poprasowałam obiadek na przyjazd mezusia podszykowany , Mala z babcia na podwórku tak ze mam chwilke dla siebe ale tylko chwilke bo jeszcze trzeba ogarnąc chlewik
a no to powodzenia, ja na troche uciekam bo trzeba chociaz sprawiac wrazenie ze sie pracuje zajrze jeszcze przed 20 zanim z pracy wyjde, moze bedzie co poczytac a nie tak jak do poludnia
a no to powodzenia, ja na troche uciekam bo trzeba chociaz sprawiac wrazenie ze sie pracuje zajrze jeszcze przed 20 zanim z pracy wyjde, moze bedzie co poczytac a nie tak jak do poludnia
no ja przed 20.00 to pewnie bede sie do spania szykowac
czesc dziewczyny
my jestesmy juz w domu, a to dlatego, ze Marcel dostal mega uczulenia po antybiotyku i wczoraj jechalismy do alergologa, dostal silne leki
a tata dochodzi do siebie