Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

21 wrz 2011, 10:10

hejka Dziewczyny :-D

Nocka u nas ok, laktacja ruszyła na nowo, bo niestety w szpitalu miałam problemy, na szczęście bez dokarmiana się obeszło, choć ciężko było. Nikomu nie życzę takiego powrotu do szpitala, to był jakiś koszmar. Małego z porodówki wypisali z poziomem bilirubiny 12,1, także w granicach fizjologii, ale niestety z dnia na dzień wydawał mi się coraz bardziej żółty, położna była w czwartek i uspokajała mnie, ale mi to jakoś nie wystarczyło i postanowiłam sprawdzić poziom bilirubiny w piątek, no i niestety rósł (14,4), także nie było wyjścia i znów trafiliśmy do szpitala na fototerapię. Teraz wypisali nas z poziomem 7,4 także już powinno być dobrze :ico_sorki: z resztą widzę, że jest lepiej. Teraz jestem specjalistką od żółtaczki :ico_oczko: he he

A w szpitalu było fatalnie, niby warunki ok, personel ujdzie, ale te zasady mnie wykańczały. Nie można było jeść na salach, ani przez tel. rozmawiać, do tego co chwilę jakieś badania dzieciom robili, rozbudzali, ja już miałam serdecznie dość. W dodatku na sali byłam z dwójką dzieciaczków bez mam, a były to dzieci kilkutygodniowe. Koszmar, nikt się niemi nie przejmował, płakały i płakały... :ico_noniewiem: W życiu bym dziecka samego nie zostawiła w takim miejscu. Nie ma co patrzeć w takim momencie na kasę (za mój pobyt płaciłam), dziecko najważniejsza :ico_sorki:

Piszecie o porządkach, mój R. też lubi pobałaganić, ale widzę, że trochę się zaczyna pilnować, chyba zauważył, że przy Tuśce, to lepiej zbierać po sobie rzeczy :ico_oczko: W mieszkaniu teraz też on sprząta. Tylko z praniem jest na bakier, a właściwie z wieszaniem, jak on rozwiesi pranie, to wszystko jak z gardła wyjęte i do tego schnie 5 dni, bo takie zmętolone wywiesza :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

21 wrz 2011, 10:12

do tej pory nie mam wstawionego łóżeczka do sypialni bo po co :ico_szoking:
kochana ja sama zlozylam, skladalam dlugo , bo bylo ciezko, wstawilam tez sama, bo na niego liczyc nie moglam, gdybym tego nie zrobila, lozeczka do dzis by nie bylo, bo wlasnie po co, jest jeszcze czas, tak uslyszalam
oj jak bym zaczęła pisać to by mi to zabrało chyba z godzinę :ico_olaboga:
hehe, u mnie to samo, ale nie chce wszystkiego wyciagac na forum :ico_oczko:

[ Dodano: 21-09-2011, 10:14 ]
izabella, kurcze to faktycznie masz tam pipidowke, wspolczuje jak jest zimno, normalnie zawieje Cie tam, ale chyba to nowe osiedle, bo z tego co widac, to jeszcze sie rozbudowuje co???

[ Dodano: 21-09-2011, 10:16 ]
inia,, witaj, to dobrze, ze u Was juz tylko lepiej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i ze ta zoltaczka juz zanika :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

21 wrz 2011, 10:20

kurcze to faktycznie masz tam pipidowke, wspolczuje jak jest zimno, normalnie zawieje Cie tam, ale chyba to nowe osiedle, bo z tego co widac, to jeszcze sie rozbudowuje co???
osiedle ma 9 lat. Planow rozbudowy nie ma bo większośc to własność księży jest a oni nie sprzedadza ziemi, jest tu fajny Krzyż waki wielki metalowy na 3 lipkach na cześć Papieża, tory motokrosowe, lasy, pola, łaki. W zimie nie ma problemu z wyjściem na sanki :-D
hehe, u mnie to samo, ale nie chce wszystkiego wyciagac na forum
ja dokladnie tak samo, ale czasem ręce mi opadają.
kochana ja sama zlozylam, skladalam dlugo , bo bylo ciezko, wstawilam tez sama, bo na niego liczyc nie moglam, gdybym tego nie zrobila, lozeczka do dzis by nie bylo, bo wlasnie po co, jest jeszcze czas, tak uslyszalam
u mnie ta sama gadka była, że po co ubieram pościel itd. że przygotuje jak będę w szpitalu, powiedziała żeby wziął i klepnąl się w lep i robilam dalej swoje :-D

[ Dodano: 21-09-2011, 10:21 ]
inia1985, to dobrze że laktacja juz ok, a czym karmić dziecko jak miałabym problemy z mleczkiem, kupic takie w kartonie i butelką ??

