Strona 54 z 177

: 08 paź 2008, 17:44
autor: ananke
ale ostatnio też wpadł mi w oko wózek jane...
kurna, cholernie drogi :/ i przyznam się, że mi się te kółka nie podobają przednie, jakoś mi się źle kojarzą z wózkami w supermarketach :ico_noniewiem:

a patrzyłaś ma graco, chico? tańsze są, a i w "travel system" mają więcej akcesoriów dostępnych, za połowę kasy prawie...
http://www.preciouslittleone.com/acatal ... QDXBU.html - tutaj akurat ten mój wymarzony, ale zobacz na tej stronce, mają fajne ceny

: 09 paź 2008, 11:06
autor: poccoyo
kurna, cholernie drogi :/ i przyznam się, że mi się te kółka nie podobają przednie
drogi to fakt, a te kółka jeszcze jakiś czas temu tez mi się nie podobały ... dopóki w sklepie nim nie jeździłam...
super poprostu super...

[ Dodano: Pią 10 Paź, 08 12:08 am ]
ananke, dałabm ci punkcika
a szczególnie mój hazbend :-D
dzięki Twojej stronce znalazłam wózek polowe tańszy od tego co sobie ubzdurałam
ten "stary" kosztuje 609Funów
a nowy 299.00Funów
więc...
chcemy zamówić jak tylko będzie dostępny... bo wyświetlaja OUT OFF STOCK...
A zamówimy od razu
sprawdzac będę codziennie... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
masz u mojego męza WIELKE CIASTO
pineapple upside down cake z polewą toffi...

[ Dodano: Pią 10 Paź, 08 12:10 am ]
aha to ten wózio
http://www.otutto.com/index.html

[ Dodano: Pią 10 Paź, 08 12:15 am ]
http://www.preciouslittleone.com/acatal ... UTTOS.html

: 10 paź 2008, 08:53
autor: ananke
ananke, dałabm ci punkcika
a szczególnie mój hazbend :-D
dzięki Twojej stronce znalazłam wózek polowe tańszy od tego co sobie ubzdurałam
ten "stary" kosztuje 609Funów
a nowy 299.00Funów
noo, suprrrr :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: punkcika z chęcią przyjmę :ico_oczko: ale na ciasto też się wproszę, bo wiesz, że ja łasuch jestem :-D bardzo się cieszę, że znalazłaś wózio :-)

noo i śliczny jest :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

tam też jest ten mój, dużo tańszy niz gdzie indziej... jak pisałam ostatnio do nich zapytać, czy w ogóle będą jeszcze wózki graco, których teraz nie ma ma stanie to mi napisali, że w tym miesiącu spodziewają się dostawy i na początku listopada powinny być dostępne, ale niestety nie może mi zagwarantować, czy na pewno i kazała zaglądać na stronę. Może napisz tam do nich i zapytaj o swój wózek.

[ Dodano: 2008-10-10, 12:02 ]
a ja musiałam nowe drzewko podadzić, bo stare nie działa :-) więc zapraszam do "podlania" :-D http://ananke79.posadzdrzewo.pl/

: 10 paź 2008, 17:48
autor: poccoyo
ananke, mąż napisze do nich ten mail z zapytaniem...

pozdrawiamy...

: 10 paź 2008, 19:04
autor: ananke
poccoyo, widziałam, że posadziłaś też drzewko :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: będę podlewała codziennie :-)
ananke, mąż napisze do nich ten mail z zapytaniem...
noo to trzymam kciuki, żeby wieści były pomyślne, bo Ty masz termin pod koniec listopada, prawda?
pozdrawiamy...
a dziękuję, dziękuję :ico_wstydzioch: i ja również pozdrawiam :-)

: 10 paź 2008, 21:00
autor: poccoyo
masz termin pod koniec listopada, prawda?
25 listopad...
no czas leci nieubłaganie...

: 10 paź 2008, 22:37
autor: ananke
25 listopad...
kurczaczki, to już za miesiąc i kilka dni :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

a jak Twoje samopoczucie z okazji porodu?? szpital obadany? nastawienie pozytywne??

: 11 paź 2008, 10:55
autor: poccoyo
ananke, no... boje się porodu...
w PL miałam cieżki poród... 4 kroplówki oksytocyny...
finisz z pomoca lokcia pod moimi zebrami... wlk ciecie... dlugosc na dobre 5cm...

ropiejace szwy ponad mc...
tak woec boje sie strasznie... az mnie wzdryga jak ogladam filmy o porodach
czy na dvd...

:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 11 paź 2008, 11:00
autor: ananke
ananke, no... boje się porodu...
w PL miałam cieżki poród... 4 kroplówki oksytocyny...
finisz z pomoca lokcia pod moimi zebrami... wlk ciecie... dlugosc na dobre 5cm...
noo, to widzę, że mamy podobnie... mi wody odeszły rano, po 8ej, a urodziłam o 17.50... jak juz Młodemu zaczęło tętno zanikać, a ja mdlałam to mu złamali obojczyk i wypchnęli łamiąc mi żebro... bidny był taki umordowany, cała buźka w wybroczynach krwotocznych, uszko w główce... noo, a ja w karcie ciąży wielkimi czerwonymi literami: do cesarki, wada serca! 1,5 roku rehebilitacji zaliczyliśmy zanim dziecko miałam proste po tym obojczyku...

teraz staram się nie wspominać tego za często...mam nadzieję, że tutaj trafię na mniej zmęczoną załogę, a po tym, co widziałam i słyszałam we wrześniu w szpitalu to jestem pełna dobrych myśli...

: 11 paź 2008, 11:11
autor: poccoyo
ananke, o rany...
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: