Strona 516 z 1041

: 30 paź 2008, 10:42
autor: GLIZDUNIA
hehe tatus gluchy juz w domu,ma zapchane uszy woskowina juz kiedys mial plukane wiec teraz bedzie mial nawroty niestety....i zgadnijcie jaki mu pielegniarka dala domowy sposob odblokowania uszu :ico_haha_01: nalac domowej oliwy z oliwek do ucha i lezec tak by nie wyplynela przez 10 min. i tak ile razy dziennie sie chce....do tygodnia powinno minac zalkowicie ze oliwa niby zmiekcza wosk...no jak po tygodniu nie przejdzie to do lekarza na wydlubywanie sie umowic :ico_szoking: ale babka mowi ze powinno zejsc... :ico_oczko: wiec tatus lezy z oliwa w uchu :-D

: 30 paź 2008, 10:42
autor: Sikorka
zborra, widzisz u mnie było i jest inaczej, mamie nikt nie pomagał w wychowywaniu dzieci i nam, to znaczy mnie i mojej siostrze też nikt, najpierw same, potem przedszkole i nikt do nikogo nie ma żalu. Moja mama mogłaby w sumie iść teraz na emeryturę już i zajmować się Karolem, a ja do pracy, ale ja poprostu tak nie chcę, wolę sama, bo nie będę miała do nikogo żalu jak sama rozpieszczę swoje dziecko :ico_oczko: czy zrobię coś nie tak. I niani też bym nie oddała. No ale to jest moja decyzja. Wiadomo, że nie każda tak potrafi, tak chce.

Prezenty????? Matko, jeszcze nie mam pomysłu, najgorsze z moim chrześniakiem co ma 13 lat, co takiemu kupić, w domu ma wszystko, bo rodzice mają kasy dużo, teraz mu kłada obiecali :ico_puknij: :ico_noniewiem: :ico_olaboga:

Mały mi marudzi trochę, chyba po tej szczepionce jakiś taki ne swój, uciekam więc narazie, musze się nim zająć.

[ Dodano: 2008-10-30, 09:53 ]
GLIZDUNIA, u nas są specjalne krople na zatkane woskowiną uszy, jest chyba kilka rodzajów, wiem o jednych: acerumen, ale oliwa może też pomóc chyba.

: 30 paź 2008, 10:57
autor: doris
GLIZDUNIA, ja pierwszy raz slysze ze oliwa pomaga - ale oby faktycznie pomogla, bo to wydłubywanie nie brzmi fajnie

: 30 paź 2008, 11:19
autor: Sikorka
jagodka24 nic nie napisałaś, jak Ci mięsko wyszło????

[ Dodano: 2008-10-30, 10:22 ]
Tak mi sie przypomniało, bo koleżanka i teściowa poprosiły mnie o przepis, bo im zachwalałam i właśnie drukuję :-D

: 30 paź 2008, 11:30
autor: GLIZDUNIA
ja tez myslalam ze dostanie jakies kropelki a tu jednak domowe sposoby sa gora...no i dobrze,i oby pomoglo bo tak jak piszesz Doris to wydlubywanie brzmi srednio ciekawie...A. tez sie wystraszyl :-D

no wlasnie Jagodka,daj znac co z tym mieskiem wyszlo

[ Dodano: 2008-10-30, 11:15 ]
dziewczyny gdzie jestescie?
Kamila,jak Wiktorek?pewnie jeszcze goraczkuje co?
chcialam sie wybrac do tej babki z placu zabaw dzis na kawke i co?i napisalam smska i wyslac nie idzie...i sprawdzilam numer ktory mi podala i dalej nic...kurka juz naprawde nie wiem,troche czasu bez kom. i juz obslugiwac nie potrafie czy co?napisalam wiadomosc na NK ale niz odczyta to juz zapozno bedzie pewnie.....

Maya zamiast slodyczy je ostatnio rodzynki a dzis palaszuje biszkopty bezcukrowe na bazie soku owocowego :ico_haha_01: o dziwo jej smakuja...i dobrze bo slowo "czekolada i cukierek"sa zabronione u nas w domu :ico_noniewiem:

: 30 paź 2008, 12:17
autor: kamizela
Witajcie - dziś mój D. jest w domku :ico_brawa_01: więc wysłałam go z małym na krótki spacerek przed jego drzemką. Noc spokojna, mały przespał całą bez pobudki i gorączki ale wstał już po 5 hehe, nie może przestawić się na ten nowy czas. Nie chciał zjeść kaszki ale o dziwo wkumszał 1,5 paróweczki :ico_szoking: W ogóle nie wygląda na chorego, bawi się, śmieje, temperaury nie ma :ico_noniewiem:

