: 13 maja 2012, 09:17
elibell, przykre to co piszesz,ale chyba wszyscy byliśmy tak wychowywani ,rodzice wymagali od nas jak najwięcej a sami nic od siebie nie dali.
I tak jak piszesz,zero pochwał.
Mnie denerwuje fakt pouczania przy dzieciach,że to powinnam robic tak,a to tak,że prania mam za dużo,że nie powinnam ich codziennie kompac,że bród to naturalna szczepionka
, Najgorsze co usłyszałam od moich rodziców to to,że jak zostałam sama z dziecmi stwierdzili że to moja wina ,że nikt mnie nie lubi i jestem pojeb... .
Mi sie wydaje,że w sytuacjach kryzysowych wystarczy usiąść i porozmawiac a nie głupie komentarze.
Tak na dobrą sprawe,skoro my tak byliśmy wychowywani,nie wyobrażam sobie tego jak były wychowywane nasze mamy czy babcie
I tak jak piszesz,zero pochwał.
Mnie denerwuje fakt pouczania przy dzieciach,że to powinnam robic tak,a to tak,że prania mam za dużo,że nie powinnam ich codziennie kompac,że bród to naturalna szczepionka

Mi sie wydaje,że w sytuacjach kryzysowych wystarczy usiąść i porozmawiac a nie głupie komentarze.
Tak na dobrą sprawe,skoro my tak byliśmy wychowywani,nie wyobrażam sobie tego jak były wychowywane nasze mamy czy babcie
