milutka204, a byłaś w końcu z nią u lekarza??
byłam z nią w srode tam tą..... i powiedziala ze albo to sa zeby albo ona juz taka jest... bo zdrowa od głow do stóp
bo serio myślałam, że może jej oglądania świata brakuje na spacerach...
a mnie sie tez to wydawalo ale ona lubi obserwowac swiat ale musza byc raczki ledwo iusnela na rekach odkladam a tu placz.... wiesz wstydze sie chodzic na dwor.... bo inne dzieci spia i grzecznie spaceruja a ja z dzieckiem placzacym na rekach
no wiec wyszlismy na spacer wszystko cacy grzeczna i wogole jedziemy i placz i placz i 30 minut tak dobrze ze Pawel byl to wozek pchal nawet na brzuszek polozylam poskutkowalo na chwile sciagnelam zabudowe tez nic usnela na rekach z ciezkim trudem i dopiero pospala w wozku 45 min..... i do domu ....
natomiast pojechalismy na zakuoy w nosidelku grzeczna i przez cale zakupy rowniez byla grzeczna.... ale jak sie ją włzoy do wozka to tragedia... chyba naprawde mi potrzebna chusta.... no moze z tego wyrosnie ... aj juz sama nie wiem czego nie chce spacerowac... przeciez tydzien temu jeszcze chetna byla do spacerow ehhh
jednym slowem jestem uziemiona chociaz nie bede sie poddawac i bede probowala wychodzic na dwor ale wiem jak to sie skonczy
kurde jakie to przykjre jak ktos traci dzieciatko .... i dlaczego??? przeciez tak nie wiele bylo do konca ehh,,,, te zycie jest niesprawiedliwe
ananke, biedny Alek.... mnie wychodzi ząb osemka i jak boli a co mowic dopiero dziecko ;( mojej Klaudii chyba tez to doskwiera bo slina potokami i bable
ile mozna dziennie dac kaszki???
[ Dodano: 2009-05-11, 18:39 ]
teraz wybiore sie w srode do lekarza .... w tą na zdrowe dzieci..... a za tydzien szczepienie
[ Dodano: 2009-05-11, 18:46 ]
a jeszcze jedno podejrzewam czego mała sie tak wscieka w wozku poprostu nie lubi jezdzic uwierzcie nie moze usnac w nim musze sie pojsc i spytac lekarza czy są jakies kropelki na uspokojenie dla dziecka