Strona 522 z 912

: 07 cze 2011, 13:28
autor: majka2183
właśnie zrobiłam porządek wywaliłam wszystko z szaf i czekam aż mój Sz przyjedzie i przestawi mebelki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 07 cze 2011, 13:36
autor: bozena
Dziewczyny taka ciekawa jestem bo tak piszecie ze z kawka siadacie itp , pijecie kawe w ciazy ??
Ja to raz ze na kawe nie mam wcale ochoty a dwa ze ponoc nie powinno sie pic.
a ja piłam, odstawiłam jak karmiłam
szkieletorek napisał/a:
A co do macierzyństwa to tylko mogę sobie wyobrażać ze nie jest lekko i różowo. A naszym facetom sie wydaje ze my ,,siedzimy,, w domu caly dzien . ehhhhh

Niestety takie mają myślenie Ci nasi faceci Mój to samo twierdzi
pod tym względem to mój wiec co to znaczy bo zostawał sam z dziećmi nie raz na całe dnie i jak chodzę do pracy to też z nimi jest jak ma dzień wolny i wtedy jak ja wracam to pytam czemu ie pozmywane czy coś nie zrobione to on wtedy, że miał tyle roboty przy dzieciach hahaha oj biedni Ci nasi panowie, biedni.

: 07 cze 2011, 13:40
autor: majka2183
wtedy jak ja wracam to pytam czemu ie pozmywane czy coś nie zrobione to on wtedy, że miał tyle roboty przy dzieciach hahaha oj biedni Ci nasi panowie, biedni.


to przynajmniej widzi jak to jest że nie ma się czasu przy jednym dziecku a co dopiero przy dwóch.

: 07 cze 2011, 13:46
autor: bozena
to przynajmniej widzi jak to jest że nie ma się czasu przy jednym dziecku a co dopiero przy dwóch.
ta tylko widzi jak on jest z nimi a jak ja to nie wiem jakaś maszyna czy robot. Przynajmniej nie ma mi za złe jak nie ugotuje obiadu bo coś tam nawet jeśli powiem że mi się nie chciało to nie ma pretensji. Chłopcy jedza w przedszkolu to w domu tylko coś przekąszą a potem kolacja i czasami mam takie dni, ze nie chce mi się gotować.

: 07 cze 2011, 13:50
autor: majka2183
czasami mam takie dni, ze nie chce mi się gotować.

ja mam podobnie czasem to po prostu nie wiem co ugotować więc każdy zrobi sobie to co chce najgorzej to weekendy bo wszyscy się zjezdzają to wtedy przyszła teściówka robi obiady a mnie przeważnie w weekendy nie ma bo jadę do swojej babci do mojego malucha

: 07 cze 2011, 13:57
autor: martaraz
Hania jakoś się nie rwie do raczkowania, ale starsza też nie raczkowała a chodziła jak miała 11 miesiecy.

Mój ostatnio w niedzielę stwierdziła mała ale ty ciężka jesteś. Ja muszę ją tak całymi dniami dźwigać :ico_sorki:

: 07 cze 2011, 14:01
autor: majka2183
le starsza też nie raczkowała a chodziła jak miała 11 miesiecy.
mój maluch to też wogóle nie raczkował nawet nie miałam chodzika miał też tak nie całe 11 miesięcy to już chodził

: 07 cze 2011, 14:11
autor: spadlamznieba
szwagierka poszla. mala zasnela. szwagierka mowila ze Mala to istny diabelek. i ze ma biale na dol na dziaslach. mi tez tak sie zdawalo. takze kwestia czasu jak sie wybije

padam. ona mowi ze pol godziny sie z Mala pobawila i powyglupiala i jest cala mokra. podpowiedziala mi ze w taki upal moge napuscic troszke wody do miski, wrzucic zabawki i schlodzic dupke malej. szkoda ze sama na to nie wpadlam :)

: 07 cze 2011, 14:14
autor: martaraz
Hania kąpie się w baseniku, w swoim małym i w naszym dużym. Ostatnio weszłam z nią a ona super pływała, oczywiście trzymałam ją.

: 07 cze 2011, 14:17
autor: spadlamznieba
Hania kąpie się w baseniku, w swoim małym i w naszym dużym. Ostatnio weszłam z nią a ona super pływała, oczywiście trzymałam ją.
no Haneczka juz duza, jest bardziej samodzielna niz Oliwka. macie basen? osz Ty w morde... gdybym miala to pol dnia bym z Mala siedziala i sie pluskaly :)