Strona 538 z 572

: 19 gru 2008, 20:45
autor: ananke
aniafs, mój listonosz już narzeka, że tak dźwigać musi :-) a od skrzynki, gdzie mu zostawiają przesyłki i listy, do mojego domu ma 15 metrów :-D a ja mu powtarzam, że kryzys przyszedł, a ja dbam o to, żeby miał pracę, a on narzeka ;-)

: 19 gru 2008, 20:57
autor: asika82
Witajcie!


:ico_szoking: o kurcze moje przeczucie co do Osity mnie nie myliło :ico_szoking: :ico_zly:

Aniafs ja mam przepis na piernikowca Karoliny więc dzięki. Ciekawa tylko jestem czy nadaje się na wigilię czy nie za słabe to ciasto tzn takie zwyczajne.

: 19 gru 2008, 20:58
autor: Joanna24
ananke, hihih mój listonosz też swego czasu narzekał a najbardziej jak mi łózeczko dla maluszka przywiózł bo z litego dębu było :ico_haha_01:

: 19 gru 2008, 20:58
autor: Janiolek
moze "na zachodzie" niektorzy oznaczaja od owulacji a nie OM ze tak czesto sie to zdarza :-D

: 19 gru 2008, 21:02
autor: aniafs
Asia, ja jak piekę swojego, tak tylko dla domowników to go tylko cukrem pudrem osypię i wsio. A jak gościna jakaś, to robię polewę czekoladową, wygląda efektowniej. Tylko, że ja nie daję przyprawy piernikowej bo nie lubię, a i bez niej dobrze smakuje.

: 19 gru 2008, 21:07
autor: asika82
Pośmiałyscie się z Ani w wannie to teraz mozecie z pisanki :-)


Obrazek

Obrazek

: 19 gru 2008, 21:13
autor: caro
asika powaliłas mnie tą pisanką na kolana :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , ale pomysł miałaś :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

a mnie coś niedobrze jest od 2 godzin.....no i standardowo boli brzuch, ech......kiedy to się wrescie rozkreci :ico_noniewiem:

: 19 gru 2008, 21:34
autor: kasiulek247
caro jak ci nie dobrze i brzusio boli to moze zaczyna sie wlasnie rozkrecac...Asika ale super pisanka to od przodu jest rewelacja :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to za pomyslowosc

: 19 gru 2008, 21:41
autor: Kinga_łódź
Ja piłam fito mix świetne ziółka z koperkiem oczywiście :-D Mogę polecić w 100%

A co do tych wacików nasączanych to powiem że są do bani... A przynajmniej nie do przemywania pępuszka bo to trzeba dokładnie objechać do okoła. Ja kupiłam te waciki ale położna powiedziała, żebym sobie zostawiła na ranki itd i zakupiła sobie spirytus, maczałam patyczki do uszu i dokładnie (najpierw się bałam ale położna pokazała dokładnie co i jak) czyściłam pępuszek bo trzeba w środku, odciągnąć pępek do góry i czyścić pępowinę od samego dołu. Więc waciki kiepsko się nadawały :ico_olaboga: bo strasznie sztywne.
Taka moja mała porada.

[ Dodano: 2008-12-19, 20:44 ]
Tak tak Asika świetny pomysł :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Caro może faktycznie coś się rusza powolutku. Bo dziewczyna która była ze mną na sali powiedziała że jej nie dobrze odpowiedziałam że zobaczy że dziś się zacznie i tak było zabrali ją n porodówkę a na drugi dzień już miała maleństwo przy sobie. A wszystko zgoniła na paste jajeczną najpierw :ico_oczko:

: 19 gru 2008, 21:54
autor: aniafs
Caro, mi wczoraj wieczorem też było niedobrze i kibelek częściej odwiedzałam, a wczesniej trochę mocniej się z mężusiem "poprzytulałam" :ico_oczko: i tez nie mogłam zasnąć bo myślałam, że coś się może zacząć dziać.
Kinga, masz rację co do tych wacików jednorazowych, też mam watpliwości co do ich stosowania. Są bardzo sztywne i jakoś nie wyobrażam sobie dotrzeć nimi w głębsze zakamarki pępuszka. Chciałam kupić spirytus 70% ale takich nie ma, są bardziej stęzone, które trzeba samemu rozcieńczyć. A Ty jakiego używałaś??
Asia, a kto Cię tak zmalował?? Mama czy Marek??