Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hej. Smutno się to wszystko czyta w sprawie mężów.
Marlanka ja też swojemu nie chce non stop powtarzać co ma zrobić bo przecież chyba widzi. Kurcze w nocy to już w ogóle zero pomocy ja rozumiem że pracuje ale np chcę iść do ubikacji i już larmo że musi wstać i sekundkę powozic małą. Bo jak wiecie Julcia do tej pory po parę godzin nie śpi w nocy. Chyba też mam prawo być zmęczona mała od urodzenia nie śpi. Jestem na niego zła bo jak już coś chce to wielkie aluzje i jakieś niepotrzebne gadanie. Nie raz sobie nagrabi tak jak dziś:/ nie mam ochoty się do niego odzywać. A potem przeprasza... i tak jest często kocham go bardzo ale czasem nie rozumie tego że mnie rani:( a co dopiero jak bedziemy sami to jestem zdana tylko i wyłącznie na siebie.

Ale dziś fajna pogoda niestety Julcia się rozchorowała oby szybko przeszło tylko że ma paskudny kaszel podaje jej mucosolvan ale czy pomoże to się dopiero okaże. Gorączke ma:/ daje jej lipomal oby obeszło się bez antybiotyku... Ok uciekam pa;*

Posta mi zżarło wrrrr

Co tu taka cisza Kobitki??
U nas niewyjazdowy weekend, siedzimy na dupskach Wczoraj tylko byliśmy odwiedzić moją Babcię w szpitalu, a dziś byliśmy na placu zabaw, ależ Nikoś miał frajdę
Jutro jedziemy do Dziadka Męża, bo dziś ma imieniny, ale nie jedziemy bo nie chcemy się spotkać z rodziną (M.nie ma kontaktu z ojcem).
No i tyle, jakoś tak leniwie;) A co u Was????

no cisza cisza, mam wrażenie, ze tylko ja piszę

Właściwie nie ma o czym pisac.
Z M lepiej, ale bez większego och i ach, bo po prostu JEMU przeszedł foch. Odzywa się, nawet przytulał się rano do mnie Ale porozmawiać o co mu chodziło, nie umie Zobaczymy wieczorem.

Dzisiaj siedzenie w domu, bo pada deszcz. Nie leje, ale tak siąpi monotonnie... i siąpi i siąpi...
także zamówiliśmy sobie pizzę (niedobra ) potem zrobiłam risotto- nikt nie chciał jesć
A większość dnia M polował na myszy. Upolował dwie. I mam nadzieję, że to cała ekipa jaka u nas zamieszkała

Dzisiaj ubawiłam się z Milenki, bo ta gadać nie umie, ale z babcią przez telefon jak stara mhmm, o taaak, nieee, achaaa, nie-mimi itd :D Szkoda, że nie umiem wgrywać filmików bo bym wam pokazała nagrałam dla babci jak przyjedzie

No to ja w ramach odskoczni - inaczej :) U nas weekend jak nigdy fajny - moja mama zajmowała się Dawisiem, a my z Mężulkiem byliśmy na romantycznej kawusi z ciasteczkiem i w kinie wczoraj, a dzisiaj na zakupach. Wprawdzie ja dla siebie kupiałam tylko gacie, bo rosnę wszerz i nie ma sensu nic kupować, chociaż upatrzyły mi się super fajne spodnie dżinsowe seledynkowe (kolorek mniam), nie ciążowe, ale baaaaardzo niskie biodrówki, więc brzusio spokojnie byłby na wierzchu, ale niestety na mnie za krótkie - rozważam opcję noszenia jako biodrówek A tak wogóle to wkurzają mnie ciążowe spodnie - ciągle mi sie zsuwają
A jeszcze o filmie Wam powiem - byliśmy na Artyście - nigdy bym nie przypuszczała że jeszcze kiedykolwiek w życiu będę na czarno-białnym niemym filmie - ale fajny jest

to miło mieliście :D

ja zadowolona jestem jedynie ze spodni z HM z golfem az nad brzuszek sięgającym. Chodze tez w takich pod brzuch z elastycznymi wstawkami, ale zjeżdżają.
I niedługo wskoczę w sukienkę jeansową :) tylko rajstopy musze sobie kupić, albo getry

Juluś, no to fajny weekendzik Co do zakupów, to dobre i gatki
Mnie też spodnie ciążowe wkurzały, jedne tylko miałam na zimę takie wyjściowe, a tak chodziłam w uciągliwych dresach, a potem spódniczkach i sukienkach ciążowych

Ostatnio przeglądałam maleńkie ciuszki Hmmmmm

Witam!!!

mu wrocilismy wczoraj po 22 bylismy jeszcze u znajomych zuzka uwielbia ich 5letniego syna wiec wybawila sie na maxa a teraz spi i odsypia weekend pelen wrazen. ja juz nie moge spac wstalam o 6 wysprzatalam lazienke a nie dlugo pojde chyba po swieze buleczki:)
julchik22, to fajny mieliscie weekendzik. ja do spodni ciazowych zakladam pasek bo w ogole nie mam bioder i nie maja sie na czym trzymac.

julchik22, ja też nie lubiłam ciążowych. szczególnie zimą, jak to się wiecznie zsuwały z brzusia, a na koncu to nawet tego materiału na brzuch nie było warto zakładac, bo po chwili i tak był na dole, wiec się wiecznie poprawiałam.

u nas choróbsko w domu. M. zasmarkany, Tobik też i dziś jedziemy do lekarza. a myślałam, że nas to ominie

w sob oddaję pracę mgr (przynajmniej to, co do tej pory mam!) a mam już 2 rozdział plus opracowanie ankiety. może dziś posiedzę nad pracką jak Tobik uśnie i KONIEC. Tylko poprawki i mam nadzieję że obrona w czerwcu/lipcu.

[ Dodano: 05-03-2012, 08:26 ]
za półtora rocznicę ślubu

Martalka, też chcialabym mieć sukienkę ciążową dżinsową, ale nigdzie nie mogę upolować ładnej

Karuś, no od podziwiania ciuszków niemowlęcych do planowania powiększenia rodziny niedalek droga - coś wiem na ten temat - oj wiem - ja nawet kilka m-cy przed ciążą tak bardzo sie zachwyciłam milusim pajacykiem w Tesco że wrzuciłam go do koszyka Mąż mi uświadomił że chyba się zapędziłam

Wiśnia, ależ masz powera! Podzielisz się?

Tibby, za pracę i za rocznice - kurcze, ależ ten czas leci - niedawno pokazywałaś nam suknię ślubną

Ja dzis zakupiłam fajne spodnie ciążowe - pojechałam do dawno zapomnianego sklepiku z odzieżą ciążową i znalazłam jedyne bez pasa na brzuchu - takie bidróweczki wyższe z tyłu z gumeczkami dla regulacji - super się trzymają na mnie i się nie zsuwają A co najważniejsze, były przecenione o 70% bo to ze starej kolekcji, więc mam je za niecałe 50 zł Teraz tylko wiosny wyglądam, bo materiał jest leciutki

ależ masz powera! Podzielisz się?

chyba juz sie skonczyl bo nic mi sie nie chce ale za to dzis 3 pralka idzie wiec bede miala co jutro prasowac:)

julchik22, fajnie ze udalo znalezc spodnie:) ja musze kupic sobie jakas bluzke na krotki rekaw
w tygodni pewnie bede musiala zawiesc pit do skarbowki bo kobieta w ciazy nie musi stac w kolejce wiec wypadnie na mnie:)

tibby, gratulacje napisania pracy mgr ja czekam do piatku bo wtedy poznam swoja nowa promotorke

dzis dopiero sie zorientowalam ze zuzia za niecaly miesiac konczy 2 lata kiedy to zlecialo