie wyluzowana, Maly kopie i jest oki. :ico_haha_01:

My do szkoly nie idziemy z kilku powodow, ale przede wszystkim dlatego ze musialabym tam chodzic sama, bo moj r roznie pracuje....

: 23 kwie 2007, 13:55
autor: kasia1983
witam moje drogie :ico_ciezarowka:
ja dzisiaj fatalnie zaczęłam dzień bo musialam wstać o 5:50 i jechać do szpitala na badania a okazalo sie ze mój lekarz nie dojedzie więc wróciłam do domu :ico_zly: zyskałam tylko dzień wolny od pracy :-D a teraz sprzątam piorę i gotuje
ja tematu ochraniaczy jszcze nie przweszlam za to coraz blizej nam do podjęcia decyzji co do imienia mój mąż postawił na Łukasza :ico_brawa_01:

: 23 kwie 2007, 14:41
autor: Kasia3
Cześć słoneczka !!!! :ico_ciezarowka:
Mała myszko my też chcemy iść do szkoły rodzenia, tylko teraz mąż kończy kurs i ma wiele egzaminów i czekam, aż się zdecyduje na dzień, który będzie dla nas najlepszy, to ma być około 5 tygodni po 2 godziny raz w tygoniu, albo raz cała sobota 10 godzin, tego bym nie przeżyła. :ico_olaboga: Dodatkowo między klasami może mi jakieś pytanie przyjść do głowy, więc wole te raz w tygodniu. Powinniśmy się już zapisać. :-D
Życze powodzenio Wisienko na egzaminie. :-)
Kasiu przynajmniej jakoś sobie inaczej dzień spędzisz, ja też bym była zła, ale co tam. :ico_oczko:

: 23 kwie 2007, 16:12
autor: kasia1983
ja do szkoly rodzenia sie nie wybieram bo musiala bym tam chodzic sama i nawet nie wiem czy u mnie w mieście jest cos takiego - mysle ze i bez tego sobie poradzę

: 23 kwie 2007, 16:56
autor: wisienka24
kasia1983 pisze:mysle ze i bez tego sobie poradzę


Pewnie, ze tak. :ico_brawa_01: Z reszta, podczas porodu polozne i tak mowia jak oddychac i co robic wiec trzeba bedzie tylko sie skupic i sluchac ich polecen. (Oj, to bedzie trudne :-) )

: 23 kwie 2007, 17:07
autor: 79anita
witam po wekendzie :-D ja sobote spedzilam na zakupach w Wroclawiu chcialam kupić luzeczko i posciel ale nie znalazlam nic co by mam pasowalo bo albo cos nie tak albo cena z kosmosu bo ja np. za komplet poscieli 3 czesci dodam nie dam 200 zl kupilam mojemu nienarodzonemu 2 reczniki z kapturkiem body szt 2 dresik i czapki szt 2 i 150 poszlo :ico_szoking: przeciez za te pieniadze to ja bym sliczne butki sobie kupila :ico_szoking: co do łuzeczka to kupie chyba to drewexa z szuflada i opuszczanym bokiem a posciel znalazlam na allegro

[ Dodano: 2007-04-23, 17:27 ]
co do poscieli to ja rezygnuje z baldachimu bo to zbieracz kurzu ale ochraniacz zostaje wiecie jak rzadko spotykane sa takie wypadki jak uduszenie poduszka czy ochraniaczem nie dajmy sie zwarjowac :ico_puknij: co robicie z rozkiem ja chyba zamuwie komp. poszewka z poszwa kolderka z poduszka ochraniacz rozek przewijak i dodatkowo kompl poscieli 2 cz do tego dokupie 2 przescieradla na gumke i to chyba na tyle i tak szcuje ze bedzie mnie to kosztowac 600zl z luzeczkiem a propo jaki materacyk kupujecie bo to tez nie taki prosty wybor :ico_olaboga: