: 05 lis 2008, 11:35
tak ja też się zgodze że chodziło o kondomy.
Wychowanie bez stresowe w moim przekonaniu nie oznacza bez karcenia, ale tak jak pisze shoo lekko klapsa w pupe, a nie pranie nie wiadomo w co i jak mocno.
Jestem osoba baaaaardzo nerwową i wybuchowa i czasami jak się zastanawiam jak to będzie to boję się że nie znajdę cierpliwości dla mojej Niuni
Na pewno będę sie starała nie dopuścić do takiej sytuacji jak z filmiku, ale podejrzewam że jeżeli nie dotarłabym słowami do jednak użyłabym rąk
Dziecko musi znac granice których nie wolno mu przekroczyć, ale najpierw trzeba mu wskazać te granice, przeciez nie będzie wiedziała co jej wolno a czego nie jak nie bede jej tłumaczyla.
mam sasiadke, która mieszka pode mną i ma corke w wieku ok, 2-3 lat. Wyobraźcie sobie że słyszę jak ona drze się na to dziecko i kryczy np. spier....aj, qrwa, debil itp. - krew mnie zalewa i mam ochote jej zwrócic uwagę, ale nie chciałabm sie wtracać. Ta dziewczynka wiecznie płacze, a jest taka slodka.
Wychowanie bez stresowe w moim przekonaniu nie oznacza bez karcenia, ale tak jak pisze shoo lekko klapsa w pupe, a nie pranie nie wiadomo w co i jak mocno.
Jestem osoba baaaaardzo nerwową i wybuchowa i czasami jak się zastanawiam jak to będzie to boję się że nie znajdę cierpliwości dla mojej Niuni
Na pewno będę sie starała nie dopuścić do takiej sytuacji jak z filmiku, ale podejrzewam że jeżeli nie dotarłabym słowami do jednak użyłabym rąk
Dziecko musi znac granice których nie wolno mu przekroczyć, ale najpierw trzeba mu wskazać te granice, przeciez nie będzie wiedziała co jej wolno a czego nie jak nie bede jej tłumaczyla.
mam sasiadke, która mieszka pode mną i ma corke w wieku ok, 2-3 lat. Wyobraźcie sobie że słyszę jak ona drze się na to dziecko i kryczy np. spier....aj, qrwa, debil itp. - krew mnie zalewa i mam ochote jej zwrócic uwagę, ale nie chciałabm sie wtracać. Ta dziewczynka wiecznie płacze, a jest taka slodka.