Strona 530 z 559

: 04 kwie 2011, 11:08
autor: patrycjaaa
u nas dzis pada caly czas a wiec i ja sie czuje do niczego ;/
jutro przed 10 mam wizyte zobaczymy czy cos sie ruszy w sumie mam jeszcze czas ale tez sie juz nie moge doczekac ;) moja tez bryka na calego ;)
Trzymam kciuki za Magde i malutkiego :-)
Dobrusiu Twój synek ma juz miesiac :ico_tort: masakra jak ten czas leci ;)))

: 04 kwie 2011, 11:36
autor: Aniaaa
Chciałam Wam przedstawić Martynkę :-D

Obrazek

: 04 kwie 2011, 11:48
autor: NowaSejana
Aniaaa, ale ona jest przesliczna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2011, 12:01
autor: patrycjaaa
Aniu Martynka jest prześliczna i jakie ma fajniutkie wloski :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2011, 13:16
autor: Inuno
hej, ja też dalej 2w1...

NowaSejana, też mnie zaczyna to prawdę mówiąc denerwować, bo spróbowałam chyba wszystkich możliwych sposobów niby na przyspieszenie porodu, a mój Mały też wywija w brzuchu, nawet skurcze ustały :ico_olaboga:

Aniaaa, Martynka śliczna :ico_brawa_01: Aniołeczek ^^

patrycjaaa, u nas też pada, już mam takiego doła pomału, nic mi się nie chce, nawet leżenia mam dość :/ a sprzątanie zostawiam, bo tylko kręgosłup siada potem i tyle :/

: 04 kwie 2011, 13:21
autor: kate_k82
Aniaaa, Martynka śliczna
patrycjaaa, a my mamy wspólny termin??? bo ja też mam 11 dni do końca :-D NowaSejana, to ja też zacznę się martwić zazdrością... oMati to taki typowy jedynak.... a tu takie zamieszanie mu zrobię... czasem mu mówię że jak urodzi się Ala to musi mi pomagać i sam wszytko robić bo do tej pory to ja go sama ubieram... myję zęby, jak mu mówię że ma to zrobić sam bo później nie będę mu miała jak pomagać to się złości, ostatnio mi powiedział żebym go ubrała a ja na to ze musi się sam nauczć ubierać bo jak się siostra urodzi to nie będzię przeproś a on na to zę będzie się ubierał ale dopiero jak się urodzi... najlepsze w tym wszystkim jest to że on umie wszystko zrobić... pytałam w przedszkolu to wszystko robi sam bez niczyjej pomocy... jak przyjeżdża do nas jego o rok starszy kuzyn to wtedy mam mu wogóle nie pomagać... kapie się sam zeby umyje sam... kanapkę chce robić sam... samodzielny wtedy gdy musi... albo gdy chce się pochwalić.... :-D

[ Dodano: 2011-04-04, 13:22 ]
Dobrusia, :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: dla synka :-D :-D :-D

: 04 kwie 2011, 13:30
autor: NowaSejana
NowaSejana, też mnie zaczyna to prawdę mówiąc denerwować, bo spróbowałam chyba wszystkich możliwych sposobów niby na przyspieszenie porodu, a mój Mały też wywija w brzuchu, nawet skurcze ustały :ico_olaboga:
oj ja tez mam okna umyte, po schodach chodze codziennie itd itd....
poprostu musimy czekac, nic innego nam nie pozostalo...
kate_k82, moje tez juz od jakiegos czasu robia wszystko same, jedyne co to je jeszcze prosze, ze jak zrobia kupke, zeby mnie zawolaly, bo tylka same dobrze podetrzec nie potrafia... ale moze nie bedzie tak zle :ico_noniewiem:

a ja dalej ide sprzatac :ico_oczko: a pozniej wezme sie za prasowanko :-D

: 04 kwie 2011, 13:34
autor: Inuno
a ja dalej ide sprzatac :ico_oczko: a pozniej wezme sie za prasowanko :-D
ja bym też coś porobiła, ale mam takie brak motywacji dzisiaj, że no mówię, nawet leżeć mi się nie chce :ico_szoking:

[ Dodano: 2011-04-04, 13:35 ]
Dobrusia :ico_tort: dla Synka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2011, 13:37
autor: NowaSejana
ja bym też coś porobiła, ale mam takie brak motywacji dzisiaj, że no mówię, nawet leżeć mi się nie chce :ico_szoking:
heh, ja tez nie mam motywacji, ale jak cos robie to czas mi szybciej leci...
a lezec nie umiem, wole cos porobic...

ja odkurzam, gotuje ryz, a jeszcze za chwilke musze isc po suche pranko na strych i wszystko wyprasowac :-) najchetniej to bym jeszcze podlogi umyla i okno balkonowe (mamy takie 4m szer), ale na to juz chyba sily nie znajde :ico_puknij:

: 04 kwie 2011, 14:04
autor: Fintifluszka
heh, ja mam balagan dzisiaj, ale nic nie robie za bardzo, bo przy maszynie do szycia posiedzialam ostatnio i mi dalo po kregoslupie, tak mnie boli, ze na prawa noge nie moge stanac... mam nadzieje, ze jak sie ciezar zmniejszy po porodzie to i kregoslup odpusci.

bede musiala poodkurzac na pewno, ale najpierw skocze z Gabkiem do sklepu, posprzatam troche jak wrocimy, pranie powiesilam, wypralam poszycia z obu fotelikow, bo brudne, mam nadzieje, ze szybko wyschna...

wczoraj mielismy niedziele handlowa-bo normalnie tutaj w niedziele wszystko jest pozamykane... wiec kupilam sobie kwiatki i sadzilam na balkonie, tylko mi kuba musi teraz te doniczki powiesic, wiec pewnie tak beda staly cale wieki