Hejka
Ja dziś byłam rano na pobraniu krwi, kolejka w szpitalu długa, czekałąm ponad 30 min. Wracając kupiłam sobie dwie bułeczki i jogutr pitny bo byłam już masakrycznie głodna
Wstapiłam na pocztę, do administracji, zrobiłam zakupy i jakaś taka zmęczona wróciłam że się położyłam i spałam jakąś godzinkę. Obudziłąm się a teraz mój mąż śpi z Filipkiem
Jak się obudzą to może ich wyciągnę na jakiś spacer bo u nas cudnie
Emilko ja chcę kupić taką samą chustę
Mam ją w zakładkach, pokażę jeszcze inną która mi się podoba
http://allegro.pl/antybakteryjna-chusta ... ml#gallery Czytałam dużo o tego typu chustach i się napaliłam
Mam też instrukcje różnych wiązań. Na lato będzie super!
Muchrinson oby ta noc była dla Ciebie lepsza
A może uda Ci się w ciągu dnia zdrzemnąć. My na wyjazdy mamy łóżeczko turystyczne, ale takie bardzo proste i nie ma regulacji wysokości niestety i tylko na samym dole ma spanie. Byliśmy z nim pod namiotami jak Filip miał 1,5 roku a wcześniej jeździliśmy z nim na działkę jeszcze za nim Filip nauczył się chodzić. A po złożeniu mieści się do naszego pojemnika na pościel w łóżku, fakt że jest duży ten pojemnik bo i dwie kołdry się tam jeszcze mieszczą i poduszki z jaśkami.
Jeszcze troszkę i powoli zaczniemy się rozpakowywać, a jak widać te nasze majowe dzieciaczki tak się spieszą na świat, że nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi!
Często jest tak że te co leżą na podtrzymaniu potem rodzą po terminie
Więc lepiej się nie nastwaiać
A sny to chyba już wszystkie mamy typowo o rodzeniu
Ja też już bardzo przeżywam poród, dużo też czytam na temat oddychania, pozycji przy porodzie itd. i towszystko potem wpływa na sny.
że jak maluch zaczyna wstawać i przy tym upadać, to nie rozbije sobie główki o szczebelki,
Mój Filip ma drewniane łóżeczko i nigdy nie uderzył się o szczebelki
Poza tym jak dziecko zacznie chodzić i wstawać to po całym domu są kanty poustawiane, tego się nie uniknie