Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no oby szybko zalatwily jakiegos specjaliste w tej dziedzinie ,mysle ze sie wyjasni od czego to bo inne wynikima super

Maya jest ewidentnie zmeczona,lazi z palcem w buzi ale spac nie

moja mama tak sie przejela tym nadmiarem tej witaminy u mnie ze juz wypytywala znajoma aptekarke co zrobic i ze niby polopiryna s rozrzeza krew i mozna 2 razy w tygodniu ja lykac przed snem i mi zaraz wysyla ...no ale chyba jej nie bede lykac bo dostalam jakies tabletki od lekarki i nie chce przedobrzyc no i ze objawem jest bol zoladka wiec u mnie by sie sprawdzilo

Daria myślę, że masz rację. Skoro twoja lekarka dała ci jakieś tabletki to lepiej ich nie mieszać z polopiryną bo możesz zrobić sobie więcej szkody niż pożytku

Ostatnio czytałam list kobiety w gazecie, która właśnie obawiała się o swoją ciążę, ponieważ mieszka w UK i nie miała robionego usg. Lekarz ginekolog ją uspokoił, że w UK ciąża jest zupełnie inaczej prowadzona niż w PL - o czym chyba wszystkie wiemy hehe i nie powinna się martwić go ginekologia w UK ma się o wiele lepiej niż w PL

Także myślę, że twoja lekarka wie co robi.

Ja własnie z tym będę miała chyba największy problem, z przywyknięciem do brytyjskiej służby zdrowia

D. poszeł po odbiór auta, jest gotowe do wystawienia na sprzedaż. Oby nam się tylko udało je sprzedać przed jego wylotem za dobrą cene

[ Dodano: 2008-10-30, 13:54 ]
Szukam jakiegoś suwaka odliczającego czas do wylotu D. i nie mogę znaleźć

[ Dodano: 2008-10-30, 14:06 ]
Już mam

Kamila,no suwaczek by sie jakis przydal

i fakt faktem bedziesz musiala przestawic caly swoj tok myslenia jesli chodzi o sluzbe zdrowia oczywiscie....a to nie jest latwe uwierz zdecydowana wiekszosc czuje sie tutaj olana przez lekarzy...ale z czasem przywykniesz ze z byle czym nie ma sensu sie tam fatygowac bo i tak nic nie poradza...choc przyznam ze dzis z A. gadalismy i podoba nam sie podzial na lekarZy i pielegniarki...z mniej powaznymi sprawami udajesz sie do pielegniarki,ona moze doradzic i ewentualnie skierowac do lekarza...a taki system jest zapewnie tanszy w realizacji bo do lekarza trafiaja ciezsze przypadki i nie jest ich tym samym az tak duzo...bo w pl to z wszystkim do lekarza od razu nie?choc to jest tez wada i pewnie bedziesz sie na to skarzyc bo nic nie da sie zalatwic prywatnie nic przyspieszyc....

[ Dodano: 2008-10-30, 14:09 ]
o juz jest,a jaki ladny i jak niedlugo

jak Twoj D. sie miewa?cieszy sie na wyjazd czy raczej obawia?

[ Dodano: 2008-10-30, 14:10 ]
bo Twoj D. to sie juz normalnie zwolni z pracy tak?

[ Dodano: 2008-10-30, 14:11 ]
no i oby autko sie ladnie sprzedalo,za to bedziecie mogli sobie kupic tutaj jakies fajne

[ Dodano: 2008-10-30, 14:14 ]
a i wiesz co?jak sie zarejestrujesz juz do przychodni i zapoznasz ze swoja Health Visitor to jak dobrze pojdzie nie beziesz musiala tam za czesto chodzic oby zdrowko dopisywalo wam tu w UK

Wiesz, generalnie ja mam chwilami zapędy do panikowania więc może w UK trochę się zdystansuję i zaufam intuicji Z jednej strony to olewanie że tak powiem lżejszych przypadków doprowadza do tego, że bynajmniej dzieci nie są faszerowane antybiotykami jak jeszcze bardzo często zdarza się w PL. Także pewnie są plusy i minusy. Ale spokojnie, ta wizja mnie nie odstraszy od wyjazdu

Musimy kupić D. jakąś solidną, a lekką torbę na podróż bo mamy jedną ale badziewna jest

D. zwolni się z pracy. Jakby np. wziął urlop bezpłatny to jeszcze mogłoby go kusić żeby wrócić hehe. A jak się miewa ? Boi się rozłąki z nami i tego, jak nam się tam uda OBY SIĘ UDAŁO Ja mam takie nadzieje związane z tym wyjazdem Chcę mieszkać tylko z moimi facetami, mieć spokój ... i tyle Nic więcej, tylko tyle ... Albo aż tyle ...

