HELLO, u nas tez upał 30 stopni prawie iwec najchetnie to by sie na golaska latało
malucha odstawiłam do babci wiec mam troszke luzu i moge sobie poprac reszte ciuszkow dla bobaska no i ucieszyłam sie bardzo bo miałam w planach dzis wózek wyprac a tu sie zaskoczyłam bo jak sie z mezem do niego dobralismy to sie okazłao ze w sumie wszytsko mozna sciagnac i w pralecce wyprac

wiec w sumie tylko gondola mi zostaje recznie ale to 15 minutek roboty
zakupiłam sobie kg truskaweczke wiec zaraz bede mogła sie troszke porelaksowac w ogórdeczku

jak ktos ma ochote to zapraszam
a miałam sie pytac, bo wybieram sie w poniedziąłek do chorzowa do zoo i tak sie zastawniwam moze któras sie orientuje czy w okolicy jest gdzies jakis fajny duzy sklep albo hurtownia dziecina to moze bym wstapiła przy okazji
co do wizyt to u mnie juz tez co dwa tygodnie, nastepna w srode
i ja jzu tez w szoku jestem ze tak mi te tygodnie leca

ale z drugiej strony to juz mi ciezko chodzic szczególnie w takie upały wiec nie ma tego złego, szkoda tylko ze sie nie zna terminu wyklucia wtedy to człowiek troszke spokojnieszy
co do wagi to z usg to raczej tak orientacyjnie podaja, bo pamietam lekarz mi mówił ze PAweł bedzie raczej duzy chłopak ok. 3500 a jak sie urodził to miał tylko 3 kilo wiec w sumie raczej taki sredmiaczek, teraz podobno tez ma byc taki bobasek
dobra lece na truskaweczki miłęgo dzionka
