dzieki sikorka ale to nie pokoj tylko jeden kat w naszym pokoju
jeszcze nie mieszkamy u siebie wiec............nie ma miejsca
ja tez bylam zwolenniczka naturalnego karmienia ale mi sie nie udalo , czego nadal zaluje, ale wiem co to znaczy bo zawsze pierwsze pytanie od kazdego (nawet nieznajomego) to "a karmsz piersia?" a ja zawsze mam ochote sie zapytac "a co podnieca cie to?"
moja ostatnio nie potrafi wziasc smoka i go nie dotykac
musi miec na nim reke i go sobie wyciaga na sile i placze
pokrecone to moje dziecie
dzisiaj znow zostaje sama bo moj pan do wrocka jedzie na spotkanko z pracy i biedny caly w nerwach
a to jest wlasnie ten jej kacik nie zwracajcie uwagi na balagan
a tam w srodku ktos lezy