moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

30 sie 2007, 09:10

Magdzinka my mamy w poniedziałek kontrolna wizytę u okulisty. Jedziemy do kliniki okulistycznej w Katowicach, terminów tam nie ma, ale sa za to ogromniaste koleiki.
Nawet nie zgadniesz dlaczego znalazłysmy sie w klinice... poszłysmy na kontrolna wizyte u nas do przychodni bo wydawało mi sie ze jej oczko ucieka. Jak sie okazalo to tylko mi sie wydawało, ale okulistce nie spodobało sie ze Marti ma tak duże oczka... i powiedziała ze musimy pojechac do kliniki i tam nam zrobia usg, zbadaja dna oka itd. Przez Strajki troszke nam sie to odwlekło ale w koncu pod koniec czerwca udało się. Przyjeła nas, wszsytko jest ok i faktycznie ma duze oczka ale jak powiedziała okulista - to jej uroda, zreszta mamusia tez ma duze oczka, tylko pogratulować :) Jednak powiedziałą zebysmy przyjechały we wrzesniu i jeszcze skontrolujemy. Ona mi wytłumaczyła dlaczego wogole tam nas skierowano, zbyt duże oczka mogą oznaczac początki jaskry. To juz nie przelewki, ale naszczescie jest wszsytko dobrze. Aha i dowiedziałąm sie ze w przyszłosci jest prawdopodobne ze Marti bedzie miała okulary... po tatusiu odziedziczyła wade...

U was tez bedzie wszystko w pożadku

Dziewczyny moze poratujecie nas. Do tej pory nie bylo problemów z nocnym snem. Przesypiała całe noce... a od jakiegos czasu budzi się, popłakuje. Idzie spać ok 19-20 i tak koło 4-5 nad ranem sytuacja sie powtarza. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Pójde do niej uspokoję ją i ejst ok, ale po chwii to samo... żal mi jej

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

31 sie 2007, 13:57

Monis Jaga tez tak przez pewien okres miała, tyle, że w nocy sie co dwie, trzy godzinki budziła i wystarczało, że jej popić dałam albo smoczka tylko włożyłam i spała dalej. Ja to na ząbki spycham. Zresztą - kochana, nie ma dzieci, które w każdym wieku idealnie by nocki przesypiały. Tak uroda niemowlaków :-D A może jest głodna, hm? Bo Jaga chodzi spać o 19.00 (inaczej nie chce!) i budzi się ok. 7. Czasami jednak coś jej sie przestawi i obudzi sie wcześniej - widać wtedy, że z głodu...
Magdzinka ja ostatnio pod Twoim wpisem taaaaką długą notkę do Ciebie napisałam, a teraz jej nie widzę :ico_noniewiem: Wcięło :ico_noniewiem:
W każdym razie puentę powtórzę - najważniejsze, ze będziesz spokojniejsza, a co do kręgosłupka - lepiej ze teraz kilka ćwiczeń skoryguje jakąś niedoskonałość niż później sie z tym długo borykać. Będzie dobrze, bo Joasia to dzielna dziewczynka :ico_brawa_01:

No..a ja kamerę internetową odkopałam i nią zdjęcia porobiłam dziś rano. Jaga na stojąco:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

31 sie 2007, 14:57

Dziś już ostatni raz byłyśmy na ćwiczeniach teraz czeka nas to w domu - już kupiliśmy Asi wielką piłkę ale nie rehabilitacyjnę tylkio taką do skakania hihi jak mała dorośnie przynajmniej ta piłka się do czegoś przyda :-D Cieszy mnie bardzo to, że rehabilitantka powiedziała , że już widać postępy od poniedziałku :ico_brawa_01: Niestety następny termin mamy dopiero na początek grudnia, chyba że wcześniej zwolni się jakieś miejsce.

eve.ok, WIELKIE BRAWA DLA JAGI :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ALE ZDOLNA DZIEWCZYNKA :509: wydaje się o wiele starsza jak już tak stoi!

moni26, moja Asia też budzi się w nocy i to kilka razy :ico_olaboga: ale mi lekarka powiedziała, że to normalne jak mama jest w pracy to dzidzia w nocy musi sobie odbić brak kontaktu w dzień :ico_noniewiem:

eve.ok, no właśnie a jak tam twoja praca??? Jak sobie radzisz? Jak Jaga to przyjęła? Pisz co tam u was :ico_sorki:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

01 wrz 2007, 13:56

magdzinka no tak..nie chwaliłam sie na forum bo nie było czym...musiałam zrezygnować z pracy :ico_noniewiem: nie chce mi sie do tego wracać, bo wyć zacznę... jakbyś ciekawska była - na blogu mam wszystko opisane...
generalnie - sypie sie u mnie prywatnie...

ale weselej sama siebie mobilizuję.. :-) przesyłam dziś zdjęcia Małej z dzisiejszego poranka. Znowu na stojąco i jedno na nocniczku :ico_haha_02:

Obrazek

Obrazek

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

02 wrz 2007, 20:33

Ewe jak patrze na Jage w łózeczku to tak jakbym Marti widziała :)
Musimy max obnizyc łóżeczko bo robi się nie bezpiecznie. Marti siedzi i sie bawi, słysze jak gaworzy albo śpiewa a tu cisza. Już wiem co zastanę jak wejde do pokoju. Marti stojąca i banan od ucha do ucha :D
Powiedz mi czy Jaga sygnalizuje ze np zrobiła siusiu? Bo Marti tak, siedzi sobie na nocniczku ja koło niej i czekam co sie wydarzy. Jak jest si to wyciaga rączki i się smieje, czyli wiadomo toaleta zakończona...

