hej dziewczyny
wreszcie mam 2 dni wolnego
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
nasza kierowniczka zachorowała, była w szpitalu i musiałyśmy jakoś ogarnać wszytsko same
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
ale dałyśmy rade, wyszkoliłam jeszcze jedną kasjerkę
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
i teraz mam andzieje do końca maja sie nauczą wszystkiego na tyle zeby samodzielnie siedziec na kasie
ech, tak sobie czytam... kazdy znas niesie swój krzyż
ja też nie miałam lekko, ale to już inna zbyt długa historia
we mnie najwiekszy stres spowodowany był chorobą i śmiercią mamy
potem to juz było tylko piekło
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
wolałabym wymazać z pamieci ten okres
mój Przemek też lekko nie miał, mama po rozwodzie związała sie z ojcem od naszej Natalii a pasierbów traktował jak psy
![:ico_zly:](./images/smilies/xx_zly.gif)
oni nawet jeść nie mogli przy stole
![:ico_zly:](./images/smilies/xx_zly.gif)
tylko cicho w pokoju jak w budzie siedzieli
![n :ico_puknij:](./images/smilies/xx_puknij.gif)
a teściowa oko na wszystko przymykała
![n :ico_puknij:](./images/smilies/xx_puknij.gif)
Natalka wychuchana i wydmuchana
![n :ico_puknij:](./images/smilies/xx_puknij.gif)
naczyń myć nie umiała
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
nie widziałą jak okna sie myje ani ze ubikacje trzeba czyscic
[ Dodano: 15-05-2012, 09:24 ]
na wychowanie dzieci jednej metody skutecznej na pewno nie ma, każdy musi próbować i słuchac intuicji
mnie ponoszą nerwy najczęściej w sytuacjach kiedy dziecku coś grozi
nienawidzę jak Maja gdzieś sie wyrwie na chodniku
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
raz uciekła nam i biegła w stronę bardzo ruchliwej ulicy, a ja za nią ile sił w nogach
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
jak ją złapałam to z automatu w tyłek zarobiła
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
ale zapamiętała
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
to był impuls, instynt
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
a we mnie sie gotowało z nerwów
w domu podniesiony głos, bądź krzyk stawiają ją do pionu, za karę siedzi w kącie
na dworze starsze ją czasem jak sie słuchac nie chce, ze pająk idzie, albo niech idzie z panem jak z mamą nie chce
czasem ciężko do niej dotrzeć, szczególnie jak zaczyna swoje histerie
wtedy jej mówie że juzna dwór jej nie wezme jak bedzie takie sceny odstawiać
dzieci nie sa głupie, czasem proste rzeczy wystarczą
kiedyś rzucała sie jak prezechodzilismy przez deptak bo chciała na samolot taki za 1zł
i tak codziennie była histeria
pewnego dnia wsadziłam ja do niego i mówie wrzuc pieniazek to pojedziesz
a ona -ja nie mam
ja do niej -ja też nie
i pomogło
od tej pory pyta nas czy mamy pieniążek, jak mówie ze dzis nie to awantury już nie ma
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
a były kiedyś codziennie