Pati85, kawal chlopa z tego Erika

tak, jak Gie napisala, fajny pulchniutki jest i widac, ze mu apetyt dopisuje
moj lekarz powiedzial, ze im dziecko wieksze (chyba tez grubsze), tym lepiej dla niego.. bo jak przyjdzie czas raczkowania i nauki chodzenia, to wiadomo, bedzie mial wiecej energii do cwiczen

...oczywiscie nie mowie tu o grubych, spasionych maluchach (osobiscie nie widzialam takiego, no moze oprocz Kaliszanki.. ale ona chyba nie miala problemow z poruszaniem sie i wszystko spalila, jak zaczela chodzic)

takze Erik wyglada ZDROWO
a moj maly cos dzisiaj marudny jest... ma wypieki, prezy sie.. ale nie ma temperatury... nie wiem, co mu jest
ide go wykapac, nakarmic i moze wloze go wczesniej do lozeczka, bo cos malo dzisiaj spal
a pozniej musze sie zajac kolacja, takze nie wiem, czy zajrze jeszcze dzisiaj

sprobuje.. o ile A. wczesniej nie wroci
