Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

moze mi kupi jakiegos badyla..

aaahahhaaaaaa, usmialam sie...

ciekawa jestem czy moj pan bedzie pamietal i jakos uczci ten dzien...

moja Su siedzi w bujaczku i ssie wstazeczke od swoich spodni...

[ Dodano: 2009-03-07, 10:20 ]
ja chyba ide ogarnac troche mieszkanko... moze dzisiaj po tych imieninach u mojej mamy przyjda do nas znajomi...

a za tydzien imieniny taty...

no za pewne u Ciebie jestteraz 30 stopni, a u nas deszcz i 5 stopni, brrrrrr az sie nie chce nigdzie wychodzic, ja chce lata

22 poki co ale dzien sie dopiero zaczal...

hehe, moze bedzie pamietal

taaaa hehe, sam od siebie nie bedzie pamietal... niestety.
jedyne, co on pamieta, to data ubezpieczenia samochodu

[ Dodano: 2009-03-07, 10:23 ]
dobra lachony, uciekam jakies sniadanie zrobic i zajac sie malym...

A. cos mowil, ze musi dzisiaj do pracy skoczyc, wiec jak sie zmyje, to pewnie tu zajrze
w weekendy to przewaznie on okupuje laptokowe stanowisko

22 poki co ale dzien sie dopiero zaczal...

o jej Ty to masz dobrze, my tu w kurtkach zimowych,a Ty na krotki rekawek

jedyne, co on pamieta, to data ubezpieczenia samochodu

hehe, dobre

[ Dodano: 2009-03-07, 10:30 ]

dobra lachony, uciekam jakies sniadanie zrobic i zajac sie malym...

no to papa, jak cos to do pozniej

shoo, 22 st... no zszokowałaś mnie...no...

[ Dodano: 2009-03-07, 10:34 ]
shoo, zajac si ...małym....hehehheh....Można to róznie interpretować...

Papappappa...

[ Dodano: 2009-03-07, 10:42 ]
A dzisiaj wymieniam plaster...Zaczelam 2 opak. teraz 2 plaster..i jestem zadowolona....nie musze pamietac o łykaniu tabl. nie obciazam wątróbki i czuje sie super.Znalazłam apteke w której plastry kosztuja 38 zł za opakowanie...pytałam w innej ..te same plastry kosztowały 50 zł... Byłam zszokowana....

[ Dodano: 2009-03-07, 10:45 ]
Zajefajna piosenka AFROMENTAL...z filmu "Kochaj i tańcz".....
Korci mnie,aby iśc na ten film do kina...

[ Dodano: 2009-03-07, 10:49 ]
Ok...mężulec mnie pogania.....leceeeeeeee........................................!

Korci mnie,aby iśc na ten film do kina...

tez bym poszla, ale nie da rady, w Nimeczech tego nie pokaza

A dzisiaj wymieniam plaster...Zaczelam 2 opak. teraz 2 plaster..i jestem zadowolona....nie musze pamietac o łykaniu tabl. nie obciazam wątróbki i czuje sie super.Znalazłam apteke w której plastry kosztuja 38 zł za opakowanie...pytałam w innej ..te same plastry kosztowały 50 zł... Byłam zszokowana....

w sumie tez myslalam o plasterkach, tylko jakos sie waham czy one na pewno sa az tak skuteczne

Dobra laseczki, ja zmykam, ide myc wloski i jesc sniadanko, bo jeszcze nie zjadlam,maly wlasnie zasnal wiec lece wykorzystac czas poki moge, a nie wiem jak dlugo pospi

Witajcie

IWONA H - jak chcesz, to wezme od mamy przepis na tego 3BITA, to moze zdecydujesz sie zrobic, jest przepyszny!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy dzisiaj zrobię, ale przepis poproszę.

czesc Iwonka :)


ok, to postaram sie pamietac o tym przepisie dla Ciebie :)

[ Dodano: 2009-03-07, 12:27 ]
moj pies sie ostatnio jakos dziwnie zachowuje... jakis sie zrobil niespokojny, dziwnie sika (czesto i takim powolnym strumieniem...), jakos tak sie czasem dziwnie gibie jak chodzi... musimy isc z nim do wterynarza... kolega mowi, ze to sikanie, to moze byc nawet rak prostaty...

A ja juz po zakupach...zapas słoiczkowy zrobiony..mleko...chusteczki do pupci...kupione i inne pierdoły tez...kupe pieniedzy wydane

Na obiad spaghetti...

[ Dodano: 2009-03-07, 13:20 ]
A do kawy mini ptysie z kremem kokosowym

[ Dodano: 2009-03-07, 13:21 ]
Ide ogarnac mieszkanie....

Gie, ooo.. biena psina, oby mu nic nie bylo... zeby tylko jego imie nie byla wyrocznia w tym przypadku - Kastor
kojarzy sie troche z kastracja

u nas dzien zapowiada sie do d....
A. wlasnie pojechal do pracy, a wczesniej sie pozarlismy.. tym razem poszlo o kojec, on nie chce wydawac pieniedzy na kojec (twierdzi, ze to wydatek rzedu 150 euro, mimo, ze cen nie sprawdzil) i stwierdzil (jego ulubione haslo), ze kobiety 50 lat temu nie mialy kojca, a dzieci zyja
gdzies na necie znalazl wypowiedz babki, ktora twierdzi, ze dzieciom kojec nie jest potrzebny, bo i tak sie musza nauczyc raczkowac, a do tego najlepszy jest dywan... nic nie pomoglo moje tlumaczenie, ze nie moge zostawic malego samego nawet na 5 min bez strachu, ze cos mu sie stanie i ze nie mam tu nikogo do pomocy, zeby ewentualnie spojrzal na Jasperka... a w lozeczku nie chce go zostawiac, bo
a) lozeczko jest od spania i nie chce go uczyc, ze tam sie mozna bawic
b) mamy szczebelki, wiec jak sie przekreci i walnie glowa w nie, to nie bedzie ciekawie
c) on nie chce lezec w lozeczku... oprocz swoich drzemkowych por

A. mowiac, ze na kojec nie chce wydawac kasy, mysli o kupnie opon do samochodu za 400 funtow... no comment.

aa i pozniej jeszcze poszlo o druga sprawe... powiedzialam A., zeby podal malemu kaszke na gesto, wiec ten przysunal malego do kompa i zaczal czytac cos i tak niedbale jedna reka karmic malego
Jasper to chyba wyczul i zaczal ryczec... no to A. stwierdzil, ze to mu nie smakuje, ze jest tego za duzo, ze robie z niego grubasa (?!) i ze w ogole juz teraz jest spasiony
po czym wzielam te miseczke od niego i nakarmilam malego... zjadl, az mu sie uszy trzesly... troche uwagi wystarczylo...

cos ostatnio czesto sie klocimy, coraz czesciej mam wrazenie, ze to nie ten sam czlowiek, ktorego poznalam i w ktorym sie zakochalam

aha, siatka centylowa pokazuje, ze wzrost Jasperka jest idealny, natomiast waga jest za niska, ale ciagle w "normie"... bez komentarza.

shoo, przykro miże masz takie niesnanski ze swoim A.
Ja mam wrażenie że ten remont z P. nas zbliżył, nie klócilismy dlugawo.
Póxniej zajrze
papa