Strona 511 z 813

: 19 lut 2012, 23:34
autor: Martalka
Martalka, karo ma Nikosia :ico_oczko: , ale fakt - są bardzo podobni z Twoim chrześniakiem! :-)
ogromnie was przepraszam. myślałam dobrze a napisałam źle :ico_oczko:
wybaczcie :ico_sorki: (w tym tygodniu tyle pomyłek walnęłam, że sama nie wiem gdzie ja mam głowę ostatnio :ico_olaboga: ).

: 19 lut 2012, 23:35
autor: karo-22
Martalka, nie ma żadnego problemu :ico_oczko: Wiedziałam, że Nikosia masz na myśli i przed oczami :-)

: 19 lut 2012, 23:46
autor: wisnia3006
dziewczyny to zdjecie brzucha z zuzia 2 tyg pozniej bo nie mam w tym samy czasie
Obrazek

: 19 lut 2012, 23:49
autor: karo-22
wisnia3006, rzeczywiście z Zuzią chyba trochę większy brzusio :-) Ale również śliczny :ico_brawa_01:

: 19 lut 2012, 23:59
autor: Martalka
wisnia, super brzuś :D :ico_brawa_01:

karo :ico_sorki: :ico_haha_01:

Naprawdę zgubię głowę niebawem.

[ Dodano: 19-02-2012, 23:00 ]
poza tym ja już szykuję się organizacyjne do porodu w domu.
mam już folię by zabezpieczyć salon :ico_haha_01: jeszcze mi potrzeba tony :ico_olaboga: ręczników i prześcieradeł starych ;) a skąd ja je wezmę, jak ani rodziny tu nie mam, a sama mam na styk?
Chyba wyczaję w lumpie jakimś :-D

: 20 lut 2012, 00:14
autor: karo-22
Martalka, zgubisz to Ty brzuch niebawem :ico_haha_01: Głowa Ci nie grozi :ico_oczko:

: 20 lut 2012, 00:28
autor: Martalka
:ico_haha_01:

: 20 lut 2012, 00:33
autor: karo-22
A nie może Cię rodzina wesprzeć :ico_oczko: i wysłać jakieś ręczniki czy stare prześcieradła?? Ja mogę się z Tobą ręcznikami podzielić :-)

: 20 lut 2012, 01:17
autor: tibby
Martalka, ja tez mam pełno nawet pościeli co to tylko na szmaty, więc jak chcesz... ręczniki tez się jakies staraczki znajdą ;-)

foty super dziewczyny!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
musimy się częściej chwalić tymi naszymi urwisami, bo tak rzadko je pokazujemy. :ico_nienie:

ja jak się złoszczę na Tobika to wywala język, otwiera buzię i robi takie EEEEEE! i tym mnie rozbawia i wie, ze wtedy zawsze się tulimy i gniew mija. :ico_haha_01: u nas ołowkowe freski wciąż widoczne, bo niby farbą malowaliśmy, co to można później zmywać z niej zabrudzenia, ale jakoś TEN ołówek nie chce zejść. Próbowałam zamalować to jakoś tą samą farbą ale prześwituje :ico_zly: dobrze, że to w takim miejscu co rzadko kto tam patrzy (przy balkonie poniżej poziomu wzorku)

karo, widzę, że Niko ma takie samo autko zielone jak Tobik :ico_haha_01: Nasz ujeżdża na nim po mieszkaniu kilometry. Bawi się w parkowanie nim, i używa często go jako takiego stołka by sięgnąć wyżej czy wejść na ławę :ico_haha_01: :ico_noniewiem:

Martalka, Mila jest mega śliczna lalunią :ico_brawa_01: I faktycznie z opowiadań twoich wynika, że ma baba charakterek :ico_haha_01:

wisnia3006, na tym zdjęciu bym powiedziała, że masz wielkościowo bardzo podobne brzusie. Może tu (na tym z Zuzką) ciut większy.

julchick, dawaj Dawisia! :ico_sorki:

gozdzik, Bartiego pokazuj!!!!!!!!!!!!!! :ico_sorki:

swoją drogą ciekawe gdzie nasza reszta mamusiek... szkoda, że nie zaglądają. :ico_placzek:

: 20 lut 2012, 02:49
autor: Martalka
A nie może Cię rodzina wesprzeć :ico_oczko: i wysłać jakieś ręczniki czy stare prześcieradła?? Ja mogę się z Tobą ręcznikami podzielić :-)
wysyłka to koszt, który bym mogła tutaj na nowe przeznaczyć :) no prawie.
Ale moze faktycznie przy okazji wysyłki czegoś innego, mogłaby mama coś dorzucić... ona ma całe składy pościeli :ico_haha_01: Damy radę.
dziękuję za chęć pomocy dziewczyny. nie będziemy słać szmat przez kanał :ico_oczko:

Tibby, oj dzieci potrafią rozbroić człowieka.


Dzisiaj Milena (a gada ciągle malutko) podeszła do taty i prosi:
"tato kóko" (i łapie za ręce)
"aaa, chcesz tańczyć kółko graniaste?"
"ta" (i radość)
tańczą dwie rundki razem z Damianem.
W końcu Damian:
"tato, koniec tańców, idziemy w końcu skręcać tą szafę!" (pomagał tacie wbijać gwoździki, ważniak jeden, więc ciągnie tatę za rękę spowrotem do tej szafy).
Milena na to groźnie do Damiana:
"nieeeee"
A potem słodko to taty
"tatuuu, kóko???"

:ico_haha_01: ubawiłam się nieźle :ico_oczko:


A potem pierwszy raz w życiu (chyba), albo może pierwszy raz tak z nerwami, chciała zedrzeć z siebie mokre ubranie. Bo zdjęłam jej pielusię przed wieczorem i nasiusiała w rajtki. Aaaale się drapała i ciągnęła te rajty :ico_oczko: A mamusia wykład strzeliła przy okazji, edukacyjny :ico_oczko:

No dobra, szafa skręcona, komoda skręcona, ubrania częściowo przełożone z pudeł do szaf.
Natomiast ubranka maluszkowe... wyjęłam z dolnej półki i kurza twarz!!! śmierdzą wilgocią... Podobnie dwie chusty które tam były!!! Także jutro pranie... trochę wcześnie na noworodkowe pranie... ale juz trudno...