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

21 wrz 2011, 10:25

Wszedzie gdzie on jest to jest syf, nie nauczony jest porzadku,
Mój też miał podtsawiane obiadki pod nosek, brudno w domu było jak cholera ale nauczył sie porządku i teraz jak jedziemy gdzieś do kogoś i tam jest bałagan to drażni go to i nie lubi w bajzlu siedzieć. Więc jestem zadowolona.
ja swojego juz nie naucze, nic do niego nie dociera,skoro przez 6 lat sie nie nauczyl, to juz nigdy sie nie nauczy :ico_olaboga:
Mój też się rzucał po ślubie jak zamieszkaliśmy razem , ja wracałam z pracy a on nawet łóżka po sobie nie zaścielił bo mu się nie chciało albo to nie jego działka.Ojj było ostro naprawdę i tak krok po kroku i się dało, teraz okna mi myje i co nie poproszę oczywiście o ile ma czas to mi zrobi.
po zdjęciu widac że ubocze miasta, ale przynajmniej mam gdzie chodzic na spacery
Ooo tak to prawda masz tam sporo miejsca ale i tak na uboczu więc spokojniej niż w centrum .
A w szpitalu było fatalnie
Dobrze że już w domu jesteście , chyba nikt nie lubi szpitali a szczególnie jak swoje dziecko tam jest.
Tylko z praniem jest na bakier, a właściwie z wieszaniem, jak on rozwiesi pranie, to wszystko jak z gardła wyjęte i do tego schnie 5 dni, bo takie zmętolone wywiesza :ico_oczko:
heheh dokładnie tak samo mój P robi.Jak rozwiesi to pomięte okropnie i schnie dwa razu dłużej .
kochana ja sama zlozylam
A może właśnie nie powinnaś ?Bo po co on ma się wysilać skoro ty pogadasz sobie pogadasz a i tak w końcu poddasz się i sama zrobisz.
u mnie ta sama gadka była, że po co ubieram pościel itd. że przygotuje jak będę w szpitalu, powiedziała żeby wziął i klepnąl się w lep i robilam dalej swoje :-D
U mnie łóżeczko stoi złożone już bardzo dawno a tez mówił że to za wcześnie ale wytłumaczyłam że ja jemu się nie wtrącam co robić w garażu kiedy zmienia olej i inne takie więc niech nie wtrąca sie jak się nie zna tylko robi.I nie było już żadnych problemów.

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

21 wrz 2011, 10:27

A może właśnie nie powinnaś ?Bo po co on ma się wysilać skoro ty pogadasz sobie pogadasz a i tak w końcu poddasz się i sama zrobisz.
kochana ja prosilam nie wiem ile czas, czas lecial, a lozeczko dalej na strychu bylo, pozniej je przyniosl i stalo moze ze trzy tygodnie w sypialni zawiniete w folie, ilez mozna czekac i mowic :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

21 wrz 2011, 10:31

kochana ja prosilam nie wiem ile czas, czas lecial, a lozeczko dalej na strychu bylo, pozniej je przyniosl i stalo moze ze trzy tygodnie w sypialni zawiniete w folie, ilez mozna czekac i mowic
ja bym nie wytrzymała i skręcila sama, ja powiem kilka razy nie widze reakcji to zrobię sama :-D

[ Dodano: 21-09-2011, 10:32 ]
piję lodowate mleko, jasny gwint jakie dobre :-) nie wiem co mnie tak wzięlo

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

21 wrz 2011, 10:35

ja powiem kilka razy nie widze reakcji to zrobię sama :-D
dokladnie robie to samo

[ Dodano: 21-09-2011, 10:36 ]
piję lodowate mleko, jasny gwint jakie dobre :-)
patrz, zebys nie zachorowalo, slyszalam, ze latwo zimnym mlekiem zalatwic gardlo

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

21 wrz 2011, 10:39

patrz, zebys nie zachorowalo, slyszalam, ze latwo zimnym mlekiem zalatwic gardlo
to musze uważać ale jest pyszne.

Za chwile włączę pranie, i biore się za ciacho za jakieś 2 godzinki. musze jeszcze odpakować pewne rzeczy Oliwki z foli, typu nożyczki, termoopakowanie itp. Bo większość w półkach ale zapakowana jest.

No i wysterylizować laktator do szpitala w razie czego, schowię go do opakowania próżniowego i niech siedzi spokojnie.

[ Dodano: 21-09-2011, 10:40 ]
A po urodzeniu można dawać dzieku od razu smoczek czy dopiero po jakimś czasie?? bo własnie ide je rozpakować :-)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

21 wrz 2011, 10:41

Ja lece na razie, bo patrze,, ze juz pozno,musze wlosy wysuszyc i przed 12 zbierac sie do przedszkola.

Wpadne pozniej :-)

[ Dodano: 21-09-2011, 10:42 ]
A po urodzeniu można dawać dzieku od razu smoczek czy dopiero po jakimś czasie?? bo własnie ide je rozpakować :-)
Erys od razu dostal w szpitalu, przyznam, ze bylam w szoku,ze bez mojej wiedzy, zgody dali mu tego smoka, bo nie chcialam od samego poczatku dawac , tylko w razie koniecznosci

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

21 wrz 2011, 10:46

musze jeszcze odpakować pewne rzeczy Oliwki z foli, typu nożyczki, termoopakowanie itp. Bo większość w półkach ale zapakowana jest.

A po urodzeniu można dawać dziecku od razu smoczek czy dopiero po jakimś czasie??
Ja mam wszystko już z folii powyciągane tylko smoczki butelki muszę sparzyć.
A smoczek chyba od razu można.Znajoma miała nie dawać w ogóle smoka ale że mała miała silny odruch ssania i ciągle na cycu bądź palca wkładała to dała jej od razu.


A powiedzcie mi jak kupowałyście biustonosze ciążowe to w jakim rozmiarze ? Taki jak macie obecnie czy większe ?
Bo mnie ktoś mówił że o 2 rozmiary większy należy kupić.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość