: 09 sty 2008, 21:37
Dziewczyny, mojego Krzysia chyba coś bierze .... To nie jest klops, tylko mega klops ... Za to ja lepiej i Helenka mam wrażenie, że też. Zobaczymy co w piątek powie lekarz. A jutro jeszcze ksiądz się na kolędę przypałęta. Sorki za słownictwo, ale to ten sam, który robił problemy z chrztem Helenki ... I trzeba na tą wizytę mieszkanie posprzątać. Ale wymyśliłam, że przyjmiemy go w kuchni, a drzwi do pokojów pozamykamy hihi (my w ogóle gości przyjmujemy głównie w kuchni).