Dzisiaj bylismy u kolezanki, ona ma termin na 22 wrzesnia - druga ciąża. Pierwsza zakończyła się cesarka, co dziewczyna się namęczyła... po fakcie okazało się że ona od razu kwalifikowała się do cesarki. Jej budowa ciała uniemożliwia naturalny poród. Teraz będzie miała od razu cesarke, ale wiecie co jest najzabawniejsze że musi zapalcić 1000 zł. Jak to, przecież to nie jej widzimisie że nie chce rodzić naturalnie, wskazania zdrowotne kwalifikuja ja do cesarki... ale sie zezłosciłam

SANDRUSIA))
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3059
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:51

02 wrz 2007, 22:47

moni26, to dlaczego kolezanka musiala zaplacic ??? :ico_puknij: nie rozumiem moze powinna szpital zmienic :ico_noniewiem: a tak pozatym to mogla by 21 urodzic :-D bo ja mam w tym dniu urodzinki :-D ale skoro cesarka to raczej nie mozliwe :ico_oczko:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

03 wrz 2007, 21:56

Sadrusia my tez tego nie rozumiemy. Dziewczyna ubezpieczona, wskazania są... będzie we wtorek rozmawiać i zapyta dlaczego ma płacić. Koszmar...

Jak wspominałam dzisiaj mielismy kontrolna wizytę u okulisty. Tak jak się spodziewaliśmy wszystko ok. Wymęczyli Marti strasznie; usg, badanie dna, oka badanie cisnienia w oku... a wszystko przez to że ma ładne duże oczka. Od 9 do 12 tam byliśmy ale i tak szybko poprzednim rzem od 8 do 13. Mamy jeszcze raz pojechać za 3 miesiące, zastanawiam sie czy wogóle jechać. Jednak z drugiej strony....

Mam nowe fotki Marynki, ale ciągle w biegu. Muszę wkońcu znaleść chwilkę i powklejać.

Od jutra zaczynam dietkę i wracam do ćwiczeń - 6 waidera, zastanawiam sie czy nie pójść również na siłownie :)

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

06 wrz 2007, 19:24

Ja słyszałam już o takich przypadkach. Ale to nie jest wina szpitala, tylko lekarza prowadzącego.

Słuchajcie - Jaga chodzi!! tzn. nie samodzielnie zupełnie, ale jak tylko doczołga sie do mebli, stołu, fotela, albo czegokolwiek to staje na nóżki i jak długo jest sie czego trzymać tak długo idzie! Obfotografuje ją jutro to zobaczycie :-D
Moniś a co do sygnalizowania siusiu - to oczywiście Jaga mi jeszcze nie da znać, ze jej się chce, ale gdy już sie wysiusia na nocniczek to zachowuje sie tak samo jak Martynka :ico_brawa_01:
A przed nami trzy wesela! Prawie pod rząd!
Za kreacjami wiec biegam, żeby w ciągu dwóch miesięcy w tym samym sie nie pokazywać... Faceci to jednak lepiej dużo mają kurcze...jeden, dwa, góra trzy garnitury i urzęduja ile wlezie...
moniś..czekam na te zdjęcia :)

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

07 wrz 2007, 15:33

Brawa dla Jagi :)
hehe Ewuś o ile mnie pamięć nie myli ostatnio pisałaś że jak najdłużej nie pozwolisz aby Jaga chodzila.... coś sie nie udało. :)

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

07 wrz 2007, 16:12

eve.ok wielkie brawa dla Jagusi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale zdolna dziewczynka :ico_brawa_01: jestem w szoku że tak szybko chodzi. Jka byłam opiekunką to takie chodzenie przy meblach jak opisujesz to dzieciaczki zaczynały około roczku, tylko jedna Emilka chodziła już zupełnie sama jak miała 9 miesięcy, prawie 10.
A Joasia jeszcze jest stacjonarna - nawet nie raczkuje, siedzieć przestała, bo ją pilnujemy z tym kręgosłupem, na szczęście sama nie umie się podnieść do siadu.
A w ogóle to jest chora :ico_placzek: i niewiadomo co jej dolega bo ma gorączkę od 2 dni, największą w nocy, dałam jej w końcu wczoraj czopek a dzisiaj rano poszłyśmy do lekarki, która stwierdziła że wszystko ok, wykluczyła ząbkowanie i kazała zbadać mocz, bo czasami jak jest ukł.moczowy chory to jest gorączka bez innych objawów. Ale właśnie mąż odebrał te wyniki i był u lekarki i są książkowe, a temperatura wzrosła Asi już prawie do 39 stopni :ico_placzek: a ja jestem w pracy :ico_zly: ale powiedziałam mężowi, żeby dał małej większy czopek niż wczoraj taki 125mg i zobaczymy jak weekend minie :ico_noniewiem:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości