juli jak sie wypnie to kazdy piekny brzuszek hihi a w rzeczywistosci za duzo wystaje hehe
ja wlasnie wstalam
ucielam sobie komara hehe
kaszel mnie zbudzil
czekam na lazienke
cholera mam 1,5 godziny
jak zwykle nie zdarze
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
,my posiedzielismy z mezulkiem a Wiki wszystko przespala hihi nawet szczelanie ja nie zbudzilo 
,dzis idziemy na obiad do tesciowej takze mam luzik,a pozniej do mojej mamuni MADZIORKA mezus prawie nagi rewelka hihi napewno usmialiscie sie ze ho ho ,JULI gratuluje udanych zakupow na koniec roku o to chodzi szalec 
Witam w NOWYM ROKU!!!! 
Dawno mnie tu nie było i mam tyle do nadrobienie...
narazie nie jestem w stanie, bo mam neta z doskoku a poza tym mężuś zajmuje cały mój wolny czas
foteczki chwalę hurtowo - suuupeerrrowe! a Adaś toples
ależ Wy jesteś zakręceni, uwielbiam takich ludzi
Mam nadzieję że wasze imprezki sylwestroew sie udały, my siedzieliśmy sobie grzecznie w domku, jakoś jeszcze nie mieliśmy ochoty na wielkie bale, planowaliśmy sobie jesienne wczasy i chyba doszlismy do wniosku że zabierzemy naszą Kalinkę do Grecji
Pozdrowinka i całuski na ten NOWY ROK!
Dawno mnie tu nie było i mam tyle do nadrobienie...
narazie nie jestem w stanie, bo mam neta z doskoku a poza tym mężuś zajmuje cały mój wolny czas
foteczki chwalę hurtowo - suuupeerrrowe! a Adaś toples
ależ Wy jesteś zakręceni, uwielbiam takich ludzi
Mam nadzieję że wasze imprezki sylwestroew sie udały, my siedzieliśmy sobie grzecznie w domku, jakoś jeszcze nie mieliśmy ochoty na wielkie bale, planowaliśmy sobie jesienne wczasy i chyba doszlismy do wniosku że zabierzemy naszą Kalinkę do Grecji
Pozdrowinka i całuski na ten NOWY ROK!
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
hej
witajcie w nowym roku hihi
caly dzionek spedzilam w lozku hihi
adam wstal szybciej hihi
i zaraz znow zmykam spac hehe
imprezka byla przednia. mega udana na maxa
szalelismy non stop a mimo wszystko czuje sie nie zaspokojona w pelni
nic mnie nie boli i nie czuje zmeczenia
wiec jeszcze pochulalabym
czas strzalil na maxa.. od 20 do polnocy normalnie sekunda.. a do rana jeszcze szybciej
i,mprezka trwala do 5.30
takze spac poszlismy ok 7 rano hehe
jak przytjechalismy to leos nie spal pczywiscie hehe przechodzil swa poranna aktywnosc
slodziutki na maxa
smial do nas i wital sie steskniony.. nasz gugulek kochany hehe
pozwolilam sobie na kilka drineczkow wiec leos byl na butli hihi
w planie bylo winko ale na miejscu zlapalam smaka jednak na kolorowe driny
okazalo sie ze ma imprezie byl gosc -3 krotny mistrz barmanstwa hihi
riobil super kolorowe pelne owocow drinki hihi
i mial dwa wystepy.. szalal, zonglowal butelkami kubkami itd hihi
nawet malibu z ogniem rzucal
super !!! hihi
dzielilismy stolik jedna nieznajoma para.. starsza babka.. szalona na maxa
wariatka
cieszyla sie jak glupia ze trafilo jej sie takie rozrywkowe towarzystwo, bo w ub roku mowila ze byli jacys sztywni skrepowani jej osoba hehe
a ona na luzie.. hih jak my hihi
byla loteria fantowa i pierwszy raz wygralismy hihi co prawda nagroda take se... koc cieply.. hihi
a wczesniej byly darmowe sylwki i walentynki hihi i tak bysmy nie skorzystali hihi
miejsce piekne.. dworek.. obsluga pierwsza klasa.. balam sie ze moze byc sztywno. ale rewelacyjnie sie bawilismy
co prawda widzialam ukradkowe spojrzenia i szepty.. na widok naszych leginsow.. i skokow na barana itd
raz zarylam glowa w parkiet.. bolalo jak cholera hehe wskoczylam na kolege, ktory byl nie przygotowany hehe
ale szybko przeszlo hihi
choc guza czuje hehe
pieknie bylo.. ach..
