Cześć Dziewczyny witam sie na chwilke pewnie bo Kamilek spi, Zaczynam od wczorajszych wieczornych tematów.
Fintifluszka
pojechaliśmy do reala po południu-wsadziliśmy Gabiego w to siedzonko w koszu, zaraz mu zdjęcie na początku zakupów zrobiłam, sądząc, że się wkrótce rozpłacze, ale wytrzymał aż do kas-tam trzeba było stać więc musieliśmy tuptać po sklepie, żeby się nie złościł. Kupiłam w koronie huggiesy-była promocja, 37zł z chusteczkami do pupki-pierwszy raz kupiłam 4-ki
Mój Kamilek lubi bardzo jeździć w tym siedzonku już jak idziemy gdzieś do marketu nie biorę wózka bo on woli tak wysoko wtedy wszystko widzi.
Co do pieluszek też kupowałam Hadisy byłam zadowolona ale do momętu gdy Kamil zaczoł raczkować wtedy zawsze mu gdzieś tam przeciekło i miała mokre spodnie a nie daj boże jak miała kupke zadką to wszystko do prania szło
Wiec teraz kupuje Pampersy Actiw Beybi taki zielone one maja takie rozciągliwe gumki z boków i te przy nuszkach też lepiej trzymają A no i ja już kupuje mu 5 one są od 11-25kg a Kamil ma teraz 10,6kg i wolę aby były luźniejsze. Fotka super naprawde świetnie wyglonda.
No i kupiliśmy szampon johnsona, bo gabcioch ma na dole takie dłuższe włoski, że aż mu się kręcą i kołtunią czasami (Pinko a jak włosy Uli??) i mycie mydełkiem je bardzo wysuszało-aż zgrzytały przy płukaniu, później je oliwiłam, ale to się robi nieestetyczne, bo te włoski takie tłuste są-takie mu makarony wiszą, a szamponik super-po pierwszym użyciu w każdym razie...
Ja już od jakiegoś 3 miesiąca myje Kamilkowi włoski szamponem bo jak myłam mu mydełkiem to miała takie matowe i suche tylko ja kupiłam Nivea z rumiankiem i tak ładnie wzmocniły mu się włosy a teraz ma już takie długie że kitka można zrobić. A i ostatnio jak byłam u pediatry z nim to babka powiedziła mi ze bym odstawiła oliwke do ciała bo wysusz skóre i powiem wam że cos w tym jest bo mimo iż smarowałam Kamila zawsze po kapieli to rano miała suchą skóre szok aż się drapał , ateraz kupuje taki balsam Jonsona z oliwką i potym jest extra rano ma taką gładziutką nawilżoną skórke.
pinko
Nie masz się czym stresować, wyskoczyły jej takie maleńkie plamki jakby ją ktoś sokiem z buraków ochlapał. Posmarowałam maścią witaminową (u nas działa na wszystkie wysypki) i po 2 dniach nie było po niej ani śladu
Jak na razie nic mu nie wyskoczyło a trzy dniówka mineła juz w nocy nie miała gorączki i teraz z ranka też już normalnie , ale cos jeść nie chce rano zjadł tylko 60ml mleka to chciałam dopchać go Danonkiem ale też zjadł tylko połowe
Jola_85
A Julia poki co chyba tez nie wie ze wyprowadzamy sie i wogole staramy sie oszczedzic jej zbdnego strsu choc podejrzewam ze jak juz bede u mamy bedzie ciezko bo ona jest baaaardzo za tatą
ide przebrac Mirka-kurcze juz wykapany i niespodzianke mi narobil do pieluchy no
He he skad ja to znam często też tak bywa. A co do Julci miejmy nadzieje ze się szybko przyzwyczaji do obecnej sytuacji, a słuchaj czy on w ogóle pytał jak teraz bedzie się widywać z dziećmi czy też jest mu to obojetne i ma to w d.....?
sabi_k77
Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków, szczególnie tych biedactw, które chorują
Bardzo dziękujemy . U nas na szczęście już ok to byla bankowo 3 dniówka dziś już śladu nie ma po gorczce i nawet nocka w miare spokojna z jedną pobudką na soczek.
pinko
Asikk, Iwona, jak się dzisiaj czują Wasze maluchy, jest poprawa?
Fintifluszka
Jak się czują nasze chorowitki dzisiaj??
Serdeczne dzieki mój już ok miejmy nadzieje że Iwonki Majeczka tez szybko dojdzie do siebie!!
No tak tel zadzwonił i Kamil już po spaniu spał aż 40min szlak ja mam pecha zawsze zapomne tel wyciszyć a on taki jest czuły na dzwiek mojego tel.
Dziewczyny ja jutro oddaje Kamilka na cały dzień do teściówki a my z meżem jedziemy sobie do lasu na cały dzień moze nie tyle na grzyby co odpocząć ale może i coś jeszcze znajdziemy.
Kochane uciekam narazie bo coś bąk już broi , a wczoraj nawąchała się pieprzu i tak śmiesznie kichała cały czas he he he he
dobrał sie do szuflady z przyprawami.
[ Dodano: 2008-10-17, 10:38 ]Fintifluszka pisze:No i stawiamy na 9 miesięcy!
No brawa wszystkiego naj naj lepszego
sto lat
My w niedziele 10 kończymy.
ale ten czas leci.
A swoją droga tak patrze ze troszke się rozpisałam