Asikk pisze:Dziewczyny nie wiem co się zemną dzieje jakoś mi ostatnio brak cierpliwości , szybko się denerwuje i krzycze
![:ico_zly:](./images/smilies/xx_zly.gif)
masakra zawsze miałam mnustwo cierpliwości a teraz szok
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
mam już czasam dość tego wszystkiego
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
jestem praktycznie sama z dzieckiem bo mój mąż niestety okazla się tatą tylko z nazwy
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
jak o coś go poprosze aby np.mleko zrobił bo ja kąpie małąego albo rozebrał go przed kąpielą bo ja ją przygotowuje to słysze wiecznie JA NIE UMIEM
no mówie wam mam już tego dosyć , wyobraźcie sobie ze nawet fotelik do samochodu musiałam sama montować bo on nie umie
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
Ja nie wiem już mamdość kurcze czy to jakaś depresja jesienna czy przesilenei nie wiem sama
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
Nie będę się powtarzać, Marcia i Gosia wszystko już napisały, moja koleżanka, żeby dać nauczkę mężowi za takie gadanie, którejś soboty powiedziała mu, że cały dzień On się będzie zajmował dzieckiem, a Ona będzie odpoczywać.... pomogło, wieczorem padł jak kawka i powiedział jej, że wykonuje kawał ciężkiej pracy. Od tamtej pory skończyły się docinki, tylko stara się jej pomagać. Jarek też czasem miał do mnie różne pretensje, ale ja mu po prostu mówię "wykąp Ulę, nakarm" i koniec, nie ma dyskusji, pomaga mi bardzo. Teraz ostatnie dwa dni był z nią sam rano, bo ja w firmie siedziałam i przyznał mi, że nie wiedział jak to ciężko, że nic z nią zrobić nie może, ledwo udało mu się ogolić. Myślę, że naszym chłopom czasem potrzebna jest taka szkoła
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Pomyśl o tym, w końcu sama tego synka sobie nie zrobiłaś
![:-)](./images/smilies/001.gif)
CleoShe pisze:Pewnie Ci szkoda bardzo bo zawsze to taki osobisty kontakt z dzieckiem, ale Ulek już w takim wieku, że co miała dostać wartościowego z mleczka to to otrzymała przez te 9 miesięcy
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Ciekawe tylko jak jej zasmakuje to nowe mleczko
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
Trochę mi szkoda, Jarek śmieje się, że pępowina między nami jest wielka, ale jak sama piszesz, to co miała dostać, to na pewno dostała, a mleczko sztuczne nawet ciągnie, ale tylko w nocy i tylko jeśli się obudzi
![:-)](./images/smilies/001.gif)
CleoShe pisze:Wczoraj wreszcie kupiłam ten nocnik, ale coś mi się zdaje, że rezultatów nie będzie bop co go wczoraj sadzałam (czy to bez pieluchy czy ubranego) to on w takie przerażenie wpadał, zaczynał płakać i schodził
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Dzisiaj rano nie zdąrzyłam "złapać" kupki bo ledwo wstaliśmy a on już walnął.
\
Ula też płakała, pomogły nam bajki i mnóstwo zabawek, którymi odciągam jej uwagę od nocniczka
![:-)](./images/smilies/001.gif)
mz74 pisze:Tylko to teraz jest 1 pokojowe, ale kuchnia wielka za to... no ale co 2 pokoje to nie jeden....
To trzymam kciuki żeby się udało i żeby cena była atrakcyjna... ciężko z tymi mieszkaniami, takie pieniądze obcym ludziom się oddaje.
Nie chorować laseczki, u nas też coś niedobrego ze zdrówkiem, Ulek nie chorowała do tej pory, a dzisiaj kicha często, pokaszluje, z nosa jej cosik wypływa, dałam jej na noc nurofen, ale obudziła się po pół godzinie z płaczem, marudna, śpiąca, widać, że coś jej dolega, nie jest taka jak zwykle, pewnie ciężka noc przed nami.
Zdjęcia jak zwykle super zamieściłyście,
Pawełek w chodziku czadowe miny strzela
![:-)](./images/smilies/001.gif)
a Norbert przepięknie stoi, duży chłopczyk z Niego i superaśno wygląda w tej trawie.
Marcia, super, że rozmowa tak dobrze Ci poszła, myślę, że dostaniesz tą pracę, oby tylko szybko dali Ci odpowiedź, żebyś aż do grudnia nie musiała czekać
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Ja aparatu znów z auta nie zabrałam, muszę go rano wrzucić do torebki, wtedy nie zapomnę, więc zdjęcia z wesela wkleję jutro
![:-)](./images/smilies/001.gif)
obiecuję
Jutro znów do firmy idę, bo nowe dziewczyny są całkiem zielone i sobie nie radzą, burdel na kółkach, nie wiedzą co z czym i dlaczego i dla kogo
Dzisiaj już usłyszałam kilka pozytywnych zdań na swój temat, typu "ooo Pani Agnieszka wróciła, od razu porządek nastąpił" hehehe, Oni by chcieli żebym ja już do pracy wróciła, ale nie tak prędko
![n :ico_nienie:](./images/smilies/xx_nienie.gif)
tak bardzo mi się nie śpieszy
![:-)](./images/smilies/001.gif)
ale tak jak teraz to mogę czasem pójść, zawsze to jakaś rozrywka dla mnie i miło usłyszeć na swój temat pochwały
![n :ico_wstydzioch:](./images/smilies/xx_wstydzioch.gif)
Jeszcze jutro pójdę, bo One się ciągle nie czują pewnie i zobaczymy co dalej. Jarek sobie załatwił z swoim przełożonym, że zamiast na 13 do 21, będzie przychodził na 14 do 22. Więc przychodzi do firmy zostawia mi Ulę, a sam idzie do siebie do biura
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Dzisiaj, o mały włos spóźniłby się, bo zamknęłam go na dwa razy, a mamy gerdę i jak zamknie się zamek na dwa razy od zewnątrz, to od środka nie można otworzyć dzrzwi. Dzwonił do mnie o 13, że zamknięty, nie może wyjść, a tu do pracy trzeba, zaraz tramwaj i co On ma robić, więc szybko zadzwoniłam do kuzynki, która mieszka blisko, przybiegła, Jarek wyrzucił jej przez okno klucze i otworzyła go, u mnie był równo o 14, jeszcze w międzyczasie zadzwoniłam do Jego szefa i powiedziałam jaka sprawa, że z mojej winy itp i Andrzej na szczęście okazał się bardzo wyrozumiały.
[ Dodano: 2008-10-21, 20:59 ]Jola_85 pisze:on to olał-wscieklam sie jak niewiem tymbardziej ze nie mam jak teraz pojsc do pracy to ciekawe co on sobie wyobraza jak ja na to wszystko zbiore pieniadze......
A sądownie nie możesz wydębić od niego kasy? Jak to jest w przypadku separacji, chyba jakieś alimenty Ci przysługują, dwoje dzieci, nie pracujesz, co On sobie wyobraża, że pozbył się i będzie miał spokój? Nie ma tak dobrze!!!!! Mam nadzieję, że masz możliwość ściągnąć od niego dużo kasy, tak zeby poczuł!
[ Dodano: 2008-10-21, 22:12 ]Ale pustki
Uciekam spać, zaraz Jarek wróci, a ja padam...
Spokojnej nocki...