
Więc tak...
Madleine, Te Twoje koszmary...wierz mi że jak tak czytam o Twoim mężu albo oglądam zdjęcia z wesela czy te ciążowe to nawet przez myśl by mi nie przeszło że on Cię może nie kochać

Mamusia super, że już na swoim

Gosia pisze o odległości że powinniście gdzieś dalej...Gosiu ja porwałam męża 26km od domu rodzinnego i co? I dalej du... truje





No ale jestem już bezsilna czasami. Jakbym się uczepiła to chyba byśmy nic więcej nie robili tylko kłócili się o to. Zresztą mąż mi wtedy wygaduje że ja swoją rodzinę widuję codziennie bo mam ich za płotem. Ale nie rozumie że oni są inni...nić od niego nie chcą.
Po ślubie też prawie 2 lata mieszkaliśmy u moich...za darmo! Jeszcze w budowie nam pomagali i finansowo i fizycznie. Czasami z własnej woli zapełniłam tylko lodówkę bo przecież głupio tak.