cześc dziewczyny
u mnie leje od wczoraj z przerwami,ale jest ciepło
Hania własnie posza lulu a ja ogarnię trochę dom.dziśóążędę malowac ściane jedną w sypialni bo nie chce sie pokryć dokładnie
,i jeszcze kuchnia została,i przemeblowanie u Hanusi w pokoju.ubranek jeszcze nie piorę,czekam aż skończą styropian kłaść.Olus mało się rusza od wczoraj,już chciałam jechać do szpitala,bo zjadałm loda i nic potem cistaka i nic,trzeęsłam brzchem i cisza ,ale po chwili zaczął się ruszać.jest chyba już bardzo nisko,bo czuję takie kłucie ,więc nie wiem czy ten krążek się nie luzuje