wkleje szalone foty pozniej
tzn jutro
buziaki dla wszystkich i czekam na wasze relacje papa
bewu a kieyd wybieracie sie do grecji? na jesien?
my tez myslimy o wakacjach ale na wiosne.. i zastanawiamy sie czy z gugusiem...
witajcie w nowym roku hihi
caly dzionek spedzilam w lozku hihi
adam wstal szybciej hihi
i zaraz znow zmykam spac hehe
imprezka byla przednia. mega udana na maxa
szalelismy non stop a mimo wszystko czuje sie nie zaspokojona w pelni
nic mnie nie boli i nie czuje zmeczenia
wiec jeszcze pochulalabym
czas strzalil na maxa.. od 20 do polnocy normalnie sekunda.. a do rana jeszcze szybciej
i,mprezka trwala do 5.30
takze spac poszlismy ok 7 rano hehe
jak przytjechalismy to leos nie spal pczywiscie hehe przechodzil swa poranna aktywnosc
slodziutki na maxa
smial do nas i wital sie steskniony.. nasz gugulek kochany hehe
pozwolilam sobie na kilka drineczkow wiec leos byl na butli hihi
w planie bylo winko ale na miejscu zlapalam smaka jednak na kolorowe driny
okazalo sie ze ma imprezie byl gosc -3 krotny mistrz barmanstwa hihi
riobil super kolorowe pelne owocow drinki hihi
i mial dwa wystepy.. szalal, zonglowal butelkami kubkami itd hihi
nawet malibu z ogniem rzucal
super !!! hihi
dzielilismy stolik jedna nieznajoma para.. starsza babka.. szalona na maxa
wariatka
cieszyla sie jak glupia ze trafilo jej sie takie rozrywkowe towarzystwo, bo w ub roku mowila ze byli jacys sztywni skrepowani jej osoba hehe
a ona na luzie.. hih jak my hihi
byla loteria fantowa i pierwszy raz wygralismy hihi co prawda nagroda take se... koc cieply.. hihi
a wczesniej byly darmowe sylwki i walentynki hihi i tak bysmy nie skorzystali hihi
miejsce piekne.. dworek.. obsluga pierwsza klasa.. balam sie ze moze byc sztywno. ale rewelacyjnie sie bawilismy
co prawda widzialam ukradkowe spojrzenia i szepty.. na widok naszych leginsow.. i skokow na barana itd
raz zarylam glowa w parkiet.. bolalo jak cholera hehe wskoczylam na kolege, ktory byl nie przygotowany hehe
ale szybko przeszlo hihi
choc guza czuje hehe
pieknie bylo.. ach..
wkleje szalone foty pozniej
tzn jutro
buziaki dla wszystkich i czekam na wasze relacje papa
bewu a kieyd wybieracie sie do grecji? na jesien?
my tez myslimy o wakacjach ale na wiosne.. i zastanawiamy sie czy z gugusiem...
