Strona 52 z 447

: 24 lut 2010, 16:20
autor: Pruedence
U nas też rączka tak omelana że szok :ico_szoking: , smokiem mój synek gardzi, bierze go już w ostateczności, tym też różni się od Tosi bo ona bez smoka żyć nie mogła.

: 24 lut 2010, 16:24
autor: Helen
u nas szaro i brzydko, po kilku dniach temperatury na delikatnym plusie znow wrocila zima i dosypalo troche sniegu, brrr, mam dosc :ico_zly: na dodatek Kiara zlapala katarek i jakas taka zachrypnieta mi sie wydaje jak placze (tak cichutenko) i marudzi, sluchac tego nie moge, bo mi jej szkoda... moja polozna miala dzisiaj do nas przyjechac, ale zostala wezwana do porodu, chyba jutro sie u nas zjawi. poradzila mi na razie zakrapiac nosek pipeta z przegotowana woda (nie mam pipety, kupilam sol morska dla niemowlat), kontrolowac temperature i nie przegrzewac, a na spacerki moge z nia chodzic, bo dobrze jej sie takim swierzym powietrzem oddycha przez ten zatkany nosek. na szczescie nie oddycha "wilgotnie", bo wtedy trzeaba by bylo wybrac sie do lekarza, zeby ja osluchal, czy drogi oddechowe nie sa zapchane sluzem. szkoda, ze tesc tak daleko mieszka, wpadl by ja obejrzec, ehhh
Za to piersią nie pogardzi
nie ma jak natura :ico_oczko:

: 24 lut 2010, 16:53
autor: anusiek
witam dziewczynki,

lilo wszystkiego dobrego dla Twojej Pociechy :-) a tatuś nie miał za bardzo pola do popisu. Jak wychodziłam do kina to wykąpaliśmy małego, zjadł i zasnął. Obudził się dopiero po 5-ciu godzinach jak stanęłam w drzwiach :ico_szoking:
a film był super :ico_brawa_01: ale wiecie co...pomimo że film wciągający, efekty super to tęskniłam za synkiem :ico_wstydzioch:

inia przyjmij szeczere kondolencje :ico_placzek: tak bardzo mi przykro...
dobrze że masz wsparcie i maluszek przynosi ulgę w tak trudnych chwilach...

Pruedence nigdy nie zrozumiem sensu powoływania dzieci na świat po to żeby zaraz je rodzicom odbebrać :ico_placzek:
mikusia widzę że w Was też nie najlepiej :ico_noniewiem:
co to się dzieje :ico_noniewiem: oby tata doszedł do siebie jak najszybciej...no i przyrko mi z powodu babci :ico_placzek:

powiedzcie dziewczyny jak często dziecko powinno robić kupę...no i kiedy są powody do obaw, po ilu dniach??

a mój Piotrus też pcha rączki do buzi i zasysa :ico_haha_01:

U nas też dziś szaro i ponuro, za to wczoraj było pięknie...oby już nadeszła wiosna...czym prędzej :ico_sorki:

: 24 lut 2010, 17:11
autor: Pruedence
Jak dziecko jest na piersi to może robić co karmienie a może robić co trzy dni i to też jest norma. Adaś robi raz dziennie ale ja go dokarmiam sztucznym, Tosia pamiętam na samej piersi potrafiła trzy dni nie robić czasami.

U nas dzisiaj było nadal wiosennie, wszystko topnieje to jest mega dużo wodny, jak przejechał dzisiaj koło mnie tir to schlapał mi auto aż z dachem :( ale za to słychać ptaki śpiewające, jeny jak ja bym chciała, żeby się już ładnie i zielono zrobiło....

: 24 lut 2010, 20:32
autor: anetka607
jak często dziecko powinno robić kupę...no i kiedy są powody do obaw, po ilu dniach??
moja do 3 dni potrafi dotrzymac :ico_szoking:

u nas tez w miare fajnie i cieplutko ale ja chora i nie mam sily z mala nigdzie wyjsc i kisimy sie w domu :ico_placzek: dzisiaj bylam tylko w US zdac pit i dla malej kupilam czapke do chrztu a dla syna koszule i upatrzylam mu super spodnie ale to juz z nim musze jechac

zamowilam dkla syna roli, wrotki i lyzwy w jednym, super, na wrotkach smigal w domu a na lyzwach juz byl dzisiaj z mezem na lodowisku i jest zadowolony, w piatek ma 1 lekcje jazdy na rolkach, czyli caly tydzien ma zajety i nie ma czasu na komputer :ico_brawa_01: nawet nie prosi bo przyjerzdza zmeczony
na dodatek Kiara zlapala katarek
ja sie tego boje ze zaraze malutka
U nas też rączka tak omelana że szok :ico_szoking:
a moja ssie reke a jak mnie widzi to wyciaga i sie patrzy niewinnie :-D wie ze bede jej wyciagac to sama to robi cwaniara

mikusia przykro mi z powodu taty i babci :ico_pocieszyciel:
to jednak moja nie najmniejsza, zastanawiam sie kiedy wyrosnie z rozmiaru 56

