Strona 52 z 67

: 14 paź 2007, 20:07
autor: bozena
wisienka, ja tez jutro idę do gina
ciekawe co mi powie

: 14 paź 2007, 20:11
autor: wisienka
jaby co to dajemy sobie znać jak by nas zostawili w szpitalu :ico_oczko:

: 14 paź 2007, 20:17
autor: bozena
hahaha mnie w szputalu nie zostawią bo tam gdzie ide to nie ma szpitala
najwyżej mogę dostać skierowanie do szpitala, ale wcześniej zajrze do domu i ewentualnie napiszę
mam nadzieję, że już blisko mój koniec bo dzis jakoś dzwnie czuję takie jakby "półskurcze" coś podobnego miałam na dobę przed porodem Antosia. Ale to też może być autosugestia bo juz bym chciała uropdzić i im bliżej terminu bardziej chce. Antola urodziłam na 6 dni przed terminem czyli tak jakby dokładnie dziś hahah o tej porze juzmiałam pełne rozwarcie bo synek urodził się o 22:45 :-D

: 15 paź 2007, 08:10
autor: kaska28
Przepraszam, że się wtrącam i wpadam na Wasz wątek ale musze pogratulować kati :ico_haha_01:

Kati ogrooomne gratulacje :509: Czyli jednak dziewczynkę nosiłaś pod serduchem przez te tygodnie :-D Napisz coś więcej :ico_sorki:

:526: :527: :523:

: 15 paź 2007, 09:37
autor: kati
a wiec wygladalo to tak...)

w sobote tydzien temu odeszly mi wody o 8-mej rano ale niemialam skurczy wiec dali mi w poludnie tybletke na wywolanie , popoludniu przyszly skurcze i zaczelam sie otwierac i tak otwieralam sie do rana bez snu bez jedzenia w skurczach bol nisamowity :ico_placzek: , rano okazalo sie ze otwrla sie szyjka tylko 4 cm przez 24 godzin ( tzn od kiedy odeszly wody ) rano poprosilam o znieczulenie zewnatrzoponowe bo juz niemoglam wytrzymac i tak na znieczuleniu do poludnia ( super sprawa to znieczulenie ,polecam :ico_brawa_01: ) popoludniu znieczulenie juz namnie niedzialalo i zaczely sie te gorsze skurcze parte masakra jaki bol i tak w bolach niedziela zleciala do wieczora az wkoncu przyszedl jakis lekarz i powiedzial ze to bezsensu bo ja mam dalej tylko 4 cm po 34 godznach porodu ( bez snu i jedzenia , moj maz tez bo byl zemna caly czas ) i padla decyzja ze na cesarke jedziemy ja sie odrazu zgodzilam bo juz mi bylo wszystko jedno jak ale mieli juz to skonczyc bo mialam naprawde dosyc , pojechalismy na blok i niemogli mnie znieczulic bo juz tyle znieczulenia bralam ze sie chyba uodpornilam wiec padlo pytanie czy sie zgadzam na narkoze , no oczywiscie ze sie zgodzilam i tak mnie uspali i sie skonczylo...)


[shadow=yellow]O 21.43 07.10.07 urodzilam sliczna coreczke Nicole ma 3000 kg i 52 cm i jest zdrowiutka [/shadow]

jestem szczesliwa strasznie to dziecko wynagradza wszystko co tam przeszlam ...)

: 15 paź 2007, 11:57
autor: bozena
kati, normalnie koszmar :ico_szoking:
jak pomysle o swoim pierwszym porodzie to ja wporst Antka "wyplułam" i licze że ten będzie podobny

: 15 paź 2007, 12:29
autor: wisienka
ja juz wróciłam od gina.rozwarcie mi sie powiekszyło i zaczynam pomalutku rodzić ;-) ginek dotykał główki maluszka :-),ale nie dał mnie do szpitala bo wykrył u mnie drożdze i najpierw musze je wyleczyc a do szpitala ide w piatek :ico_brawa_01: i moze juz urodze :ico_brawa_01: a moze wczesniej a moze późnije,zobaczymy co tam maluszek zadecyduje :ico_oczko: :ico_ciezarowka:

: 15 paź 2007, 13:00
autor: Agata80
Witajcie kobitki,

Kati ogromne gratulacje coruni. :ico_brawa_01: I chyle czoła za wytrwałośc bo Twój porod to normalnie masakra. Ja myslałam ze mialam długi : ponad 14 godzin ale Twoj to juz rekordowy.

Hurra jestesmy juz znowu w domku. Mój skarbeczek przeszedł naswietlanie i pomogło. W nastepny pon na kontrole , mam nadzieje ze to paskudztwo juz nie wroci. Najgorsze bylo to ze wypisali nas , juz sie 2 dni zaklimatyzowalismy w domku i trzeba bylo znowu udac sioe do szpitala. Strasznie to przezyłam. Dziewczyny jestem w szoku ale takie uczucia sie we mnie obudzily jakich sie nawet nigdy nie spodziewalam. Cala ciaze balam sie czy bede umiala zajac sie malenstwem a tu taki instykt przyszedł ze szok. Świata nie widze poza moim kroliczkiem.

Tak wyglada niuniasek:
Obrazek

Obrazek

W wolnej chwili opisze moj porod na watku "moj pierwszy poród"
Na poczatku mielismy troche zamieszania bo maly nie chcial spac ale juz jest ok.
Pozdrowionka

: 15 paź 2007, 17:16
autor: bozena
Wróciłam tez od gina, mam skrocona szyjkę i 2 cm rozwarcia. Czuję, że to badanie zdenerwowało mojego synka bo pobolewa mnie podbrzusze i skurcze przybrały na sile. Więc powinnam się niedługo spodziewać tych "prawdziwych". I tak jak u Wisienki lekarz pogłaskał mojego smyka po główce, głowka jest bardzo niziutko i powoli napiera, tylko czekać :-D

: 15 paź 2007, 17:29
autor: wisienka
heheh no to Bozenko na dniach rodzimy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: