Strona 525 z 668

: 07 kwie 2008, 17:26
autor: barbapuppa
świetny pomysł ula

a ja z moimi rozrabiakami właśnie sobie siedzę i przyszła Wiki czy już odchodzę od komputerów? no a ja nawet minuty nie siedziałam i co mam zrobić, muszę odejść
no to do zobaczenia później

: 07 kwie 2008, 17:32
autor: Anulaf
No ja chyba na wyjazd tez bede musiala zimowe ciuchy zabrac! :-D

: 07 kwie 2008, 20:42
autor: joanna1111
Swietny pomysl chetnie zapraszam :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Po gorkach pobiegac do tego

: 07 kwie 2008, 21:45
autor: malhyn
Ale napisałyście od rana . Fajnie jest co poczytac. Ja jeszcze pranko wstawiłam i czekam az sie skonczy. maluszek spi dałam mu dzisiaj łyzeczke ibufenu na zabki moze lepiej zniesie noc. Pani w aptece mi poradziła. Zobaczymy. Zycze dobrej nocy wszystkim.

: 07 kwie 2008, 22:15
autor: madziorka hihi
czesc

witamy wieczorowa pora
chlopaki moje juz spia
dla mnie za wczesnie
poza tym my z lelkiem pospalismy dluzej, chyba lelek odsypial weekend wiec i mamusia pospala.. hehe
dopiero ok 10.30 obudzilismy sie hihi
no ale po 7 mial godzine zabawy w lozeczku...

dzis pojechalismy razem z kolezanka do agencji w sprawie pracy, miejmy nadzieje ze na dniach cos znajdzie bo juz doly lapie.. ale powinno byc ok
takze centrum tez zaliczone ,bo to jazda z przesiadka hihi
pierwszy raz musialam lelka w autobusie z wozka wyciagnac
bo normalnie krzyczal ,piszczal
a oczywiscie na rekach caly happy
zaczepial starsza kolezanke
a potem probowal trzymac sie poreczy i wspinac do okna i jaki byl zly ze nie pozwalam mu dopiac swego.. no łobuz jeden hehe
i jaki spryciarz
Asia trzymala mu raczke zeby sie nie puscil to ten swoja raczka jej reke sciagnal z tej poreczy bo on musial sam przeciez! SAM!
ubaw mamy z niego hihi

lelek bawil sie przed spaniem z adasiem i robil ten sam numer, zabiera adama reke z zabawki bo musi SAM hihi
chyba tego wczesniej nie zauwazylismy :ico_noniewiem: hihi

mlhyn gratuluje zakupu auta.. my tez sie lubujemy w mazdach hihi a moi rodzice maja wlasnie 323f

małolata no to moze trzeba go ogrzac najpierw.. hmmm
wiesz ja nie mam doswiadczenia w tych sprawach
lelka pierwszy raz na nocniku to byl placz i zero zainteresowania
potem juz poszlo ok
ale sadzam go glownie rano bo pozniej glownie jestesmy poza domem albo zapominam hihi
i brawa dla kubusia!!! :ico_brawa_01:

violu dla milenki :ico_tort:
a ty nie łam sie... urodzilas czworke dzieciakow.. to naprawde wyczerpujace a poza tym pewnie i tak przesadzasz

Anulaf mam nadzieje ze szybko znajdziecie kupca na domek
a Amalia slodziutka ca;a w truskawkach hihi
lelek tez je zajada!

joanna sorki za pomylke

: 07 kwie 2008, 23:33
autor: Viola
Witajcie wieczorkiem....pewnie juz spicie w łózeczkach...
dziekujemy za życzonka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
mielismy dziś gości... przyjechała chrzestna Milenki i mój tata wpadł na kawkę....i bylismy dzis na dłuuuuugim spacerku bo była piękna pogoda....

Anulaf cudna Amalia....ja też nie mogę się doczekać ciepełka...
fajnie macie z tym słonkiem :ico_oczko:

sosim chyba rzeczywiście coś jest w tych hormonach...w ciązy objadałam się słodyczami non stop...i co? tylko 6,5 kg przytyłam... a teraz :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
i ruchu mam sporo...ale cóż...tendencje do tycia też mam... :ico_olaboga:

co do kaszek to zrobiłam dziś Milenie kaszke bananową (Nestle) i dołozyłam trochę deserku...najpierw pluła na odległość...tak, że cała była upaćkana kaszką :ico_olaboga: ,
ale jak kaszka zrobiła sie zimna to nawet zjadła połowę (z wielkim trudem, no ale.....)
i tak mi sie wydaje, że Milena to lubi takie papu w temp. pokojowej...zupki też takie wcina..wcale jej nie podgrzewam...no chyba, że coś wyjmuję z lodówki...
zazwyczaj są to deserki...bo zjada ich dziennie ok. pół słoiczka i reszta ląduje w lodówce....
(chyba, że chłopcy wyczają....i przemycą... :-D )

słuchajcie...musimy coś wreszcie zacząć planowac z tym naszym spotkaniem...bo czasu juz malutko...

aha..miałam się Was zapytać...jak wasze maluchy reagują na obce osoby????
bo Milena strasznie bojażliwa jest :ico_olaboga:
ostatnio sąsiadka wzięła ja na ręce a ona w płacz i do mamy....
i nawet moja siostra jak była u mnie ( a ostatnio rzadko bywa...z braku czasu :ico_olaboga: no i przygotowania do komunii mają ) to Milena siedziała w łózeczku i nawet się usmiechała do niej...ale jak tylko moja siostra wzięła ją na ręce to od razu ryk!!! i szukanie wzrokiem gdzie ja jestem.... :ico_olaboga:
Jak pamiętam to moi chłopcy nie byli tacy bojażliwi... :ico_nienie:
ale z drugiej strony to podobno tak jest w tym wieku...
a jak jest u was?

juz was nie zanudzam i lecę do łóżeczka... pa, pa do jutra...

[ Dodano: 2008-04-08, 08:31 ]
Witam dziś pierwsza z ranka......

dzis chyba nici ze spacerku... :ico_placzek: całą noc strasznie wiało..i padało też trochę... i teraz też wieje... :ico_olaboga:
własnie jem śniadanko... i zapraszam na poranną kawkę... :ico_kawa:

: 08 kwie 2008, 08:51
autor: Anulaf
Dzien doberek :-D stawiam herbatke :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

[ Dodano: 2008-04-08, 09:07 ]
Violu, to juz taki bojazliwy wiek! Sporo dzieci maja takie reakcje! Walne wam tu wyjasnienie (coz zboczenie zawodowe :-D ) Dziecko w tym wieku jest juz pewne, ze on i mama to sa dwie osoby (wczesniej dzieci mysla ze jestesmy caloscia i dlatego strasznie placza jak mamy nie ma, bo nie potrafia wyobrazic sobie, ze wroci)! Teraz kiedy w koncu maja te pewnosc, musza jeszcze przekonac sie, ze jak mama nie jest z nimi to jednak istnieje, dlatego nas tak wzrokiem szukaja i dlatego niektore dzieci boja sie obcych! Juz potrafia sobie wykombinawac, kogo znaja a kogo nie, no i chca mame, bo tak jest bezpieczniej! Dlatego dobrze jest nie czekac na ten okres w ich zyciu i dawac dziecko wszystkim, ktorzy je chca na rekach i znikac z pola widzenia dziecka! wtedy przyzwyczaja sie powolutku i w tym wieku nie boi sie! No ale sa wyjatki, bo wiadomo charakterki sa rozne :-D i dzieci wiecej lub mniej bojazliwe!
Baw sie z Violu z Milenka w chowanego tzn chowaj sie za czyms na chwilei kuku juz jestem! Wtedy moze Milenka szybciej zrozumie co i jak! Zabawy przed lustrem tez fajna sprawa! No i dawaj ja dalej innym, zostajac obok i mowiac do niej! pewno niedlugo jej przejdzie jak sie przekona, ze mama zawsze wraca! mozna tlumaczyc w stylu ja ide, ale zaraz wracam, zostan chwile z ciocia i dac na dodatek przytulajke, albo zabawke, zajac ja czyms :ico_oczko:
Madziu, a Lelek fajny ci rosnie !!! prawdziwy rozbojnik :ico_brawa_01:

: 08 kwie 2008, 09:09
autor: barbapuppa
witajcie u nas słonecznie, ale strasznie zimno i wieje
a my dziś kontrolnie z Tadziem się wybieramy do lekarza, ciekawe ile chłopak waży?
violu mój Tadzik teraz też zachowuje się z rezerwą do obcych, a wcześniej nie było problemu, ale teraz tak właśnie ma być, nic się nie martw, za chwilę wszystko wróci do normy
ja to normalnie z pokoju wyjść teraz nie mogę, ani do ubikacji, ani nigdzie, bo Tadzik zaraz ryczy, bo musi mnie widzieć, ale mu przejdzie

: 08 kwie 2008, 10:25
autor: ULA_TOMEK
no witam, u nas tez słoneczko ale wieje i zimno, ale maluszke sie juz na balkoniku wietrzy :-D

ja tez mysle ze trzeba juz cos pomyslec o tym naszym spokaniu i ustalic gdzie i o której zeby cos zarezerwować - Basiu bedziesz miaął czas zebys sie tym zajac??????
bo czas ucieka juz niecały miesiac został :-D

Malhyn mam nadizje ze nocka juz lepsza i zebolki sie niedługo wykluja i juz nie beda dokuczac :-D

Madziu chyba nasze dzieciaczki teraz maja taki okres ze takie ciewkaskie łobuziaki :-D wiec ozy trzeba miec dookoła głowy ale wesoło to tez jest :-D bo maja takie pomysły ze nawet mi by takie do głowy nie przyszły :-D

Violu kazdy bobasek jest inny i trzeba do neigo swoja droge znalezc :-D dobrze ze juz wiesz jakie Milenka kaszki lubi moze teraz juz bedzie jej smakowało :-D a pewnie i tak jzu neidługo zacznie wam z talerzyków podbierac :-D
A co do obcych to mój miał taki etap ze strasznei sie bał obcych i nigdzie go samego nei mogłam zostawic :-D teraz jzu mu troszke mineło zazwyczaj do wszystich odrazu na raczki idzie, szczególnie jak długie włoski sa do potarmoszenia lub koraliki :-D
ale czasmi ma takie okresy ze sie śmieje ze synus mamusi :-D np, wczoraj bawił sei super z mezem a ja na laptopku obok i nagle siku mi sei zachciało wiec sobie ide mijam go a on w ryk :ico_szoking: bo chyba sobie pomslał ze ide go na raczki wziasc a ja go minełam :ico_olaboga: niedobra mamusia :-D i musiałąm sie wrócic i na raczki wziasc, przytulic i dac buziaka i jzu było oki :-D

Aniu super ze mamy ciebie bo ja to raczej doswiadczenia nie ma wiec miło tak sobie posłuchac dobrych rad :-D

Basiu i daj znac ile Tadziu juz wazy :-D pewnie juz masz co dzwigac :-D

: 08 kwie 2008, 12:12
autor: madziorka hihi
hej dziewczyny

no wlansie moj lelek tez sie zmienil pod tym wzgledem...
od malenkiego byl przyzwyczajony do obych, zabieralismy go wszedzie, spotykal wiele ludzi, bez problemu wszyscy mogli go sobie z rak do rak podawac.. teraz hmmm
nie jest najgorzej
ale juz kilka razy zaplakal na czyjs widok.. jkbay sie wystraszyl hmm tak to wygladalo
na szczescie nie placze za mna jesli zostaje z kims raczej znajomym czy adamem w pokoju
za to sam tez od jakiegos czasu nie chce byc
krzyk rozpacz
wtedy tez zakonczylo sie samodzielne zasypianie

no i mamy teraz przeboje w zlobku
chodze do szkoly w ktorej gwarantuja opieke nad dziecmi
lelek dwa pierwsze razy byl ok
ale i tak mial taka smutna minke kiedy go odbieralam..
normalnie szok
a to tylko raz w tygodniu jak na razie po 2 godziny
ostatnie pobyty z zlobku to tylko placz i to taki glosny...
dobrze ze jesten za sciana wiec co chwile chodzilam go uspokoajac
normalnie masakra
az sie boje jutra
bo po 2 tygodniowej przerwie wakacyjnej znowu wracamy do szkoly
opiekunki mowily ze to normalne u dzieci i trzeba przeczekac i sie nie zniechecac
tylko co mi ztego
dolaczylam do grupy w polowie roku, w lipcu egzamin a ja nawet na tej jednej lekcji nie moge posiedziec.. bo lelek ciagle wzywa
dodam ze w piatkowych zajeciach nie moge uczestniczyc bo w zlobku poki co nie maja miejsca dla lelka

dobra wracam do sniadania...