: 29 kwie 2007, 18:42
Anetko!
Jak mi przykro to nie masz pojęcia! Nie spodziewałam się, ze u Ciebie tak sie stanie, ani u kogo innego z forum!
Szczerze mówiąc, to siebie też nie bralam pod uwage, bo było tak cudownie i mogło być. Ja wiem, ze do siebie pasowaliśmy.
Najważniejsze w tym wszystkim to trzymać się, bo musimy zadbać i wychować dzieciaczki (czy same czy osobno) ale to jest pierwszy plan.
Życze Wam przede wszystkim duzo miłości i ciepła oraz zrozumienia!
pa pa
Jak mi przykro to nie masz pojęcia! Nie spodziewałam się, ze u Ciebie tak sie stanie, ani u kogo innego z forum!
Szczerze mówiąc, to siebie też nie bralam pod uwage, bo było tak cudownie i mogło być. Ja wiem, ze do siebie pasowaliśmy.
Najważniejsze w tym wszystkim to trzymać się, bo musimy zadbać i wychować dzieciaczki (czy same czy osobno) ale to jest pierwszy plan.
Życze Wam przede wszystkim duzo miłości i ciepła oraz zrozumienia!
pa pa