Strona 527 z 572

: 18 gru 2008, 10:48
autor: tosia
Jejku co ja taka naładowana jestem: chodzę tylko i narzekam albo wyzywam :ico_zly: No cóż to ja już się lepiej odmelduje i pojadę do tego lekarza. Jak wrócę to dam znać oczywiście. Miłego dzionka

: 18 gru 2008, 11:01
autor: Janiolek
tosia nie martw sie. Ja mialam taka akcje ze pare godzin po porodzie dostalam sms od kumpla (mial byc chrzestnym Lenki, ale sie nie zgodzil bo stwierdzil, ze jest za malo wierzacy). W smsie pytal "Jak tam mala?" zaczelam sie zastanawiac czy pisalam mu ze urodzilam, ale okazalo sie ze nie. Tez mial wyczucie :-D dodam ze on praktycznie sam z siebie prawie sie nie odzywa smsowo

: 18 gru 2008, 11:05
autor: Karolina2411
Tosia, czekamy na Ciebie... Wracaj już z uśmiechniętą gębusią...

: 18 gru 2008, 11:48
autor: asika82
Witam!
Smrodek śpi to ja :ico_kawa: do Was.

widzę,ze na każdym wątku na końcówce ten sam problem czyli dopytujący kiedy poród hihihi. Zawsze ten temat się pojawia.

Karolina ecch szwy po cc to pewnie nic w porównaniu do tych na kroczu. A i teraz śmiesznie mój brzuch wygląda bo taki uśmiechnięty :-)


Świetna położna Zirci :ico_brawa_01: szkoda,ze ja takiej nie miałam moze obyło by się bez ZZO i moze miałabym dziecię na brzuch położone o czym marzyłam i nadal marzę.


Tosia ostrożnie jedz

: 18 gru 2008, 12:46
autor: Evik.kp
I ja się melduję

Byłyśmy z babcią na mieście. Kupiłam dla przyjaciółki prezent bo później mogę mieć z tym problem. Babcia kupiła body dla Juniora, dwa pajace dla Tymka do spania no i pampresy dla jednego i drugiego.

Wczoraj miałam skurcz ale nic się nie ruszyło niestety a już miałam nadzieję. No i zaczęły mi puchnać nogi. Z Tymkiem tak miałam dwa dni przed porodem więc teraz może też to coś znaczy :ico_oczko:

Nie nadążam was czytać bo mały chodzi i marudzi a babcia już w garach ale postaram się wszystko nadrobić :ico_sorki:

A no i dostałam telefon od taty że babcię zawiózł do lekarza bo się źle czuje. mam tylko nadzieje że nie położą jej do szpitala na same święta :ico_sorki: :ico_sorki:

tosia
czekamy na wieści. Mozę już tam coś się dzieje :ico_oczko:

: 18 gru 2008, 13:14
autor: ananke
Laseczki :-) powiedzcie mi.... bo oczywiście tak się zachłysnęłam wczoraj szczęściem, że mało co nie wybuchnęłam :-) czy jak mi się dzidzia teraz ładnie obróciła główką w dół to może fiknąć z powrotem?? czy mam odpuścić i się nie martwić??

ja zaraz spadam z Chłopem pojeździć po okolicy, bo mówi, że mu raźniej będzie i będzie mnie miał na oku :-) także zamelduję się popołudniu :-)

: 18 gru 2008, 13:33
autor: caro
melduje się,że nadal jestem ciężarówką, wczoraj znowu miałam parę skurczów, ale dalej nic, więc nadal czekanie....niestety znowu coś moją mamę boli, cholercia, człowiek teraz ciagle w nerwach

miłego dzionka :-)

ananke wiesz co: nie wiem :ico_wstydzioch: , może , no bo jak się niedawno obróciła to teoretycznie jeszcze moze się obrócić :ico_noniewiem:

: 18 gru 2008, 14:30
autor: aniafs
Ja też się melduję w dwupaku jeszcze, późno ale dopiero co z miasta zjechałam!
Ananke, a ja myslę, że już Pesteczka tak zostanie, długo zwlekała żeby się odpowiednio ułozyć ale dała radę i z tego się bardzo cieszymy. Termin już blisko, nie ma co się martwić na zapas, bądź dobrej myśli.
Tosia, a jednak samotna wyprawa :ico_olaboga: no cóż...uważaj na siebie i zamelduj się koniecznie.
U mnie też nadal cisza, są wprawdzie takie przepowiadające skurczyki, raz silniejsze raz lżejsze ale nieregularne :ico_noniewiem: więc czekamy cierpliwie.
Własnie, dobra położna to chyba połowa sukcesu. Zirca miała szczęście, szkoda, że tak mało położnych podchodzi do rodzących bardzo indywidualnie, z ciepłym słowem i mądrą radą nie patrząc na własną wygodę a na komfort przyszłej mamy.

: 18 gru 2008, 16:28
autor: kasiulek247
czesc dziewczynki ja tym bardziej pozno bo moje najmlodsze dzicie postanowilo dopiero isc spac od rana a i w nocy miala czas na zabawe jezeli moj noworodek jest taki wymagajacy to co bedzie jak bedzie niemowlakiem albo juniorem :ico_olaboga: juz sie boje i skoro jej aktywnosc z dnia na dzien rosnie to za trzy dni wogole nie bedzie sypiac oj zycze wam takich spiacych i spokojnych maluszkow..widze ze u was dalej cisza ..wogole co porabiacie???

: 18 gru 2008, 17:09
autor: tosia
No to jesteśmy już po ktg i badaniu. I co? I nic. Serducho bije jak szalone, a mój organizm nadal bez zmian. Pan doktor twierdzi że te święta spędzimy jeszcze tylko we dwójkę. No to jak już tak to ja bardzo Synku proszę, może w takim razie i do Nowego Roku wytrzymasz??? Jesli nic się nie ruszy mam się 29 pokazać na kolejnym ktg.