: 04 cze 2007, 10:30
Mordeczko kochana, ja się kiedy przeczytałam Twojego posta. Dagles ma racje, to Ty przez tyle miesięcy nas ciągle pocieszałaś i dawałaś dobre rady. Wiesz, nie zawsze najbliżsi potrafią nam pomóc i podtrzymać na duchu. Ja bardzo kocham swoją mamę, ale niestety nie ma między nami takiej silnej więzi, która pozwoliłaby nam rozmawiać dosłownie o wszystkim, bo niektórych rzeczy moja mama nie jest w stanie zrozumieć. Dlatego ja też Wam wszystkim chciałam podziękować za to że jesteście a w szczególności Tobie Mordeczko. Jesteś taką naszą drugą kochaną mamą przyjaciółką .