[ Dodano: 2008-10-30, 14:18 ]
Ten przyjaciel D. już mu zapowiedział, że szuka dla nas auta D. bez auta będzie się czuł jak bez ręki

Daria mam cichą nadzieję, ze w UK będziemy odrobinę mniej podatni na infekcje, tzn. mały bo ja nie choruję D. ma stwierdzoną alergię przez lekarzainternistę ale nie zrobił jeszcze testów Zawsze na wieczór i z rana ma zatkany nos

[ Dodano: 2008-10-30, 14:19 ]
Daria a jak jest z tym wynajmem domu, macie mowę na czas określony ???

Kamila,najlepiej torba bo jak zwiniesz to miejsca nie zajmnie a tu kazdy kawalek na wage zlota bo domki malutkie a skoro bedziecie sie od poczatku urzadzac to pewnie jak sie rozpedzicie to niedlugo wasze mieszkanie bedzie zatloczone roznymi gratami...jak wszytskich tu hihija to nawet nie wiem kiedy to nakupilismy tyle pierdol

Ok mały wstał więc będę później - naturalnie

i nie dziwie sie obawom Twojego D. ale on bedzie sam wiec bedzie sie sprezal zeby miec Was jaknajszybciej przy sobie,tylko Ty pewne bedziesz wydzwaniala bo i ciekawosc i niepewnosc i ta samotnosc nieszczesna ale jak juz wszyscy sie tu zaklimatyzujecie to dopiero sobie odbijecie ...ja mysle ze wszystko sie uda,ja wlasciwie innej opcji nie przewiduje ....skoro ma jakas prace zalatwiona to naprawde wiecej nie trzeba na poczatek,tylko zeby dostal kontrakt w miare szybko zeby mieszkanie mogl wynajac .....ale sie ciesze .....no i juz teraz zapraszam do nas

A ja po relaksie, obiedzie i teraz zaraz z Karolem będziemy myć gary W między czasie obejrzałam jeszcze super nianie. ale ludzie mamja problemy z dziećmi, ale sami sobie są winni.

I wiecie co, tak sobie siedziałam i myślałam. Bo Karol ma śliczną już skórkę na rączkach, a wczoraj jadł jogurt, dzis żółty serek. A te czerwone łaty wyszły mu tylko na przedramionach, a on cały czas w domu chodzi w krótkim rękawku i oczywiście jeździ samochodzikami po dywanie, a ja ten dywan czyściłam tym jakimś proszkiem chemicznym na sucho, niby potem trzy razy odkurzałam, wietrzyłam i wycierałam wilgotną szmatką, ale może to od tej chemi takie nagłe brzydkie zmiany. W każdym razie o skórę dbamy i nawilżamy kosmetykami do skóry atopowej "atopra" i narazie piękne rączki są.

kamizela, myslę, że z Ciebie taka super babeczka, że szybko zjednasz sobie ludzi w UK i nie będziesz cierpiała na samotność, a będzie w końcu rodzinnie, spokojnie i razem, na swoim!!!! I wcale Ci się nie dziwię, że jesteś podniecona tym wyjazdem, bo ja jak Cię czytam to sama się podniecam, że Wam się uda, że spełnią się Wam marzenia.

ale napisałyście

ja się drzemłam razem z młodą 2,5h i jest ok, bo byłam zamulona

Kamila - będzie dobrze z tym wyjazdem - trzymam kciuki

doris, no GLIZDUNIA, i kamizela, tak szaleją, że i ja nie nadążam czytać

No a teraz zmykam, bo czas popołudniowej zabawy z Karolem Gary zmyliśmy, Karol to uwielbia i ziemniaki obrane dla taty, odliczał i podawał mamie ziemniaczki, oczywiście cały czas były dwa ziemniaczki