Strona 512 z 640

: 20 sie 2012, 23:24
autor: Alka30
jenny1983 cały czas trzymam kciuki i myślami jestem z Wami! I powtarzam w myślach -UDA SIĘ - Ty też moja droga to powtarzaj! I modlę się za Was :ico_sorki:

aruless, ja też mam synka i w klinice ostatnio dowiedziałam się że szans prawie nie ma na drugie dziecko... walcze bo co pozostało, czeka mnie kolejna 3 operacja... ale co zrobić... o marzenia trzeba walczyc do końca świata! Ale pamiętaj już masz dla kogo żyć... ja tak właśnie sobie to tłumacze!

: 21 sie 2012, 08:27
autor: moni26
Dziewczyny wybaczcie że o to pytam.... :ico_sorki: ale ja zawsze mówię szczerze i mam nadzieję że nie będziecie mieć mi tego za złe :ico_sorki:

Rozumiem Misie i Jenny ich walkę o dziecko.... ale dlaczego np ty Alka i Aruless jeżeli teraz nie możecie, pojawiły się problemy z zajściem z kolejną ciążą tak bardzo chcecie walczyć? Macie zdrowe dzieci, jesteście matkami macie już dla kogo żyć.... Taka walka przynosi wam teraz ból, żal itd...

:ico_sorki: :ico_sorki:

: 21 sie 2012, 09:39
autor: aruless
walczę, bo bycie mamą jest cudowne, walczę, bo wiem, że moje serce jest tak pojemne, że miłości w nim więcej niż dla jednego dziecka, walczę, bo mimo, że w przypadku dzieci stawiam na " jakość, a nie ilość" to wiem, że mogę wychować dwoje wspaniałych dzieci, chcę dziecko, bo uwielbiam patrzeć i kształtować kawałek siebie, walczę i będę walczyć, bo mam taką teorię, ze Bóg widząc tyle zła i cierpienia na świecie daje dzieci, by człowiek dostając tak niewinny i bezbronny prezent uczył się cierpliwości, miłości, walczę, bo dziecko potrafi obudzić w człowieku pokłady ogromnej miłości, o której nie mamy pojęcia, ze istnieje.
argument pt. masz jedno dziecko, po co ci drugie jest kuriozalny, człowiek realizuje się przez całe życie, całe życie dąży, by być lepszym w każdej dziedzinie, jeżeli kolejne dziecko sprawi, że będę szczęśliwa, przy czym sprowadzenie na świat owego dziecka będzie wiązało się dla niego z wielką miłością i gwarancją dobrego życia to dlaczego mam nie walczyć. właśnie tym bardziej moja walka jest " usprawiedliwiona" ponieważ wiem czym jest macierzyństwo; jak to w życiu, kiedy " posmakujesz" czegoś co lubisz, kiedy poznasz świat o jakim nie miałaś wcześniej pojęcia, to w momencie kiedy ten świat wymyka ci się z rak, kiedy się oddala i zaczyna brakować chcesz, by powrócił i robisz wszystko, by znowu był. ( co oczywiście nie znaczy, że będę do końca życia rodzić dzieci, bo lubię niemowlęta ;)

: 21 sie 2012, 10:10
autor: moni26
aruless :ico_sorki: :ico_sorki:

często spotykam się ze stwierdzeniem: że musi być drugie dziecko aby to pierwsze nie było samotne...
jak dla mnie to akurat żaden argument :ico_oczko:

więc dziewczyny trzymam kciuki za wasze staranka i kibicuję wam

: 21 sie 2012, 10:33
autor: Izunia
Alka i Aruless jeżeli teraz nie możecie, pojawiły się problemy z zajściem z kolejną ciążą tak bardzo chcecie walczyć?
a dlaczego nie mają???

: 21 sie 2012, 14:44
autor: iw_rybka
Macie zdrowe dzieci, jesteście matkami macie już dla kogo żyć.... Taka walka przynosi wam teraz ból, żal itd...
- ja mysle,ze wlasnie dlatego,ze jak juz sie ma dziecko,kochana istotke i wiesz,ze mozesz dac jeszcze jedno zycie,jeszcze jednego takiego kochanego czlowieka,to tym bardziej sie chce.
Pisze z wlasnego doswiadczenia,bo jak wiecie o Szymusia staralismy sie 8 m-cy i tez momentami bylo ciezko ale caly czas sobie powtarzalam,ze skoro mam dwoje dzieci - to MUSZE zajsc w ciaze jak zaplanowalismy i sie udalo :ico_oczko: Wierzylam,ze Bog da nam jeszcze jedno zycie :ico_brawa_01:
tym bardziej moja walka jest " usprawiedliwiona" ponieważ wiem czym jest macierzyństwo
- dokladnie :ico_sorki:

: 21 sie 2012, 15:42
autor: Małgorzatka
aruless napisał/a:
tym bardziej moja walka jest " usprawiedliwiona" ponieważ wiem czym jest macierzyństwo
- dokladnie :ico_sorki:
Zgadzam się też to tak odbieram i czuję.

: 21 sie 2012, 16:02
autor: moni26
Alka i Aruless jeżeli teraz nie możecie, pojawiły się problemy z zajściem z kolejną ciążą tak bardzo chcecie walczyć?
a dlaczego nie mają???
ale ja nie powiedziałam że nie mają, tylko zapytałam dlaczego.

Mam kuzynkę która ma 4 letniego synka i ostatnie trzy lata poświęciła na próbach w zajsciu w kolejną ciaże. Tak pragnęła zostać kolejny raz matkę, że nic innego sie nie liczylo. z synkiem byla babcia, bo ona od lekarza do lekarza. Sama ostatnio stwierdziła że straciła dzieciństwo swojego synka. Teraz próbuje to nadrobić, ale nie da się cofnąć czasu

: 21 sie 2012, 19:46
autor: aga216
moni26, a ja myślę że to jest każdego prywatna intymna sprawa,i każdy robi to co czuje ,jednych uszczęśliwiają zwykłe przyziemne rzeczy,drudzy chcą miec liczną rodzine,inni jeszcze są szczęśliwi że są sami i żyją tylko dla siebie...
tak już jest i każdy ma prawo wyboru decydowania o swoim życiu
każdego co innego uszczęsliwia

:-D :-D :-D :-D
jenny co u Ciebie????

: 21 sie 2012, 19:51
autor: aruless
wiesz Moni mam wrażenie, że po prostu szukasz pretekstu, by delikatnie mi dowalić, liczyłaś na to, że napiszę, że chcę drugie dziecko, żeby pierwsze nie było samotne, a tego nie napisałam, teraz dajesz do zrozumienia, że przez moje starania zaniedbuję synka i że będę potem żałować. w jakieś dyskusji już wyszło, że mamy odmienne poglądy na wychowanie i traktowanie dzieci.
i tak uważam, że moje podglądy są lepsze, bo są moje,
tak, będę nadal starała się o dziecko bez względu na to co o tym myślisz i jak mnie oceniasz
tak, możesz wbijać delikatne szpileczki, bo widzę, że lubisz dyskusje na poziomie ad persona a nie ad rem
czekam na gromy