Marcinek spi wiec moge sie przywitac na spokojnie Witam w Nowym Roku
U nas sylwester byl bardzo spokojny i rodzinny sidzielismy sobie w gronie bliskich przy jedzonku i alkoholu no i oczywiscie byl z nami Marcinek ktory juz o 21 poszedl spac i obudzil sie o 00.30 na koniec prawie fajerwerkow ...strasznie byl ciekawy i po chwili zasnoł a my do 3.00 drinkowalismy i lulu .........chociasz nie bylo tancow ani szalenstwa bardzo cieplo wspominal i zaliczam do udanych
U nas sylwester byl bardzo spokojny i rodzinny sidzielismy sobie w gronie bliskich przy jedzonku i alkoholu no i oczywiscie byl z nami Marcinek ktory juz o 21 poszedl spac i obudzil sie o 00.30 na koniec prawie fajerwerkow ...strasznie byl ciekawy
i po chwili zasnoł a my do 3.00 drinkowalismy i lulu .........chociasz nie bylo tancow ani szalenstwa bardzo cieplo wspominal i zaliczam do udanych madziorka wczasy planujemy na wrzesień, bo wtedy już nie ma takich upałów i tłumów no i rzecz jasna że z Kalinką! niech od początku korzysta z życia, pewie nie będzioe pamiętać tych wakacji, a będzie miała pamiątkę w postaci zdjęć, a mi byłoby ciężko się z nią rozstać na kilka dni... zresztą we wrześniu będzie juz miała ponad rok, a to już fajny bobasek :) może też wybierzecie się w jesieni? byłoby fajnie jakbyśmy się spotkali przypadkiem na plaży heheheeh
niech od początku korzysta z życia, pewie nie będzioe pamiętać tych wakacji, a będzie miała pamiątkę w postaci zdjęć, a mi byłoby ciężko się z nią rozstać na kilka dni... zresztą we wrześniu będzie juz miała ponad rok, a to już fajny bobasek :) może też wybierzecie się w jesieni? byłoby fajnie jakbyśmy się spotkali przypadkiem na plaży heheheeh -
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
bewu my jeszcze nie wiemy dokad chcemy wyruszyc... ale grecja mi sie marzy rowniez hehe
koniecznie ze zwiedzaniem aten
a my zwykle na jesien jezdzimy
lato odpada zdecydowanie
mordownia a takie upaly i tlumy.. a pozostale pory sa ok hihi
tez bysmy chcieli z leosiem ale z drugiej strony takie wczasy we dwoje to teraz marzenie hehe
madziulka super ze sylwek udany,... wklej fotki
ja swoje na razie mam na laptopie wiec do fotosikaa daleka droga hehe
pospalismy na maxa
leos mial dwie krotkie pobudki o 3, 7.30 i na dobre rozbudzil sie o 9.30 wiec naprawde rewelacja
do tej pory lezakuje i pogaduje.. luzik hihi
ide dokonczyc sniadanko hihi
koniecznie ze zwiedzaniem aten
a my zwykle na jesien jezdzimy
lato odpada zdecydowanie
mordownia a takie upaly i tlumy.. a pozostale pory sa ok hihi
tez bysmy chcieli z leosiem ale z drugiej strony takie wczasy we dwoje to teraz marzenie hehe
madziulka super ze sylwek udany,... wklej fotki
ja swoje na razie mam na laptopie wiec do fotosikaa daleka droga hehe
pospalismy na maxa
leos mial dwie krotkie pobudki o 3, 7.30 i na dobre rozbudzil sie o 9.30 wiec naprawde rewelacja
do tej pory lezakuje i pogaduje.. luzik hihi
ide dokonczyc sniadanko hihi
Witam Was w Nowym 2008 Roku i składam najserdeczniejsze życzenia, co by się Wam wiodło i powodziło w życiu i niech się spełnią wszystkie Wasze życzenia i marzenia
Przepraszam, że nie nadrobię waszych postów i że tak długo się nie odzywałam ale nie miałam poprostu czasu, właściwie to prawie wogóle nie myło mnie w domu, tylko tutaj nocowałam. A że trochę się u mnie działo to postaram to po krótce opisać ażeby Was nie zanudzić
pogodziliśmy się w końcu z M. także święta nie były takie straszne jk się to zapowiadało, pogadaliśmy spokojnie przemysleliśmy cała tą sytuację no i w końcu doszliśmy do porozumienia.
