22540MONIKA, ja juz nie moge doczekac sie zmiany garderoby... najbardziej wsciakm sie ze ze szpitala bede musiala wyjsc albo w dresach albo w ciazowych ubraniach raczej nei mam szans zmiescic tylka w jakiekolwiek rzeczy sprzed ciazy... moje uda sa giganntyczne i to jest dramat...ale juz nie moge sie doczekac jak zejdzie mi te kilka kilo po porodzie bo na pewno odczuje roznic a potem sie biore ostro za siebie oj beda dlugie spacerki
juz zapowiedzialam mezulkowi ze bedzie mial ostre dyzury z mlodym do poki mamusia sie nie ogarnie mam w planie fryzjera kosmetyczke solarium zmiane totalna garderoby i doprowadzenie siebie do porzadku nie chce byc zaniedbana mama