Strona 535 z 559

: 05 kwie 2011, 17:29
autor: aniawlkp86
juz sama nie wiem jak lepiej, czy probowac rodzic, skoro szyjka idealnie przygotowana, czy czekac na cc... zglupialam juz dzisiaj... ale skoro ginka mowi, ze w razie W zdarza mi zrobic cc to mam nadzieje, ze wie co mowi i tak faktycznie bedzie :ico_sorki:
też bym miała dylemat na co się zdecydować :ico_sorki: ale skoro zdążą zrobić CC to może warto spróbować rodzić samej :ico_noniewiem:

: 05 kwie 2011, 17:31
autor: NowaSejana
ale skoro zdążą zrobić CC to może warto spróbować rodzić samej :ico_noniewiem:
byla jeszcze opcja, ze jak mala sie zaklinuje to ja bede musiala jakies specjalne cwiczenia robic na rozciagniecie miednicy czy cos, ale przy tym jest ryzyko zwichniecia barka, wiec ten pomysl odrazu odpadl...

: 05 kwie 2011, 17:33
autor: aniawlkp86
byla jeszcze opcja, ze jak mala sie zaklinuje to ja bede musiala jakies specjalne cwiczenia robic na rozciagniecie miednicy czy cos, ale przy tym jest ryzyko zwichniecia barka, wiec ten pomysl odrazu odpadl...
na to to i ja bym się już nie zgodziła :ico_nienie:

: 05 kwie 2011, 17:39
autor: NowaSejana
widzialam Roksanke agusi22 na nk... mala jest przesliczna.. agusia22 jeszcze raz wielkie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2011-04-05, 17:44 ]
no i chcialam namowic P. na baraszkowanie jeszcze dzisiaj, bo mysle, ze moze to jednak pomoze skoro z szyjka juz tak fajnie, ale on sie juz boi :ico_noniewiem:


no i polozna stwierdzila, ze jakbym miala rozwarcie na 3 palce to by mnie zostawili juz w szpitalu, ale skoro jest dopiero na 2 to moge jeszcze siedziec w domu :ico_haha_02:

: 05 kwie 2011, 17:49
autor: iw_rybka
NowaSejana, moja Zuzia jest wlasnie z tego jedego na 1000 porodow,zaklinowala sie barkami i podczas tych tzw cwiczen rozciagania miednicy itd wyrwali jej nerwy w raczce i corcia jest niepelnosprawna,zreszta znasz nasza historie. U mnie podczas porodu za pozno bylo na cesarke,bo lepek wyszedl a reszta utknela. Trzymam za was kciuki :ico_sorki:

: 05 kwie 2011, 17:53
autor: patrycjaaa
Sejano rzeczywiscie ale historia trzymam kciuki zeby szybciutko sie ruszylo ;) malutka duza taka jak moja w sumie zobaczymy czy beda mi kazac rodzic naturalnie czy zaproponuja cesarke

: 05 kwie 2011, 17:54
autor: aniawlkp86
no i chcialam namowic P. na baraszkowanie jeszcze dzisiaj, bo mysle, ze moze to jednak pomoze skoro z szyjka juz tak fajnie, ale on sie juz boi :ico_noniewiem:
to sama na niego wskocz i wykorzystaj :-D :-D

: 05 kwie 2011, 17:55
autor: NowaSejana
NowaSejana, moja Zuzia jest wlasnie z tego jedego na 1000 porodow,zaklinowala sie barkami i podczas tych tzw cwiczen rozciagania miednicy itd wyrwali jej nerwy w raczce i corcia jest niepelnosprawna,zreszta znasz nasza historie. U mnie podczas porodu za pozno bylo na cesarke,bo lepek wyszedl a reszta utknela. Trzymam za was kciuki :ico_sorki:
kochana a ile Zuzia wazyla??
ja odrazu na te cwiczenia sie nie zgodzilam i zastrzeglam, ze tylko wtedy sprobuje urodzic naturalnie jesli bede pewna, ze oni zdarza z cc, no i ta lekarka mi to obiecala.. gdyby nie jej zapewnienia i zapewnienia poloznej to bylismy nastawieni, ze zrobia mi druga cc...
juz sama nie wiem czy dobra decyzje podjelam :ico_olaboga: mam miliony mysli w glowie :ico_olaboga:

[ Dodano: 2011-04-05, 18:01 ]
patrycjaaa,ta lekarka mi powiedziala, ze jakbym miala z 180cm wzrostu to bym bez problemu urodzila, a ze ja mam tylko 158cm i jestem drobnej budowy to moge miec problem... na tym etapie niestety nikt nie jest w stanie stwierdzic czy mala przejdzie czy nie... a wogole to powiedziala nam to wszystko nie ze wzgledu na wage malej, ale jak sie nie myle obwod brzucha malej jest o 0,5cm wiekszy niz powinien, wiec niewiele... i ona powiedziala, ze jakby mala miala o te 0,5cm mniejszy to wogole nie musialaby nam o tych wszystkich ryzykach opowiadac :ico_olaboga: a ze 0,5cm to niewiele to zalecaja jednak zebym sprobowala naturalnie...

aniawlkp86, sporobuje z nim jeszcze pogadac, moze przynajmniej na jakies maluskie da sie namowic :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 05 kwie 2011, 18:36
autor: Inuno
NowaSejana, kurczę, blisko było ;) A jeżeli chodzi o wagę, to ja tez przeżyłam szok, jak mi lekarz powiedział, że Mały w 2 tyg. przybrał jakiś kilogram.. :ico_noniewiem:

: 05 kwie 2011, 19:59
autor: kate_k82
NowaSejana, no to Kochana życzę szybkiego porodu. Nie dziwię się ze masz milion myli, też bym miała.


dziewczyny a ja znalazłam na bieliźnie mały galaretkowate coś, podejrzewam że to kawałek czopuśluzowego... skurczy nie mam ale i tak się zaczełam bać... niby chcęjuż urodzić ale jak tu normalnie się nie bać???

czy mogłabym prosić o nr tel żebymmogła wyłć smska jakby coś???