Daria, zamówiłam mu dziś Upsy Daisy, przekonałam D. :ico_oczko:

http://www.allegro.pl/item466778657_dob ... _nowa.html

zborra kurcze no dokładnie miesiąc temu byłam też z małym u lekarza bo był mocno podziębiony :ico_olaboga: Ja się tak staram, jest codziennie na dworze, wietrzę mieszkanie, był 15 miesięcy karmiony piersią, dostaje preparat multiwitaminowy, a i tak choruje ... Może z tego wyrośnie, albo po prostu buduje dopiero odporność ... Może wyjazd do UK coś zmieni bo nie oszukujmy się, mój pieprzony szwagier pali papierosy w domu i to też osłabia odporność .... A jak nie, to trudno, pomyślimy o jakiejś kuracji wzmacniającej jak podrośnie :ico_noniewiem: Choć wczoraj pani doktor nic nie wspominała o tym, że Wiktor ma słabą odporność ... Ponoć normalne dziecko może przechodzić od 6-8 infekcji rocznie.

zborra przyjeżdżaj do mojej fryzjerki, też zapłacisz 100 zł za kolor i ścięcie ale na pewno wyjdziesz zadowolona :ico_haha_01:

lady no masz teraz ciężki orzech do zgryzienia bo oddawać dziecko pod opiekę wiedząc, że teście mają focha to masakra, bynajmniej dla mnie :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

Ja stawiam na Wiolkę z You can dance - tą rudą :ico_brawa_01:

: 30 paź 2008, 12:22
autor: GLIZDUNIA
hehe,brawo za nowy zakup :ico_brawa_01: no i ciekawa ta choroba Wikusia nie?ale dobrze ze juz fajnie sie czuje... :ico_sorki: :ico_noniewiem: moze zeby jednak skoro taka jednorazowa tempka..... :ico_noniewiem:

mi sie najbardziej podobaja te postacie ktore wydaja dzwieki...one sa mieciutkie i spiewaja fajnie ...bo sa jeszcze takie co tancza ale one sa twarde w srodku i duzo drozsze a bajerow malo maja.... :ico_noniewiem: na Mikolajki Mayci kupimy takiego Makka Pakka chyba :-D

: 30 paź 2008, 12:33
autor: kamizela
Ta, którą ja zamówiłam jest miękka ale właśnie nie wydaje dźwięków, te z dźwiękiem są po 120 zł :ico_oczko:

: 30 paź 2008, 12:36
autor: GLIZDUNIA
120zl :ico_szoking: to jest zdzierstwo w bialy dzien....u nas one kosztuja 15f :-) czyli polowe taniej :ico_noniewiem:

: 30 paź 2008, 12:36
autor: zborra
hej!
no wpadłam szybko bo mama mi zabrała Hanię na spacer w kałużach, bo jakimś cudem przestało padac i wyszło słońce...a ja latam z odkurzaczem...bo miałam niby nic nie robic, ale kłęby kurzy wyzierają spod szaf i nie mogę...
Doris no dokładnie jak Daria pisze to takie nożyczki to cieniowania, z ząbkami takie...ja ich nienawidzę! można nimi ciąc grube i gęste włosy a nie takie puszące się jak nasze... :ico_nienie:
Sikorko no wiesz, jak Wam to odpowiada, że sama się zajmujesz małym to spoko...ja generalnie uwielbiam rolę babci...hehehe, inaczej siedziałabym w domu, miała depresję a J widywałabym pewnie raz w miesiącu bo musiałby na nas zarobic.
Mieszkanie w domu ma ten minus, że drogo kosztuje...ciągle z mamą myślimy o pzreniesieniu sie do bloku, ale ojciec ma swój zakład i niestety musi to robic tu...no chyba że dostałby pracę, ale on coś szczęścia nei ma...całe życie wszystkim pomagał i załatwiał, a teraz jak on potrzebuje pomocy to kuźwa nikogo nie ma :ico_placzek: życie...
Kamizela no widzisz..może szybko małemu prezjdzie! upsy jest fajna, choc mnie ta angielszczyzna odpycha...tylko maka paka fajnie gada...i też myślałam, żeby kupic Hani...może dziadków namówię? bo ja już prezent dla niej mam. :ico_haha_01:
Glizdunia no ja to pierwsze słyszę o takim sposobie...wiem o tym płynie acerumen...no i jeszcze mogę polecic świecowanie uszu...ale to pewnie przy okazji pobytu w PL...moja szefowa to robiła...wkłada się do ucha takie długie świece i zapala u góry...ona się spala i ogrezwa i wciąga wszystko co jest w uchu! jak mi kiedyś szefowa pokazała po rozcięciu tej świecy co w niej jest to :587: ale uszy dzięki temu czyste :ico_haha_01:
Kamizelka no wiesz, może Wikuś ma teraz taki kryzys...ale nie przejmuj się...każde dziecko to przechodzi...zobacz jak moja często łapała każdy katar...wkurzało mnie jak mi wszyscy trąbli, że ona taka podatna i mało odporna...ale odpukac...przeszło na razie...oby na długo...a może kup mu te krople co ja daję? esberitox to homeopatyczny wyciąg z jeżówki..daje się 4-6tygodni a potem miesiąc przerwy...no i tran!

a teraz spadam bo babcia wróciła! a jeszcze kurze mi zostały!!! :ico_olaboga:
buziaki!