hej hej
ja juz po spacerku
do biegania po schodach dorzuciłam biegowy marsz powrotny, bo się raczyło rozpadać
a ja mam kurtkę bez kaptura
ciągle zresztą łażę w tej ciążowej, bo w przedciążowe się nie mieszczę
Sandrusia, ja w szpitalu dostałam taką ulotkę na 30stron o okresie połogu po cesarce
piszą, że dźwigać można do 3kg
przez pierwsze 6 tyg, potem można więcej, ale już nie pisza ile.. mój wózek waży 13,5 kg + moje Pchlątko 5,1kg
noo, ale tłumaczę sobie, że nic mi nie będzie bo to tylko 3 małe schodki
noo, z tą organizacją dnia to trzeba się wdrożyć
nie ma innej rady...
pomału, po trochę i będzie coraz lepiej
ja juz doszłam do takiej "perfekcji", że jak wstanę około 7.30 to zdążę Norberta wyprawić, chatę na dole ogarnąć, podumać co na obiad i czasami jeszcze odpalić kompa... potem jak Młody idzie do szkołki, to mam chwilkę dla siebie (czytaj: grzebię na forum + ebay
) no i po karmieniu około 10-11tej zbieram się na spacer...
teraz wróciłam i już wstawiłam obiad, Mały śpi w sypialni przy otwartym oknie
heh.. z tymi szczepionkami
szkoda, że robią biznes na zdrowiu naszych dzieci
wiadomo, że każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej
moja rada, po doświadczeniach z Norbertem: pilnować, żeby dziecko było w 150% zdrowe przy szczepieniu, no i jeśli ma skłonności do ulewania to brać szczepionki w zastrzykach, popłacze dzidzia chwilkę, ale będzie pewność, że szczepionka przyjęta...
[ Dodano: 2009-01-30, 14:32 ]
donatka26,
noo, dla męża ode mnie też proszę szepnąć "wszystkiego najlepszego"