Strona 531 z 538

: 03 kwie 2012, 21:59
autor: Evik.kp
barbara123, no ja właśnie kupiłam kurację na 3 miesiace. Po 10 tabletek na miesiąc. mam nadzieję ze to mu pomoże bo Już dosyć tych zielonych gilonów.
No a z Tymkeim po świętach ojedziemy do teggo laryngologga, zobaczymy co tam nam powiedzą.

U mnie Tymek też ze wszystkiego wyrasta, szczególnie ze spodni. Wyciągnął się ostatnio a do tego wyszczuplał. Tylko się za kieszen trzymać :ico_oczko:

: 04 kwie 2012, 14:28
autor: aniawlkp86
Evik.kp, oby kuracja jednak pomogła :ico_sorki:

ja już mam 1 zestaw ciuchów dla Hani zakupiony,spodnie,leginsy,sweterki,bluzy,parę bluzek,ale muszę dokupić jeszcze jakies sukienki bo nie ma żadnej :ico_noniewiem: spódniczki ma ze 4 to starczy :ico_oczko: no ale bluzek na krótki rękaw i na długi musze jeszcze dokupić i rajtuzki bo ma tylko 3 sztuki dobre :ico_noniewiem:
dobrze,że chociaż Miluś ma ciuchów od groma :-D

: 06 kwie 2012, 11:30
autor: Evik.kp
I jak tam dziewczynki przygotowania do świąt??

U mnei spokojnie bo w tym roku nic nie robię. Tylko zraziki i piekę małą szyneczkę i kolopsika z jajkiem. U babci zrobię sałatki to sobie troszkę wezmę do domu i starczy. Gości się nie spodziewam więc problem z glowy :ico_oczko:

: 06 kwie 2012, 11:42
autor: aniawlkp86
I jak tam dziewczynki przygotowania do świąt??
spokojnie :ico_oczko:
też nic nie robię
jedynie sałatkę i ciasto,a na obiadek coś ze schabu,może roladki jakieś

: 07 kwie 2012, 17:14
autor: kilolek
Czesc
Wpadłam zlozyc Wam zyczenia swiateczne

Wesołego jajka, kurczaków, baranka, ciasta
z rodzynkami, ostrego chrzanu, tęczowych mazurków,
mokrego dyngusa i ode mnie całusa.


U nas na świeta praktycznie nic nie ma. Żur tylko zrobilam, jakies drobne zakupy wczoraj. jutro na szczescie idziemy do tesciow, pojutrze do babci na obiad. Caly tydzien bylam z Michalem w szpitalu tzn wracalismy n noc do domu ale to chyba wcale nie lepiej, bo o 5 rano trzeba bylo wyjezdzac. Tam cala seria mniej lub bardzej nieprzyjemnych badan. Umęczylam sie strasznie, wcale nie mniej niz Michal aale do środy mamy przepustke, liczę, ze nieco odpoczne. Troche sie martwie, bo w zasadzie powinnam lezec a ja jezdze do szpitla codziennie po mega wybojach, a tam prawie caly czas na nogach. Zawsze ktos ze mna jezdzi, bo na wiekszosc badan nie wolno mi wchdzic albo zwyczajnie boje sie szarpac z mlodym.
Kuba przez to wsyztsko totalnie znaiedbany. nic z nim nie cwiczymy, a powiinnismy 3 razy dziennie. Terapeuta nic nie mowi ale na pewno widzi ze nic nie robimy. Zeszta jak jestem w domu to generalnie sie od nich odganiam, bo juz mam serdecznei dosc wszystkiego po kolei. Juz nie bede wiecej narzekac ale wiecie jak jest

: 11 kwie 2012, 09:14
autor: Evik.kp
Święta święta i po świętach. A was dziewczyny wciągneło gdzieś chyba :ico_noniewiem:

U nas święta spokojne tylko wielkie obżarstwo bylo i dieta poszła na drugi plan :ico_wstydzioch: :ico_sorki: no nic będziemy gonić dalej :ico_oczko:

kilolek, strasznie Ci współczuję tych wszystkich zawirowań zdrowotnych :ico_sorki: jak nie Michaś do Kubuś a jak się urodzi koljena dzidzia to bedzie jeszcze trudniej czas zorganizować :ico_olaboga: sił, wytrwałości i cierpliwości Ci życzę :ico_sorki: :ico_sorki: wiem ze nie jest lekko :ico_noniewiem:

Chlopcy w przedszkolu a ja znów siadam do pisania pracy bo terminy mnie gonią.

Miłego dnia wszystkim

: 11 kwie 2012, 15:51
autor: aniawlkp86
kilolek, współczuję wam,normalnie choroby was gonią :ico_olaboga: zdrówka,cierpliwości i dużo siły dla was :ico_sorki:
wielkie obżarstwo bylo i dieta poszła na drugi plan :ico_wstydzioch: :ico_sorki:
u mnie tak samo i 1 kg na plusie ale zaraz się zrzuci przez spacerki :ico_oczko:
A was dziewczyny wciągneło gdzieś chyba :ico_noniewiem:
ostatnio tu malutki ruch jest
zreszta na całym forum jak zauważyłam
sezon się zaczął to i mnie czasu na forum

: 12 kwie 2012, 20:31
autor: barbara123
kilolek tak to już jest ,ze jak mamy nasze slodkie pocieszki to i niestety musimy znieść ciężar, ktory na nasz ciązy od poczecią. pewnie bedzie trudno,ale już niedługo pojawi się kolejna słodka pocieszka ,ktora rozbrają słodkim uśmieszkiem
u mnie tez nie łatwo - dzwigam ciężąr wychowania moich szkrabów sama , choć teoretycznie dzieli się on na mnie i na męża

: 13 kwie 2012, 13:06
autor: aniawlkp86
u mnie tez nie łatwo - dzwigam ciężąr wychowania moich szkrabów sama , choć teoretycznie dzieli się on na mnie i na męża
widać teoria z praktyką razem nie idzie tak jak u nas :ico_noniewiem:
niby dzieci wspólne ale mam wrażenie,że tylko ja je wychowuję :ico_noniewiem:

: 20 kwie 2012, 10:33
autor: Evik.kp
Hej

a co wy tak poznikałyście??

My bylismy wczoraj w Gdańsku i udało nam sie umówić na wycięcie trzeciego migdałka na 19 września. Najwcześniej ze wszystkich obdzwanianych przeze mnie szpitali.
Tymek przestał kaszleć po zyrtecu więc mamy trochę spokoju :ico_sorki:

A co tam u was??