Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Paulinka ja używam tylko Oilatum. Jeżeli chodzi o płyn do kąpieli to nie ma sensu bo zniweluje działanie Oilatum. Szamponu do tej pory nie stosuję. Jest podobno teoria że do miesiąca nie powino się myć głowy malcowi (niby zapobiega to powstawaniu ciemieniuchy). My myliśmy od początku główkę tą samą wodą, w której kąpiemy Emi (czyli z dodatkiem Oilatum). Jeżeli chodzi o krem to ja smaruję Emi kremem nawilżającym firmy Bubchen ale tylko dlatego że maleńka ma skazę białkową i czasem pojawi się jej uczulenie na ciele.
Co do kremu do buzi to wydaje mi się że nie ma sensu kupować. Bużkę dzieciątka kremem ochronnym powinno się smarować zimą a Ty rodzisz we wrześniu więc ja na Twoim miejscu bym nie kupowała. Sudokrem dostaniesz w szpitalu w jednej z paczek więc kupowanie kremu na odparzenia odpada
Naprawdę Paulinka nie ma sensu kupować wszystkiego. Z resztą sama zobaczysz. Mnie lekarka mówiła żeby używać jak najmniej chemii. A przecież krem do buzi czy szampon nawet najdelikatniejszy ma w sobie dużo chemi.

[ Dodano: 2007-07-31, 12:49 ]
A zapomniałam napicać o oliwce. Mnie osobiście się przydała bo jak Emi zaczęła się robić ciemieniucha to właśnie oliwką ją likwidowałam. A resztę oliwki wykorzystałam do smarowania mojego brzucha
Aha i to jest właśnie to Oilatum.

Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to pytaj śmiało a ja postaram Ci się pomóc jak tylko będę umiała

och bardzo ci dziekuje dobrze ze jeszcze tego nie kupowalam bo mialabym zbedne rzeczy w domu
a na swojej liscie mam jeszcze takie rzeczy:
- sol fizjologiczna
- nosefride
- aftin
- spirytus
- platki kosmetyczne
- husteczki nawilzane (i jakie mam wybrac?? na poczatek z pampersa sensitive bo ponoc one nie uczulaja czy sa moze inne jakies lepsze??)
- krem bepanthen na bolace sutki

I czy cos z tego bys wyrzucila a moze jeszcze cos dodala o czym zpomnialam??

Paulina nie szalej tak z tymi kosmetykiami Ja też nakupowałam jakichś dziwnych kremów i mydełek a teraz nie używam. A co to wogóle jest ten nosefride??? Co do chusteczek nawilżających to przetestowałam już chyba z trzy rodzaje. W sumie to chyba najbardziej mi spasowały papersy bo przynajmniej jak prubuje wyciągnąć jedną to wychodzi jedna a nie pięć jak w przyadku innych Zresztą dostaniesz też ich prubke w szpitalu. Co do kremu bepanthen to też wydaje mi sę zbędny - czemu od razu zakładasz że Cię będą bolec brodawki??? W pierwszych dniach owszem bolą ale szybko wszystko wróci do normy, po prostu sutki się przyzwyczają do karmienia Najlepsze lekarstwo to podobno smarowanie ich pokarmem.

Pontoniczek ja bym na twoim miejscu porozmawiała z mężem. On pewnie tak przeżywa waszą tragedie i tak sobie z nią radzi ale lepiej jednak chyba przechodzić przez to w dwójke, bo jak sama widzisz masz już dziwne myśli że coś kombinuje. Porozmawiaj z nim. Co do tych świadczeń to po prostu słów mi brak!!!!!

Paulinka ja bym tylko zamieniła parę rzeczy ale to już pozostawiam Tobie do wyboru
Ja zamiast soli fizjologicznej używam Sterimar czyli sól morską w areozolu (ale fizjologiczna też jest dobra)
Bardzo dobrze że zdecydowałaś się na Nosefridę - bardzo fajna rzecz
Jeżeli chodzi o spirytus (zapewne do przemywania pępka) to ja poszłam na łatwiznę i kupiłam gaziki Leko nasączane spirytusem.
A co do chusteczek nawilżających to kwestia gustu. Ja dla mojej Emi używam dzidziusiów. Dla mnie Pampersy "śmierdzą" ale tak jak mówię wszystkie są hypoalergiczne więc nie ma znaczenia jakie kupisz

Przeglądnę wieczorem jeszcze moją listę i jak mi się coś jeszcze przypomni to Ci napiszę

Aha Aftin jest zbędny. Mojej Emi żadna pleśniawka się nie zrobiła. Nawet jeżeli się zrobi Twojemu maleństwu (ale wątpię) to wtedy dopiero sobie kupisz

[ Dodano: 2007-07-31, 16:05 ]
a co do Bephantenu to możesz sobie kupić bo nawet jeżeli nie wykorzystasz go na bolące brodawki to spokojnie możesz nim smarować pupkę dzieciaczka żeby się nie odparzyła. Ja tak na początku robiłam tym bardziej że dziecko najpierw robi smółkę a później to kupkę może robić po każdym karmieniu więc lepiej zabezpieczyć skórkę

Aga wielkie dzieki
a mam pytanko bo nie wiedzialam ze w szpitalu dostaje sie cos dla dziecka. Mozecie mi napisac co takiego jest w tej paczce??

cześć wam

Paulinko jeśli nie daj Boże pęknie ci brodawka tak jak mi się przytrafiło najszybciej to wyleczysz mascią MALTAN. Bo ja stosowałam bepanthen, nawet fiolet gencjany i dopiero po masci MALTAN mogłam wrócić do karmienia piersią i przestać odciągać pokarm.
Ja nose fride też kupiłam ale na razie ani raz tego nie uzyłam bo mała ma czysty nosek, zakrapiam jej go tylko solą fizjologiczną i jest ok,
Jesli dzidziuś dostanie pleśniawki to aphtin się przyda ale mozna też przecierać języczek pieluszką owiniętą na mały palec i zamoczoną w wystudzonej przegotowanej wodzie i powinno wystarczyć, mojej Emilce pomaga.

Mała jak się urodziła miała 3070, jak wychodziliśmy ze szpitala to miała 2825, a teraz ma 3400, więc przytyła srednio ale lekarz mówi że nie jest źle

[ Dodano: 2007-07-31, 16:18 ]
no tak mała się budzi czas zmykać

[ Dodano: 2007-07-31, 16:20 ]
Paulinko w tych paczkach są różne próbki np sudokrem, pamper, jakieś oliwki, proszki do prania, nawet maszynka do golenia, gazety i rżne ulotki

asiula boze jaka sliczna ta twoja malutka.

Jak patrze na te wasze coreczki to juz mojej sie nie moge doczekac. Zreszta ona chyba tez juz sie rwie na swiat bo kopie bez opamietania i strasznie mi juz uciska na ujscie tak ze mam wrazenie ze mi zaraz wypadnie. Moj mezus sie smieje ze pewnie mala chce zaczerpnac swiezego powietrza he he

Nie martw się Paulina. Majeczka wyjdzie w swoim czasie Co do paczek ze szpitala to powinnaś dostać dwie. Jedna jest z Pampersa a druga czyba z Dzidziusia. Głównie w nich są gazety, książeczki o pielęgnacji dziecka i o ćwiczeniach jakie powinnaś robić w czasie połogu. Poza tym masz próbki kremów, pampersa, chusteczki też chyba są, proszki do prania, herbatki, mleko Bebilon, woda, śliniaczek i dużo innych fajnych pierdołek
W każdym razie niektóre rzeczy są naprawdę przydatne.

Asiula śliczna jest Twoja Emilka. Wogóle jakie maleństwo Mnie się wydaję że moja Emi tak dawno była taka malutka a to zaledwie 4 miesiące temu
Mam nadzieję że Wasza córeczka też jest spokojna i nie daje Wam popalic

Aga no twoja corcia to juz duza panna. Lada dzien to sie chlopaki za nia beda ogladac he he

A ja dzisiaj zadzwonilam do Eskulapa i umowilam sie na 27 sierpnia na wizyte bo jak slysze ze wojewodzki juz strajkuje i mam wiesci ze na wyspianskiego tez sie zastanawiaja nad strajkiem to ja chyba na ulicy bede rodzic Na szczescie Pani w Eskulapie powiedziala mi ze z porodem u nich nie ma problemu wiec tyle dobrze

Paulina nawet jeżeli będą strajkować to w każdym szpitalu Cie przyjmą także nie bój się na ulicy nie będziesz rodzić