Wigilię spędziliśy u moich rodziców, Boże narodzenie z rodzinką męża a drugi dzień świąt znów z moją rodzinką
27,12,2007 Emilce wyszedł 5 ząbek-dolna prawa dwójka a 28,12,2007 wyszedł jej 6 ząbek-lewa dolna dwójka. Także szaleje ta moja dziecina
28.12,.2007 przyjechali do nas znajomi z Warszawy i pojechali wczoraj stąd mój brak czasu na TT
Sylwestra spędziliśmy na prywatce u znajomych, bawiliśmy się tak gdzieś do 3 rano, potem zabrakło nam sił, ja się wybawiłam i wytańczyłam tak że do dziś bolą mnie nogi. Kiedy my balowaliśmy, Emi była z moimi rodzicami, oni dzielnie się spisali a Emilka była bardzo zadowolona.
Córunia robi coraz to nowe postępu w swoim rozwoju, sama trzyma sobie kubeczek, przewraca się z plecków na rzuszek i odwrotnie jak oszalała, wędryje po kocyku już nie tylko w lewo ale i w prawo, zabiera się za siadanie, no i te 6 ząbków
Coraz dłużej potrafi się zająć soba także super
Z extra nowości to JUTRO IDĘ DO PRACY bedę pracować w salonie łazienek, praca raczej nie jest ciężka tylko godziny pracy lekko dobijające bo od 9 do 18 ale damy radę. Mam tylko nadzieję ze nie będzie to taka porażka i masakra jak w poprzedniej pracy. Będę was informować. Mamy tam neta i można z niego w pracy korzystać także myśle że z forum nie zniknę.
Nie chcę was zanudzać więc kończę.
jeszcze raz
ze nie poczytałam waszych postów, wybaczcie, postaram się poprawić
Przepraszam, że nie nadrobię waszych postów i że tak długo się nie odzywałam ale nie miałam poprostu czasu, właściwie to prawie wogóle nie myło mnie w domu, tylko tutaj nocowałam. A że trochę się u mnie działo to postaram to po krótce opisać ażeby Was nie zanudzić
pogodziliśmy się w końcu z M. także święta nie były takie straszne jk się to zapowiadało, pogadaliśmy spokojnie przemysleliśmy cała tą sytuację no i w końcu doszliśmy do porozumienia.
Wigilię spędziliśy u moich rodziców, Boże narodzenie z rodzinką męża a drugi dzień świąt znów z moją rodzinką
27,12,2007 Emilce wyszedł 5 ząbek-dolna prawa dwójka a 28,12,2007 wyszedł jej 6 ząbek-lewa dolna dwójka. Także szaleje ta moja dziecina
28.12,.2007 przyjechali do nas znajomi z Warszawy i pojechali wczoraj stąd mój brak czasu na TT
Sylwestra spędziliśmy na prywatce u znajomych, bawiliśmy się tak gdzieś do 3 rano, potem zabrakło nam sił, ja się wybawiłam i wytańczyłam tak że do dziś bolą mnie nogi. Kiedy my balowaliśmy, Emi była z moimi rodzicami, oni dzielnie się spisali a Emilka była bardzo zadowolona.
Córunia robi coraz to nowe postępu w swoim rozwoju, sama trzyma sobie kubeczek, przewraca się z plecków na rzuszek i odwrotnie jak oszalała, wędryje po kocyku już nie tylko w lewo ale i w prawo, zabiera się za siadanie, no i te 6 ząbków
Coraz dłużej potrafi się zająć soba także super
Z extra nowości to JUTRO IDĘ DO PRACY bedę pracować w salonie łazienek, praca raczej nie jest ciężka tylko godziny pracy lekko dobijające bo od 9 do 18 ale damy radę. Mam tylko nadzieję ze nie będzie to taka porażka i masakra jak w poprzedniej pracy. Będę was informować. Mamy tam neta i można z niego w pracy korzystać także myśle że z forum nie zniknę.
Nie chcę was zanudzać więc kończę.
jeszcze raz
ze nie poczytałam waszych postów, wybaczcie, postaram się poprawićWróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość