Strona 512 z 1041

: 29 paź 2008, 18:27
autor: Sikorka
No jak się cieszę, że moje kluseczki robią furorę. Wiecie, że chyba i ja jednak zacznę je gotować Karolowi. Pani doktor powiedziała, żebym mimo wszystko po troszku dawała mu wszystkiego i dbała o skórę, a w razie jakiegoś nasilenia podawała zyrtec, bo na dobrą sprawę to mnie ciężko stwierdzić od czego on ma te zmiany skórne. No zobaczymy. Ja w smumie tak robiłam, nabiał w niewielkich ilościach też dostawał, najczęściej w słoiczkach z owocami razem. A dlaczego go ostatnio tak wysypało to nie mam pojęcia, już mu ładnie wygoiłam skórkę, zakupiłam dziś cały zestaw kosmetyków dla niego do skóry atopowej, no i bedziemy z tym żyć :-D

A szczepienie, a było jakieś szczepienie??? Karol nawet nie zauważył, że miał szczepionkę, bawił się z Panią doktor (ona jest cudowna) misiem, telefonem, gadał do niej, a pielęgniarka w tym czasie zrobiła co swoje. :-D No i efekt był taki, że Karol nie chciał wyjśc z gabinetu :-D

Potem łaziliśmy po dworzu do 16.30, jedzonko i dopiero teraz znalazłam chwilkę.

GLIZDUNIA, jak tam?????

kamizela, jak Wiktorek????

: 29 paź 2008, 18:53
autor: GLIZDUNIA
Kamila,daj znac co lekarka orzekla :ico_sorki:

Sikorko,Karol prawdziwy mezczyzna...miekki na wdzieki pan lekarek i twardy na bol :ico_brawa_01: :-D

a ja...no wiec tak,wyniki z krwi i moczu mam w normie wszystkie za wyjatkiem jakiejs witaminy i z tego co zrozumialam to chodzi o witamine K-zawyzony poziom.....i lekarka mowi ze ona by z tym nic nie robila,ze nie wie co jest tego przyczyna ale badanie krwi ponowic za kilka miesiecy....i czekac na scan ktory wszystko moze wyjasnic.....przepisala mi jakies kapsulki na sprawy zoladkowe....jutro do odbioru bo w aptece nie mieli wiec sie dowiem co to takiego ....ze codziennie mam brac wieczorem....i nie wiem czy wrzody miala na mysli bo takich nazw nie znam :ico_wstydzioch: ale powiedziala ze to mozna zbadac tylko przez tube czyli gastroskopie chyba ale to nie jest konieczne jej zdaniem wiec zapisala tabletki.....i czekam na scan do 13 listopada....a potem kilka tygodni na wyniki ktore przyjda znow do lekarki.....jestem zdezorientowana bo bol jest a wyniki o niczym nie mowia :ico_noniewiem:

Kamila ciesz sie jeszcze polskimi zasadami,tym ze w 1 dzien mozesz trafic do lekarki w potrzebie a nie czekac z tydzien az Cie przyjma :ico_olaboga: choc na jutro umowilam Arka do pielegniarki...szybko co?ma zapchane ucho i nie slyszy na nie....

: 29 paź 2008, 19:35
autor: Sikorka
GLIZDUNIA, może to faktycznie wrzody :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 29 paź 2008, 20:14
autor: GLIZDUNIA
no w sumie moze by i wrzody pasowaly do tych gastrologicznych dolegliwosci ale bole jak na @ trwajace caly czas pomiedzy@ to juz nie na wrzody raczej :ico_noniewiem: ...ja niewiem...juz nie chce gdybac...zobaczymy co z USG sie dowiem :ico_noniewiem:

: 29 paź 2008, 20:41
autor: jagodka24
GLIZDUNIA, najwazniejsze ze wyniki krwi dobre
bo uwierz mi z krwi i moczu duzo mozna wyczytac

