cześć dziewczyny poczytałam i pota zkleiłam znowu pewnie nie małaego!! Stawiam kawusie
mój Kamcio dopiero zasnoł. A ja dziś wybieram się z moją mamą na cmentarz dziś rocznica śmierci mojego taty(*) Pogoda nam dopisuje bo słoneczko świeci ale pewnie już chłodnao wczoraj zmarzłam jak nie wiem co a też słonko świeciło niby. Już zdradliwa ta pogoda!!
Nocka nawet nawet.
Pinko dziękujemy za kołysanki bajki wczoraj wieczorkiem posłuchaliśmy z Kamilkiem ale mu się podobałay hohohoh robiła cały czas bujając się na moich kolankach.
Goonia napisała:
Asikk dzięki za radę. Wapno daję w syropku właśnie, ale o witaminie C mi pediatra nie powiedziała. Za to kazała smarować mu spirytusem salicylowym stópki, plecki i kaltkę piersiową.
Nie ma zaco , a co do stupek i klatki to tez dobry pomysł bo rozgrzewa, jak moja chrześnica była mała i miała katrek i kasze to siostra smarowala ją wikiem pomietacie tak maść rozgrzewająca była o takim fajnym zapachu. Zupełnie oniej zapomniałam.
pinko napisała:
Dziękujemy bardzo, Ulek się zawstydziła A co do mojego męża, On tylko takie pozory na tym zdjęciu, zawsze mam problem, bo jak robimy sobie wspólne zdjęcia, to On zawsze jakąś dziwną minę strzela i zadowolony, że zdjęcie nie jest normalne... heheh taki już jest, więc jak mam normalne zdjęcia to się cieszę.
No to fajny ten twój mąż potem nie ma się czym pochwalić co bo jak na każdym zdjęciu głupia mina to czym się chwalić. Oj ci nasi faceci.
Mój to skolei ma taki małay kompleks bo ma troszke garbaty nos i zawsze jak robie mu zdjęcie
To krzyczy na mnie ze nie z nienacka i nie z profilu bo ma duży nos, a naj lepiej wcale mam mu nie robić.
pinko napisała:
A w ogóle stawiamy na 9 miesięcy Co ze mnie za matka... wyleciało mi z głowy Częstujcie się....
Sto lat sto lat!!!!!
wszystkiego najlepszego dla Uleńki niech rośnie duża dziewczynka!!!!!!! :ico_buziaczki_big:
pinko napisała:
Też Uli dałam na noc wapno w syropku, cebion multi w kropelkach też jej daję od jakiegoś czasu
Ja też daje Kamilkowi cebio multi.
marcia_pod napisała:
aha Pinko to Tobie sie chociaż w dzis przypomniało, a ja właśnie sie kapnęłam ze Krzys dwa dni temu skonczył 9 miesiecy - co ze mnie za matka?
Ale to nic przciesz ten czas tak leci ze można się zapomnieć nie !!! Sto lat i dla Krzysia!!!
:ico_buziaczki_big:
Jola_85 napisała:
jej opowiadalam ze nigdyu w zyciue nie mialam robionej cytologi to za glowe sie zlapala,zbadala mnie i mam zapalenie przydatków,chore jajniki i do tego chyba nadzerke bo jak robila mi cytologie poleciala krew-wiec mowi ze cos nie tak jest z szyjką-kurde
To co ty miałaś za ginekologa ze ci cytologi nie robiła masakra!!!! A co do reszty to nie źle się załatwiłaś koleżanko!!!!
pinko napisała:
Heehehehe, myślę, że roczek jest najważniejszy Dużo zdrówka dla Krzysia A mamy z nas superowe
Masz racje 1 urodzinki są najważniejsze i myśle ze żadna z mam o nich nie zapomni!!
A tak jak mówisz MAMY Z NAS SUPEROWO ODJAZDOWE a co tam!!
Fintifluszka napisała:
My też się nie zabezpieczamy Nie robimy tego od kilku lat-odkąd przestałam brać tabletki... nie wróciłabym raczej do antykoncepcji hormonalnej, bo bardzo na mnie źle działa fizycznie i psychicznie, a antykoncepcja mechaniczna mnie przeraża, prezerwatywy natomiast odzierają sypialnie ze wszystkiego co namiętne i przyjemne, więc jest tak jak teraz
Ja nie zabezpieczałam się przez całe życie aż do teraz, ale umnie hormony nie wchodza w gre bo tyje po nich przeokrutnie
, co do prezerwatyw ja też ich nie uznaje to jak lizanie lizaka przez szybe!!
Ale niestety mój mąż nie wyobraża sobie teraz stosunku bez zabezpieczeń bo wiecie jak to jest jak się chciałao mieć dzidziusia to nie wychodziłao a jak teraz byśmy na razie nie chcieli z powodów finansowych to jak na złość by było.
Dla tego z dwoja złego czyli tabletki czy wkładak wybraliśmy wkładke ,
wstyd się przyznać
tym bardziej ze mój powiedziła ze on nie ufa jakimś tam tabletką czy plastrom i jeżeli zdecyduje się na takie zabezpieczenie to on i tak będzie używał prezerwatyw.
Wię wybrałam chyba to mniejsze zło. No nie wiem ja tak myśle!!
[ Dodano: 2008-10-24, 11:09 ]
Ale miłam szczęście dziewczyny post na smarowany ja tu wysyłam a tu mi wyskoczyło error błąd połączenia
myśle sobie no nie i wszystko poszło w łeb
ale zrobiłam bek i patrze jest nie skasował się więć robie kopie i wysyłam jeszcze raz a tu mi wyskakuje :nie możesz wysłać 2 takich samych wiadomość myśle kurcze co jets
, ale wylogowałam się i zalogowałam jeszcze raz i patrze jest ufffffffffffffffffffff nieźle bym się wkurzyła jak by go wcieło!!!