: 24 lut 2010, 20:58
autor: Shiva
anetka607, moja maleńka już nosi rozmiar 68, choć bodziaki jeszcze w rozmiarze 62 są dobre. Ile dokładnie waży i mierzy dowiem sie 3 marca na wizycie u lekarza :-) Ale jedno jest pewne - rośnie jak na drożdżach :ico_szoking:
Super, ze zakupy się udały :-D Co do pitów, to ja się nie spieszę. Okazało się, ze muszę dopłacić ponad 130 zł, no ale dzięki uldze na dziecko zapłacę tylko 49 zł :ico_olaboga:

Pruedence, u nas też dużo wody i zimy wiatr wiał, więc spacerek tylko 45 minutowy zrobiłyśmy...

anusiek, moja mała potrafi też ze 2 -3 dni trzymać kupkę, ale póki brzusio nie boli jest ok :-)

: 24 lut 2010, 21:04
autor: lilo
mikusia przykro mi z powodu taty i babci
Mnie również, ciężkie dni miałaś :ico_sorki: Oby tata szybko wrócił do zdrowia :ico_sorki:
ja sie tego boje ze zaraze malutka
Jeśli karmisz piersią to ryzyko jest niewielkie bo mała pije przeciwciała które produkujesz i one ją chronią przed chorobą. Oby tak było :ico_sorki:

Helen, zdrówka dla malutkiej :ico_sorki:

anusiek, moja mała akurat robi codziennie przynajmniej dwie :ico_oczko: Ale różnie to bywa jak pisze Pruedence.
smokiem mój synek gardzi, bierze go już w ostateczności,
Moja też woli rękę od smoka - smoka ostatnio gryzie a nie ssie :ico_noniewiem: Chyba się poddam z podawaniem go.
Obudził się dopiero po 5-ciu godzinach jak stanęłam w drzwiach
Hehe - kochany synek, nie chciał taty stresować :ico_oczko:

U nas w sumie nic nowego, najważniejsze że zdrówko jest :ico_sorki:

: 24 lut 2010, 21:51
autor: mikusia
anusiek ja słyszalam że dziecko może do 7 dni nie zrobić kupki ;-)

helen my na katarek mieliśmy podawać sól fizjologiczną w kropelkach i na prawde pomogła ;-)

: 25 lut 2010, 09:51
autor: anetka607
ze muszę dopłacić ponad 130 zł, no ale dzięki uldze na dziecko zapłacę tylko 49 zł :ico_olaboga:
a ja dostane 1600 wiec nie zwlekam, a zanioslam znajomej to w tym tygodniu powinnam miec

moja dzisiaj zaszalala, bite 12 godzin spala :ico_szoking: tylko o 3 w nocy dalam jej na spiocha cyca bo syn mnie obudzil i stwierdzilam jak i tak nie spie to mala zapcham i udalo sie :ico_brawa_01: aby wiecej takich nocek

mi troche chorobstwo przechodzi, moge lazic i w glowie mi sie nie kreci wiec ok, tylko zoladek mnie boli, nie wiem moze to po ibupromie bo w sumie z rok nie bralam a paracetamol slabo troche dzialal :ico_wstydzioch:

a ja tez niezla jestem, wszyscy obkupieni na chrzciny tylko ja nic nie mam :ico_placzek: i wcale mi sie nie spieszy z zakupami bo dola jeszcze dostane, i o fryzjera by sie przydalo zaczepic, ale moze pojde w polowie marca

: 25 lut 2010, 13:24
autor: Pruedence
anetka-brawa za przespaną nockę, co do chrztu ja też jeszcze nic nie kupiłam a chrzest w święta, ale czekam na marcową pensję, żeby coś fajnego dzieciakom i sobie do ubrania kupić i do fryzjera się przejść.

Tosia już poszła do niani , najpierw idą na spacer z jej wnukiem 8-letnim a potem szaleją u niej w domu,a ja się umówiłam z koleżankami na mieście na ploty po 14 :) Adasiek oczywiście idzie ze mną. Jeszcze pójdziemy na spacerek bo tak ładnie dzisiaj i ptaszki cały czas śpiewają, aż się żyć chce. Mam nadzieje, ze stopi i wysuszy ten syf i na dobre zadomowi się wiosna.