: 29 paź 2008, 21:06
autor: GLIZDUNIA
nie no ja jestem zadowolona bardzo ze nie mam zlych wynikow :ico_haha_01: tylko ciagle stoje w miejscu a samo lazenie po lekarzach bez efektow tez jest meczace :ico_noniewiem: ale poczytalam sobie o nadmiarze wit. K bo ze szkoly juz malo pamietalam :ico_wstydzioch: no i nie jest tak zle,gdyby byly juz skutki uboczne to by pewnie jakies leczenie zarzadzila a skoro nic z tym nie robic to pewnie niewiele ponad norme mam :ico_noniewiem:

no ok.jeszcze troche polaze po tej angielskiej ziemi :ico_oczko: :ico_sorki:

i juz mamy wybrane mebelki do Mayci pokoiku...i A. juz rozkreca lozeczko,jutro obcinanie na dworze bo glosno i brudno bedzie....pozniej matowienie lozeczka i na koncu malowanko...dokupie bialy regal,do niego koszyki juz wybralam nawet jakie :ico_oczko: ....i jeszcze drewniana skrzynia na graty...skrzynia tez do malowania...A. jeszcze wymislil ze nie wywali tego drewna z bokow lozeczka tylko zrobi z nich stoliczek maly do tego pokoiku :ico_haha_01: potem zaslonki,nowa poscielka z Makka Pakka bo Maya ostatnio w tesco dorwala :-D i bedzie fajnie....boje sie tylko zeby nie bylo za bialo i chyba cos musi pozostac w innym kolorku :ico_noniewiem: moze ta skrzynia bedzie drewniana.... :ico_noniewiem: ale sie tym pokoikiem podjaralam a wymiary jego to jakis 1,7/2,5 :ico_haha_01:

: 29 paź 2008, 21:12
autor: kamizela
Jestem.

Wiktor ma anginę, aletaką bez kaszlu i kataru, bez antybiotyku :ico_sorki: ma zaatakowane ściany gardła, migdały czyste. Mamy podawać Nurofen i Hascosept do gardełka. Mocz b.dobry :ico_sorki:

Rzeczywiście, apetytu dziś nie miał w ogóle, ślini się bo połykanie go boli, kolacji też nie zjadł, wypił tylko pół butelki soku ...

Ale mówię wam, byłam przerażona tą temperaturą, on dosłownie parzył :ico_olaboga:

: 29 paź 2008, 21:15
autor: GLIZDUNIA
Kamila,dobrze ze jednak poszlas do tej lekarki,nie ma antybiotyku to tym lepiej nie?i oby szybko ustapilo :ico_sorki: Ty to masz intuicje :ico_sorki: :ico_noniewiem:

: 29 paź 2008, 21:23
autor: kamizela
Daria wiedziałam, że coś jest nie tak, bo Wiktor był naprawdę rozpalony, uszy miał bordowe :ico_olaboga: :ico_olaboga: Tylko ten termometr mnie zmylił bo wykazywał niecałe 38 stopni - pożyczony od koleżanki, może ma słabe baterie :ico_noniewiem: To taki do czoła i ucha, nie mierzyłam mu naszym elektornicznym w pupie bo wiedziałam, ze będzie wrzask. Ale zadzwoniłam do niej i za jej poleceniem jednak wsadziłam mu termometr do pupy i wynik 39,9 :ico_olaboga: Nigdy nie miał takiej temperatury ...

Czytam właśnie na necie - to jest dokładnie herpangina. Wiktor nie kaszle, poza tym bolącym gardłem jest ok, wyniki moczu ma bardzo dobre. Bidulek tylko poszedł spać bez kolacji ... Może jutro już będzie lepiej jadł ...

Dari właśnie tego boję się najbardziej - jakby w UK dopadła go taka gorączka to co, nie przyjąłby go lekarz ? :ico_olaboga:

Herpangina

Wywołują zwykle wirusy Coxsackie A i B oraz ECHO.
Wirusy przenoszą się z człowieka na człowieka przez kontakt bezpośredni, albo za pośrednictwem wody, głównie latem i jesienią.

Okres inkubacji: 2-4 dni
Objawy kliniczne:
Początkowo gorączka, ból głowy, czasami pojawiają się nudności i wymioty. Drugiego dnia pojawiają się pęcherzyki na podniebieniu miękkim, zwykle w pobliżu migdałków. Rzadko zajęta jest błona śluzowa na przedniej części jamy ustnej lub dziąseł, co pozwala odróżnić od zakażenia wirusem opryszczki zwykłej. Herpangina różni się też krótszym trwaniem zmian.
2-4 dni, a nie 7-10 dni jak w opryszczce.

Leczenie- objawowe
Powikłania- rzadko.

: 29 paź 2008, 21:24
autor: jagodka24
kamizela, u takiego małego dziecka to wiadomo ze czuc od razu
to pomysl sobie ze moja miala taką temperature a w nocy spadała poniżej 35
byla znowu zimna jak truposz